Węgrzy? Spoko
Byłem na Węgrzech parę razy - i za młodu i później. Język jest dla nas trudny ale zawsze w końcu dyskusja w sklepie czy w knajpie kończyła się wesołym pytaniem "... lengyel...?" A ja spoko - tak jestem Lengyel. No i uśmiechy i wesoły bełkot polsko=-węgiersko-angielski. Tusk teraz może pocałować Orbana w pietę - będzie dobra jazda...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 464 odsłony
Komentarze
już widzę, jak tusek szykuje atak na Hungarię; z generalicją
20 Grudnia, 2024 - 21:25
post peerelowską na czele, czyli cioty przeciw huzarom
pzdr
antysalon