Brzytwa Ockhama

Obrazek użytkownika Smok Eustachy
Idee
Prof. you-know-who objawił nam[1] sekrety wypadku awionetki Liberty XL2. Zresztą widzę, że nie jest on doktorem niehabilitowanym a ma habilitację czyli przysługuje mu tytuł doktora rehabilitowanego. A Hawking ma rehabilitację? Ale ad rem: PKBWL pod komendą dr Laska pewnie ustali przyczyny tego wypadku, skoro samolot rozbił się nad lotniskiem, przy starcie i naoczni świadkowie widzieli tragedię. Chyba, że z jakiś przyczyn będzie chciała sprawę zatuszować i obciąży winą pilotów. Ludzie mówią, że w 70% wypadki to wina pilota, dlatego komisja która nic nie bada i z automatu obciąża pilotów ma 70% skuteczności gwarantowane. Czy badając merytorycznie poszczególne wypadki procent ten podwyższy? Pewnie nie, dlatego dla komisji najbezpieczniej zawsze zakładać winę pilota, bo największa szansa, że się trafi.[2] Rozumowanie to jest zgodne z Brzytwą Ockhama, wiec myśleniu zgodnemu z nią (brzytwiastemu) poświęcę niniejszą notkę. I tak: 1. Dyletantyzm śledztwa wcale nie musi być dowodem na zamach. Wystarczy, że Putin podejrzewał Tuska a Tusk Putina. Dla każdego z nich znalezienie dowodów na zamach jest niewygodne dlatego tak ukierunkowali śledztwo, żeby przypadkiem nic nie znaleźć. A że przez to nic nie wiemy? No detal. Putin tak rozegrał sprawę że wszelakie nieścisłości Tuska obciążają przede wszystkim. 2. Ale brzozy to nie tłumaczy. MAK i rosyjska prokuratura bagatelizują jej znaczenie, Miller się uczepił jak rzep psiego ogona, ale też bał się przebadać żeby się nie okazało, że jest skutkiem użycia Kraza i stalowej linki. 3. YKW był łaskaw napisać: To właśnie wybitny naukowiec Laplace powiedział, że im bardziej szokujaca teza, tym mocniejsze potrzebne są na nią dowody. czym strzelił sobie samobója, bo właśnie pancerne brzozy są hipotezą tak szaloną, że dokładnie trzeba by tą brzozę obadać, czego zrobić nie można, bo ryzyko (jw). 4. Zgodnie z Brzytwą Ockhama nikt dowodów swojej niewinności nie niszczy i nie ukrywa. Czyli jeśli ktoś dowody niszczy i ukrywa to są to dowody winności. 5. Tunelowanie poznawcze to jest koncentracja na brzozie. Tymczasem szeroko trzeba spojrzeć na drzewostan rzekomo ścięty przez Tutkę i ustalić, czy on nie powinien pociąć skrzydła jak salami? Przypisy: 1. ]]>http://fizyka-smolenska.salon24.pl/413747,21-katastrofa-1-maja-2012-a-wi...]]> 2. Skuteczność będzie też większa niż przy np. rzucaniu kostką.
Brak głosów

Komentarze

 wałkować coś, co jest ustalone, niestety, ustalenia Biniendy, Nowaczyka i Innych nie będą miały mocy prawnej, gdyż bez badań materiałowych podstaw raportów MAK i Millera będą łatwe do obalenia ze względów proceduralnych....Do badań nikt!!!!! nie dopuści, są nie wygodne dla jednych i drugich, pytanie jedynie dlaczego- i to stanowi meritum.Jednoznacznie pozwoliło by na wskazanie sprawcy(ów). Jedyne co mnie zastanawia....dlaczego zamach, w sumie, został tak prymitywnie przygotowany...I tu ciarki idą mi po plecach, bo to wskazywało by pośrednio, że sprawcami NIE są ci, których, oczywiście przy odrobinie wysiłku, podano nam niejako na tacy...

Vote up!
0
Vote down!
0
#251705

Jakich znowu proceduralnych? Koncepcja decydującej roli bumagi to rusycyzm

Vote up!
0
Vote down!
0
#251883

zawsze będą mieli mięsko armatnie w razie jakiejś wojenki i towar do targu, co nie umniejsza oczywiście winy polskich zdrajców.

Vote up!
0
Vote down!
0
#251711

 Stawiał bym na coś ponadnarodowego czy państwowego...Dużo gestów było ze strony Ś.P. Pana Prezydenta, w Jego ostatnich miesiącach urzędowania wobec tego typu instytucji...Zarówno Polską jak i Rosją nie rządzą premierzy czy prezydenci...Zresztą wiadomo CO rządzi światem,a próby zmian planów tego" cosia" kończą się w Dallas, Smoleńsku...I wielu innych miejscach na świecie....Z góry mówię,że jestem "oszołomem" wierzącym w spiskową teorię dziejów....

Vote up!
0
Vote down!
0
#251730