Wajchowi

Z tą "Hieną Roku" dla Tomasza Lisa to jeszcze nic pewnego jest. Ponoć hieny w zoo poczuły się dotknięte i piszą protest. Nie to jest jednak ważne. Ważna jest kwestia taka: kto jest wajchowym,  który przestawił wajchę z Platformy Obywatelskiej na .Nowoczesną? Jakbyśmy to wiedzieli, to polska scena polityczna stała by się przejrzysta i dostępna analizie. A tak to co? Czy funkcjonariusze w mediach masowego rażenia są wiedzeni odruchami warunkowymi, czy jakieś gremium tym zarządza?

Na tą chwilę przegrzewają Petru tak jak przegrzali Bronka. trzydzieści procent dla Ryska, sto trzydzieści procent dla Ryśka, pińcset procent dla Ryśka. Ileż można tego słuchać?

Ileż można wyłazić na mównicę i nawijać: "Dzień Dobry. Jestem Zenek Blacha z Kocborowa. Żeby dostać jedynkę na liście wpłaciłem Ryśkowi 30 000 ale się zwróci. Mam pytanie formalne: prezesie Kaczorze, czemu jesteś fstrętnym Kaczorem. Jak ja nie cierpię Kaczora. Aaaa." W końcu się ludziom znudzi, tym bardziej, że pisiory w końcu dojada media i się skończy.

Jak się im uda zmienić konstytucję w aspekcie Trybunału to pełen szacun. Mówiąc szczerze wątpię, ale zobaczymy. Powinni zlikwidować Trybunał Konstytucyjny a zamiast niego wprowadzić np. Sad Konstytucyjny czy coś. Taką zmiana łatwiej przechodzi niż dłubanie przy trybunale i wywalenie wszystkich sędziów. A z telewizją powinno się udać łatwo:

Zasady się wiele nie zmienią, ale natężenie się zmniejszy. Wyleją np. Lewicka która przerywała rozmówcy co 9 sekund i wezmą np. Hejke, która będzie przerywać co 15 sekund. Czyli standardy dziennikarskie się podniosą, chociaż ofiary medialnych siepaczy się zmienią: kiedyś to były pisiory a teraz nowoczesne i platformersy. Ekipa zrzędliwych profesorów-expierdów zostanie wymieniona na ekipę mniej zrzędzącą i nie epatującą ślepą furią w takim stopniu, jak te obecne pieszczochy medialne. Dukaczewski wyleci, Zoll wyleci, Markowski wyleci (Co teraz porabia Markowski? Wylali go już?), Smolar, Krzemiński, Czapiński wylecą. Jakość TV od tego się poprawi.

Więcej PiS nie narobi bo ni ma pomysłu i możliwości.

Co do tych 500 zł na dziecko to z punktu widzenia konserwatywno-liberalnego nie jest to dobry pomysł. Ale w ramach obecnego systemu: Inne kraje mają te świadczenia socjalne na wyższym poziomie niż my a finansów nie mają w gorszym stanie. Wygląda więc, że kasa, która inni dają na dzieci u nas gdzieś się rozchodzi. I jeśli  pisiory przekierują kasę idącą np. do Niemiec na dzieci to się trochę poprawi, a nie pogorszy.