Macron się chwieje?

Obrazek użytkownika Traczew
Świat

Nie będę opisywał rozwoju wydarzeń we Francji od połowy listopada i antyrządowych (czy raczej antyprezydenckich) protestów "żółtych kamizelek". Temat jest "grzany" przez media, zwłaszcza przez TVP i trochę Polsat. TVN podaje zdawkowe informacje - tego można było oczekiwać. .

Chcę zwrócić uwagę na dwie rzeczy.

1. Gniew Francuzów koncentruje się na Macronie. Padają żądania dymisji. Komentatorzy medialni we Francji ("Le Monde") zwracają uwagę, że "Prezydent milczy", że "zostawia inicjatywę rządowi", że "poleca premierowi przeprowadzenie konsultacji ze wszystkimi siłami politycznymi w kraju". Te konsultacje się odbyły - jest relacja w "Le Monde". Liderzy wszystkich ugrupowań parlamentarnych skrytykowali Macrona i jego politykę i wsparli "żółte kamizelki"!!. Wyrazili poza tym swoje oczekiwania natury politycznej. Nowe wybory, rozwiązania Zgromadzenia Narodowego, "odszczekania" przez Macrona zapowiadanych podwyżek cen paliw od 1 I 19, itd.. Najmądrzej zaprezentowała się pani Le Pen, która zażądała odejścia od jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach parlamentarnych. Ha, ha, a cóż na to powiedzą nasi krajowi zwolennicy JEBów, oj przepraszam JOWów? Kukiz co Ty na to? Francuski system okręgów jednomandatowych, zastosowano pod koniec lat 50-tych po to, aby nie dopuścić do parlamentu komunistów. Ci kandydaci którzy w pierwszej turze uzyskali 50% głosów zdobywali mandaty, w okręgach gdzie nie było rozstrzygnięcia, była druga tura i rywalizowali tam dwaj kandydaci z najlepszymi wynikami. Dochodziło do targów między partiami. "My, socjaliści poprzemy kandydata prawicowego w Paryżu, ale prawica poprze socjalistę w Tuluzie". Dziś ten system działa przeciw kandydatom Frontu Narodowego, gdyż przeciw jego kandydatom w II turze sprzymierzają się tzw. "siły republikańskie". Gdyby we Francji obowiązywała ordynacja proporcjonalna, to Front Narodowy miałby 20% mandatów. A teraz ma 4-5 deputowanych. Co Ty na to Kukiz? Dalej będziesz opowiadał się za JEBami, oj przepraszam JOWami?

2. Dajmy temu spokój i przejdźmy do ważniejszych spraw. Okazuje się, że "aparat przymusu" Republiki Francuskiej zaczyna się "rozłazić". Jak napisano  w wPolityce, w miejscowości Pau, doszło do bardzo interesujących wydarzeń.. Demonstrujące "żółte kamizelki" podeszły pod merostwo, które chroniły formacje żandarmerii mobilnej (czyli takie francuskie ZOMO). W pewnym momencie żandarmi zdjęli kaski, co manifestanci odczytali, jako gest poparcie dla nich. Zaczęli oklaskiwać żandarmów i demonstracja zakończyła się wspólnym odśpiewaniem Marsylianki przez "żółtych" i żandarmów. Podobne wypadki miały miejsce w Saint-Avold. "Le Monde" potwierdza te fakty, a ponad to donosi, że związki zawodowe policji zażądały spotkania z prezydentem Macronem na środę czyli 5 XI. Jednym słowem, robi się coraz ciekawiej. Jeżeli rząd, czyli też Macron, nie odzyska pełnej kontroli nad policją i siłami bezpieczeństwa to możliwy jest szybki polityczny koniec tego kogucika (raczej kapłona) który siedzi od 18 miesięcy w Pałacu Elizejskim i kryzys polityczny we Francji przyjmie formy drastyczne. O tym, że obóz władzy nie panuje nad siłami porządku i bezpieczeństwa świadczy także i to, że francuski premier "nie wykluczył", że porządku publicznego będzie pilnować armia - czyli już nie tylko policja. W tej sytuacji, która jest teraz we Francji sięgnięcie przez władzę do ARMII, aby utrzymać porządek, to "odwołanie się do ostatniej instancji". Bo armia wychodzi na ulice i strzela, czyli przywraca porządek, albo nie strzela i wtedy upada władza. Obyśmy zobaczyli ten drugi wariant.

Poniżej link do tekstu w wPolityce: .

]]>https://wpolityce.pl/swiat/423944-gwiazda-protest-zoltych-kamizelek-nie-...]]>

I jeszcze filmik z Pau: ]]>https://www.facebook.com/tvlanguedoc/videos/758841141128199/]]>

Nad Sekwaną robi się coraz "ciekawiej". Kupmy popcorn i spokojnie śledźmy rozwój sytuacji w TV. 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)

Komentarze

W całym gdybaniu nie napisał Pan jednego słowa o PRZYCZYNACH protestów żółtych kamizelek...

- (siła nabywcza €, wysokość zarobków (SMIC), podwyżki emerytur, reforma eko/klimat/CO2, ceny paliw, decentralizacja, problemy szpitalnictwa, EPR, AREVA, SNCF...... itd)

Istotne, że ten ruch społeczny popiera 70-80% obywateli francukich i widać pierwsze efekty wywalczonego dziś zamrożenia cen paliw, energii na okres 6 miesiecy!

Rząd drepcze i zaczyna się cofać - przystępujac po 20 dniach protestów do negocjacji...
-Istnieje prawdopodobieństwo wprowadzenia Referendum.

Macron zbiera wyniki 20-letniej polityki neo-liberalnej Francji.

Vote up!
2
Vote down!
-2

H44

#1576457

Obawiam się, że jakieś siły znajdą i podsuną ichniego "bolka", jako przywódcę protestów.

Vote up!
1
Vote down!
0

#1576487

Jeśli będą to siły demokratyczne, poparte bez machinacji ni manipulacji przez naród francuski,
- może być to Wacek lub Jean-Pierre.

Vote up!
0
Vote down!
0

H44

#1576498