Dreyfus a sprawa Polska

Oczywiście, że Alfred Dreyfus z Polską nie miał nic wspólnego. Przypominam tę sprawę ze względu na haniebne słowa prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kiedy to zarzucił nam antysemityzm i rzekome prześladowanie mniejszości seksualnych. Bo o tym, że Francja ma sporo za uszami, wie każdy, kto, chociaż w minimalnym stopniu orientuje się w polityce. Ale o tym człowiek, zastanawiający się, czy w Ukrainie dochodzi do ludobójstwa, raczej zapomniał. Zapomniał również o kolaboracji z Hitlerem.

Macronowi nie spodobała się krytyka ze strony Mateusza Morawieckiego:

Panie prezydencie Macron, ile razy negocjował pan z Putinem, co pan osiągnął? Czy powstrzymał pan którekolwiek z tych działań, które miały miejsce.

Polityk stojący na czele najstarszej córy Kościoła postanowił odgryźć się w paskudny sposób:

Polski premier jest skrajnie prawicowym antysemitą, który wyklucza osoby LGBT.

Przypomnijmy więc o kilku niechlubnych kartach z historii Francji.

Alfred Dreyfus szef Sztabu Generalnego żydowskiego pochodzenia, został niesłusznie oskarżony o szpiegostwo na podstawie donosu. Rzecz się wydarzyła 15 października 1894 roku; bohater naszej opowieści został aresztowany pod sfingowanym zarzutem zdrady na rzecz Niemiec. Obrony Dreyfusa podjął się pisarz Emil Zola, ów opublikował artykuł pod znamiennym tytułem: Oskarżam. Wśród adwokatów znaleźli się również: Marcel Proust, Anatol France, Vilfredo Pareto, Georges Clemenceau. Antysemityzm przybrał na sile, wielu środowiskom skazanie oficera było na rękę.

O współpracy Francuzów z Hitlerem sami zainteresowani mówią niewiele. Zacznijmy od początku, 10 lipca 1940 roku Zgromadzenie Narodowe wyniosło do władzy Philippe Pétaina,  natychmiast ogłosił się ''głową państwa francuskiego". Powstało tzw. Państwo Francuskie, nazywane Francją Vichy. Wielka Brytania nie uznała marionetkowego rządu. Realizowano postulat revolution nationale. Obowiązywała antysemicka polityka i rozmaite przepisy. Odbywały się łapanki, jak choćby słynna obława Vel d'Hiv z 16 lipca 1942 roku; zatrzymano wówczas 12884 Żydów. Pojmano 4051 żydowskich dzieci, niestety, żadne z nich nie przeżyło Holokaustu.

Rząd Vichy przystąpił do tworzenia obozów koncentracyjnych, zlokalizowanych w okolicy stolicy Francji. Jednym z pierwszych powstałych, był obóz w Pithiviers, pierwsi więźniowie pojawili się 14 maja 1941 roku. Ludność wywożono do Auschwitz i Sobiboru. Pierwszy transport miał miejsce 27 marca 1942 roku. W sumie w l. 1942-1944 wywieziono ok. 76 tys. Żydów.

Zatem panie prezydencie Macron, ostrożnie z tymi zarzutami.