Czy Radosław Sikorski gra w karty w parze z Władimirem Putinem?

Wczoraj na Twitterze R. Sikorski zamieścił taki oto wpis "Wypadek smoleński spowodował Prezydent Kaczyński i jego przedstawiciel w kokpicie gen. Błasik - 'Śmiało zmieścisz się'. "

Nawiązał tym samym do wigilijnej wypowiedzi W. Putina, która brzmiała: „Człowiek, który wszedł do kabiny – zapomniałem jego nazwiska, tam ono jest – żądał, by lądować. Pilot odpowiedział: >>Nie mogę. Nie można lądować<<. Człowiek z otoczenia prezydenta – ten, który wszedł do kabiny – powiedział: >>Nie mogę zameldować tego szefowi. Rób, co chcesz, ale ląduj<<”

Sikorski zdaje się tym samym sugerować, że człowiekiem tym był gen. Błasik i że wypowiedź Putina dotyczy właśnie tej kwestii.

„Rób co chcesz, ale ląduj” miało by się jego zdaniem równać „Śmiało, zmieścisz się”

Jak sprawa wygląda w rzeczywistości?

Wszystko zależy od tego, którym z oficjalnych zapisów z kokpitu będziemy się posługiwać. Opublikowano ich bowiem aż cztery. Ostatni z nich bazuje na "kopii zapisu, która została zarejestrowana podczas specjalnej wizyty, w Moskwie w lutym 2014", biegłych naszej prokuratury.

Ta „najnowsza opinia bezceremonialnie uznaje za wadliwe wszystkie wcześniejsze ekspertyzy nagrania - zarówno prowadzone przez MAK, jak przez tzw. Komisję Millera, Krakowski Instytut Ekspertyz Sądowych im. prof. Sehna czy Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji” pisze dziennikarz RMF Tomasz Skory (]]>http://www.rmf24.pl/raporty/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/fakty/news-katastrofa-smolenska-rmf-fm-ujawnia-nowy-zapis-rozmow-z-tupo,nId,1711598#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox]]>)

Już pomijając fakt, że zapis ten powstał cztery lata po Smoleńsku i nie wiadomo jacy szatani maczali w nim palce, to zdanie ze stenogramu nie brzmi tak jak zacytował je Sikorski jako zachęta do wykonania operacji w trybie rozkazującym: „Śmiało, zmieścisz się” ale jest ono zapisane w trybie oznajmującym „Zmieścisz się śmiało”. To jeszcze nie koniec.

Dodać tu bowiem trzeba jeszcze, że w wersji „MAKowej” (CVR-1) w ogóle takiej wypowiedzi nie ma! W tym miejscu jest cisza. W wersji Millerowskiej jest w tym miejscu jakaś niezrozumiała kwestia, a Instytut Eksperyz Sądowych słyszy tu słowa wypowiedziane przez Anonimowego Abonenta, które mają być odpowiedzią na słowa Nawigatora oznajmiającego: „Trzysta” i brzmieć: "Jakie trzysta?”

Jak widać z ruskiej kopii taśmy można odczytać co się chce i przypisać każdą wypowiedź komu się tylko chce.

Wniosek: Granie podrobionymi kartami jest domeną szulerów.