EuroKołodko
Oglądałem właśnie w TVN wywiad Kraśki z Kołodko. Były SLDowski minister finansów (i chyba wicepremier) wypowiedział się obszernie za przyjęciem przez Polskę euro i przytaczał szereg argumentów, jakie to korzyści Polska uzyska wchodząć do strefy euro. Musze powiedzieć, że Kołodko jako minister finansów w rzadach Pawlaka, Oleksego i Cimoszewicza, a w latach 2002-2003 w rządzie Millera, był kimś kto starał się mocno odróżniać od ekonomicznego Genialnego Geniusza, czyli Leszka Balcerowicza, czyli usiłował przekonać opinię publiczną, o swej większej wrażliwości na sprawy społeczne niż GG-LB i pewne sukcesy odniósł, gdyż i dziś ma opinię lepszą niż tamten. Był ministrem gdy dokonywano denominacji złotówki, potem coś mówił o rozwoju przemysłu krajowego. Ogólnie oceniając, starał się, aby go nie zaliczano do grona ekonmistów ze szkoły neoliberalnej (właściwie lepiej byłoby napisać: pseudo(neo)liberalnej). Nie wspominam go ani specjalnie dobrze, ani źle, być może na finansach się rozumiał, ale to jego komusze otoczenie splamiłoby najmądrzejszego. W każdym razie nie uważałem go za kłamcę i manipulatora. Jeśli nawet nim był, to w jego ministrialnym otoczeniu byli kłamcy i krętacze znacznie większego kalibru.
Toteż trochę mnie zaskoczył dziś, prezentując się u Kraśki jako gorący zwolennik przystąpienia Polski do strefy euro (może nie teraz zaraz, ale w paroletniej perspektywie). Wyliczył cały szereg korzści. Przede wszystkim przyśpieszenie wzrostu PKB (więcej o 0,5-1,0 % rocznie), stabilniejsze finanse państwa, spadek cen po konwesji (!!!),, tańszy kredyt, a przede wszystkim obecność w ekskluzywnym klubie UE. Muszę powiedzieć, żę facetowi chyba odbiło. Są dziesiątki analiz dotyczących funkcjonowania strefy, w których podkreśla się, że euro jest projektem politycznym, odpowiednim dla silnych gospodarek, takich jak Niemcy, Holandia, ale dla krajów południa Europy zabójczym. Także Finlandia, przecież kraj północny, także ma z euro kłopoty. Najbardziej zabawne były wywody o spodziewanym spadku cen detalicznych. Tu już GreKoł dał ewidentnie plamę, ponieważ we WSZYSTKICH państwach, które przyjęły euro efekt wzrostu cen wystąpił (mimo pewnych bezpieczników administracyjnych, które wzrost cen miały powstrzymywać przez pierwsze kilka miesięcy). Jak nie po trzech miesiącach, to po pół roku wzrost cen był zauważalny. Bywałem często na Słowacji w 2010 i na euro narzekano tam powszechnie. Zresztą dane ekonomiczne były jednoznaczne: spadek eksportu, wzrostu PKB, deficyt budżetowy prawie 7% itd. Przyjęcie euro było dla małych przedsiębiorstw, usług, turystyki wręcz klęską. Poza tym powszechnie oszukiwano - tylko kilka razy otrzymałem paragony za zakupy, mimo, że powinienem dostać ich kilkaset. Faktem jest, że na sytuację gospodarczą Słowacji miał wpływ kryzys roku 2008, ale wskaźniki Polski, Węgier, Czech były znacznie lepsze, mimo podobieństw tych gospodarek. Dlaczego więc Kołodko zachwala teraz euro mimo, że przestrzega przed tym Krugman, wcześniej "papież neoliberalizmu" Friedmenn i wielu innych. Ostatnio szeroko o tym Kawalec w Polsce. (zob. też książkę Banduleta o krachu strefy euro). Literatura na temat tego nieudanego projektu jest spora. Dlaczego więc Kołodko, gość który na temat finansów coś jednak powinien wiedzieć, wypowiada się na ten temat tak stanowczo? Oczywiście wpływ na Kołodkę i opozycję w Polsce miały wpływ przecieki z KE, o projekcie wymuszenia na krajach spoza strefy przejęcia wspólnej waluty do 2025 roku. Entuzjastycznie o przyjęciu euro wyraża się Rysio-wpadka. Oczywiście GG-LB również jest wielkim zwolennikiem wspólnej waluty. A więc opozycja i "aurorytety ekonomiczne" opowiadają się za euro i będą grzać sprawę, zarzucając rządowi, że wyprowadza Polskę na peryferia Unii, że będziemy państwem drugiej (lub trzeciej) prędkości i takie tam inne bzdety.
