W tych dniach wszyscy jesteśmy narodowcami, na przekór KODunie

Środowiska opozycji histerycznej-jak mówi o niej Kukiz-ciągle powtarzają jeden refren-demokracja jest zagrożona. Kaczyński odbiera wolność.Dzieje się tak pomimo braku jakichkolwiek faktów potwierdzających słowa owego refrenu. 

Rzeczywistość weryfikuje wszystko najlepiej. Wielkimi krokami zbliża się Marsz Niepodległości. Ostatnia nadzieja histeryków by wreszcie, by jednak znaleźć choćby namiastkę zagrożenia demokracji. Histerycy liczą na zadymę, że ktoś ich pobije lub choćby im pogrozi. 

Przygotowania histeryków idą dwoma torami. Jeden ten oficjalny-organizowanie własnego marszu pod egidą KOD. Niby na obrzeżach, ale jestem jakoś dziwnie spokojny, że jakaś grupka KODunistów będzie iść na lub z swojego marszu akurat wzdłuż Marszu Niepodległości i zapewne zupełnie przypadkowo, będzie im towarzyszyć grupa tragarzy, znaczy kamer TVNów, Polsatów itp. Podobnie było podczas pogrzebu Inki. Kijowski nie ma pojęcia kto zacz, ale w sam środek uroczystości pogrzebowych, wraz z flagami musiał się władować. Dziwny JEDNORAZOWY przypływ antykomunistycznych poglądów? Chyba nikt w to nie uwierzył...

Drugi nieoficjalny tor pracy histeryków-torpedowanie przygotowań do Marszu Niepodległości. Skończyły się możliwości torpedowania go za pomocą służb, administracji. Ale wzorem opozycji parlamentarnej można liczyć na pomoc międzynarodową. Jak, np. Facebooka. Gdzie szefową na Polskę jest uczestniczka protestów i sympatyk KOD. I nagle, dziwnym zbiegiem okoliczności, poczęły znikać z fejsa profile narodowo-patriotyczne. Zawiesza się konta osób promujących MN.

Oczywiście ktoś może powiedzieć. Facebook to prywatna firma, może sobie usuwać co chce. Oczywiście, jako prawicowiec się z tym zgadzam. Ale niech Facebook napisze jasno-jesteśmy profilem lewackim, będziemy cenzurować narodowo-patriotyczne poglądy. 

Gdy zakładałem tam konto nikt mnie nie informował że zakładam konto na portalu lewacko-cenzorskim..

Z drugiej strony środowiska histeryków domagają się poszanowania praw, walczą z dyskryminacją. Niech no tylko jakiś motel odmówi zakwaterowania jakiejś pary homo. Niech no tylko jakiś dostawca odmówi wejścia do siedziby Agory...Niech tylko jakiś bar wywiesi na drzwiach zakaz pedałowania. To wtedy jest skandal. Wtedy taki typowy KODunista będzie wrzeszczeć o faszyzmie, homofobii itp. itd. Wtedy prywatną własność nie ma sensu. Wtedy jest walka z przejawem dyskryminacji. 

Obecne praktyki Facebooka pod przywództwem KODunistki-to właściwe określenie dla fanki cenzury i pewnie również poprzedniego ustroju-tylko pokazują nam co nas czeka gdy rzekomi obrońcy demokracji zdobędą władzę. Będziemy świadkami powrotu do cenzury. Demokracja będzie dotyczyć tylko tych którzy popierają koalicję KODunistów. Reszta to sobie będzie mogła pisać w zeszytach lub smsach. Już dziś mamy tego przedsmak gdy np. chodzi o obrazę uczuć religijnych. Na Kościół katolicki można pluć do woli. Niech tylko ktoś spróbuje założyć profil np. Islam stop lub Bożnice precz. To wtedy okaże się że to skandal, a religia to nie średniowiecze i zacofanie. 

Patrząc na powyższe-w tych dniach wszyscy jesteśmy narodowcami. Wszyscy jesteśmy przeciw cenzurze KODuny....