Nasi banici

Obrazek użytkownika Lu-Bicz
Blog

8.01.2016

Bożonarodzeniowo-Noworoczny czas pozostaje szczególnym w relacjach rodzinnych. Takze nasi z różnych stron świata przyjeżdżają lub po prostu wracają by chociaż na krótko nie tylko spotkać się z najbliższymi ale i zakosztować owej magii świątecznej głęboko zakorzenionej w polskiej tożsamości.

   Tak, chwalimy się, że nasi bliscy za granicą " urządzili się". Oni - jakby na potwierdzenie - chwalą się materialnym tym lub owym. Jednak głębia duszy pozostaje taka sama. Z mniej lub bardziej bolesną zadrą.

   W konsekwencji liberalno-lewackich rządów uzgodnionych przy okrągłym stole sporo lat temu, wyrzucono z Ojczyzny " za chlebem"ponad dwa muiliony rodaków.To wszystko miało charakter zaplanowany, Tworzyło wentyl bezpieczeństwa dla polskojęzycznych wrogów narodu i państwa by narodowy protest wobec ich arogancji nie przekształcił się w kolejną " Solidarność" prowadzącą do ostatecznego, definitywnego krachu ich planów.

   Już na początku tzw. transformacji ustrojowej zdradzieckie "elity" nie dopuściły do pomocy w odbudowie Polski przez ówczesną Polonię.Praktycznie zablokowano im ważne stanowiska w państwie.

   Kilkumilionowa ermigracja zarobkowa to katastrofa w dziejach Polski a jednocześnie zatruty owoc Trzeciej Erpe.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)