Moim zdaniem czeka nas wkrótce batalia w tej kwestii i będzie to prócz przyjmowania imigrantów druga płaszczyzna sporów Polski z KE. Oczywiście holenderski kundel Timmermans, na polecenie Berlina, będzie nas dalej kąsał w sprawach "praworządności". Rząd Szydło musi się twardo postawić i o euro nawet pomyśleć nie może. Przede wszystkim dlatego, że szef EBC Draghi driukuje miesięcznie 80 mld euro i skupuje papiey dłużne państw strefy co grozi katastrofą. Euro osłabia się wobec dolara. sytuacja banków włoskich i hiszpańskich jest fatalna, Grecja jest bankrutem i ciężarem dla strefy. Mimo że maszynka drukująca euro w EBC jest rozgrzana do czerwoności, w państwach strefy mamy stagnację (średni wzrost PKB 1,3%). I w takiej sytuacji zachęca się Polskę do przyjęcia euro! Jedynie sabotażyści mogą doradzać takie rzeczy. Sądzę, że do 2025 roku euro może nie dożyć. Oby.
Jest jeszcze jedna sprawa z obszaru stosunku US do UE, a zwłaszcza do Niemiec, która euro dotyczy pośrednio. Od szeregu miesięcy pisze się, że Deutsche Bank jest poważnie zagrożony, ma zbyt wiele "lewych" papierów, derywatów, jednym słowem śmiecia. Jeśli Trump zechce kopnąć UE i Berlin, to może sprowadzić kryzys na strefę i Berlin doprowadzając do kryzysu DB. Przed kilku dniami potwór z Białego Domu już UE raz kopnął UE w sprawach klimatycznych. Drugi kopniak w DB może wywołać kryzys nie tylko strefy euro, ale całej Unii. Niebawem może być ciekawie w Europie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3593 odsłony
Komentarze
Róbmy swoje.
6 Czerwca, 2017 - 06:50
Nie należy przejmować się, ani tym co mówi Kołodko, Merkel, Juncker, czy ktokolwiek. Róbmy swoje. Nikt nam nic nie zrobi Gallus in suo sterquilinio plurimum potest.
Świat się zmienia, blisko 2000 lat temu Tacyt pisał biadając nad swoim losem:"Któż by porzucał cywilizowaną Afrykę dla dzikiej Germanii". Potem to się zmieniło Afryka zdziczała, a Germania się ucywilizowała.
Teraz wszystko wraca do poprzedniego stanu. Afryka powoli bo powoli cywilizuje się, może bardziej Azja niż Afryka, a Germania dziczeje. Róbmy swoje kochani, róbmy swoje, jedną dobrą zmianę za drugą. Korzystajmy z okazji.
W takim razie...
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika JSC został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
6 Czerwca, 2017 - 07:20
Ponadto uważam, że trzeba zrobić śledztwo w sprawie układu minusującego.
Obrażliwe treści zgłaszam do prokuratury.
Ne quid nimis.
6 Czerwca, 2017 - 17:10
Carpe diem quam minimum credulo postero.
@ jjr, chwytaj dzień,
7 Czerwca, 2017 - 01:53
Kołodko chce, aby było gorzej
michael