Trump jednak wypowie traktat klimatyczny z Paryża

Obrazek użytkownika Nathanel
Blog

Już jako republikański nominat na prezydenta Donald Trump powiedział, że "skasuje" traktat klimatyczny który podpisano w Paryżu. Twierdził, że nie ma dowodów na to iż człowiek jest winny zmian klimatycznych a traktat niszczy możliwości rozwoju gospodarczego świata.

President Donald Trump has decided to withdraw from the Paris Climate Agreement, according to two sources with knowledge of the decision.

Decyzja wywołuje konsternację przywódców światowego globalizmu gdyż dotychczas opierali się na stanowisku prezydenta Baracka Obamy chełpiacego się tym że Stany Zjednoczone są liderem w zakresie zwalczania zmian klimatycznych i są gwarantem porozumienia.

Decyzja Trumpa jest wypełnieniem jego kluczowej obietnicy z kampanii w której przekonywał swoich zwolenników, że traktat niesprawiedliwie zagrażał amerykańskiej gospodarce.

Pogląd ten był powszechnie popierany przez republikańskich członków kongresu.

W swoim pierwszym wystąpieniu na temat bezpieczeństwa energetycznego Trump wezwał do zwiększenia ilości wierceń, zmniejszenia ilości regulacji prawnych i zatwierdzenia Keystone XL- ropociągu z Kanady.

"Wszystkie rozporządzenia, które są przestarzałe, niepotrzebne, szkodliwe dla pracowników lub sprzeczne z interesem narodowym pójdą na złom i i zostaną zutylizowane w całości," powiedział. "Mamy zamiar zrobić to wszystko z uwzględnieniem racjonalnych potrzeb w zakresie ochrony środowiska. "

 

Elektrownie węglowe nie zagrażają  światu. Warto aby pamiętali o tym likwidatorzy polskiego górnictwa.

Zieloni libertyni po wypowiedzi Trumpa wpadli w panikę i wywierają naciski na konieczność natychmiastowej ratyfikacji traktatu klimatycznego w całym świecie. Podpisało go 195 delegatów nieszczęsnych krajów, obiecując redukcję produkcji dwutlenku węgla.

Ale nie jest to łatwe, ponieważ proces często grzęźnie w narodowych parlamentach. Administracja Obamy uważała, że jest na dobrej drodze do zapewnienia tego poziomu wsparcia, które w obliczu światowego potępienia, odstąpienie USA od układu czyniłoby znacznie mniej prawdopodobne. Ale Obama jak zwykle się mylił.

Trump nie czuje żadnych emocjonalnych związków w ekscesami Obamy może je zignorować i  spowodować że USA wypowiedzą porozumienie z Paryża, bez względu na ewentualne konsekwencje.

 

Jeśli prezydent Trump nie wprowadzi cięć emisji dwutlenku węgla do amerykańskiego prawa nikt nie będzie mógł go tego zmusić. Czy Chiny lub Indie i inni nadal będą obniżać emisje CO2 gdy USA nie zrobi? Mało prawdopodobne.

Traktat klimatyczny jest "zły dla biznesu amerykańskiego"  powiedział Trump, gdyż pakt ten pozwala "obcym biurokratom decydować o tym, ile energii używamy" .
Wszystkie kraje w ramach porozumienia powinny ustalać limity emisji samie, a nie jakiś zewnętrzny panel.
Trump nazwał zmiany klimatyczne " mistyfikacją " opracowaną przez rząd chiński.

Decyzja Trumpa była zapowiedziana na ostatnim szczycie G-7 i mocno zdenerwowała kanclerz Niemiec Angelę Merkel i jej przybocznych, a ona sama była zdesperowana aby przekonać prezydenta o zaletach tego porozumienia, nie potrafiła zrozumieć że on jej nie słucha.

"Porozumienie z Paryża to nie tylko kolejna sprawa. Jest to kluczowa umowa, która kształtuje dzisiejszą globalizację ", powiedziała Merkel, stwierdzając że rozmowy z Trumpem o zmianie klimatu" były bardzo niezadowalające ". Jednak  Trump tego tolerował nie będzie, tym bardziej że może to kosztować Stany Zjednoczone 6 milionów miejsc pracy.

Przeciwnicy porozumienia klimatycznego w USA obawiali się że doradca ekonomiczny White House, Gary Cohn, spowoduje że prezydent "rozwinie się w tej kwestii" podczas ostatniej podróży za granicą. Lobby ocipieniowe ponosi jednak porażkę. Za kulisami córka Trumpa Ivanka i zięć Jared Kushner przekazywali poparcie dla kontraktu. Sekretarz stanu Trump, Rex Tillerson, były prezes Exxon, również wspierał pozostawanie w traktacie.

Jednak sekretarz EPB Trump Scott Pruitt i starszy doradca  Białego Domu, Stephen K.Bannon, wezwali prezydenta, aby dotrzymał obietnicy z kampanii i postawić  amerykańską politykę w zakresie energię i wzrost zatrudnienia ponad dążenia globalistów.
W ten sposób kolejna spuścizna Obamy zostanie spuszczona przez miskę klozetową.
Nie jest jasne w jaki sposób Trump jako prezydent będzie mógł wprowadzić zmiany do podpisanego traktatu. Jeśli zostałby on ratyfikowany prezydent USA musiałby odczekać cztery lata zanim może wypowiedzieć porozumienie.

Do tego aby układ wszedł w życie potrzebna jest zgoda (ratyfikacja) 55 krajów które emitują 55% CO2 w świecie.

A teraz otwórzcie oczy i uszy:



I co ? Łatwiej zrozumieć teraz filozofię Trumpa?



 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

Nie wierzę, że człowiek ma istotny wpływ na zmiany klimatyczne. Mieliśmy małą epokę lodową w latach 1600 - 1850, a nastepna ma przyjść za kilkanaście lat.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1540974

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika JSC został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Ponadto uważam, że trzeba zrobić śledztwo w sprawie układu minusującego.

Obrażliwe treści zgłaszam do prokuratury.

#1540975

W skali mikro....

Vote up!
4
Vote down!
0
#1540987

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika JSC został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Ponadto uważam, że trzeba zrobić śledztwo w sprawie układu minusującego.

Obrażliwe treści zgłaszam do prokuratury.

#1540989