Dygresyjnie - największa teoria spiskowa III RP
Działania koalicji PO-PSL i niemal wszystkich pozostałych rządów tzw. III RP możemy ocenić raczej negatywnie. Działały i działają wbrew interesom Polski i Polaków.
Wielu kpi z tzw. teorii spiskowych, ale tak naprawdę dziś największą z nich jest przekonanie wyrażane przez piewców PRL-bis, że rządy obecne i większość poprzednich chciały i chcą dobrze dla Polski. I to teorioą na wskroś nieprawdziwą i faktycznie li tylko spiskową. Rządzący sami ją tworzą oraz kreują i sami w wielu przypadkach w nią chyba nieracjonalnie wierzą a to już jest przejaw jakiejś choroby mitomańskiej. Manipulacyjnie też chcą wtłoczyć ją w umysły Polaków, co udaje im się dość skutecznie a widać to po wynikach wyborów demokratycznych (pomijając fakt ewentualnego ich sfałszowania).
Większość jednak z nich to cynicy, megalomani i najzwyklejsi szujowaci zdrajcy. Okrągłostołowo oszukali nas wszystkich i ubezwłasnowolnili ubóstwem, kredytami oraz niewolniczą pracą za grosze a także bezrobociem, co powoduje ogromną liczbę emigrantów zarobkowych (2,2-2,4 mln z reguły młodych osób). Spauperyzowali i zatomizowali Polaków. Rozsprzedali za marne złotówki nasz niemal cały majątek narodowy, przez co nie mamy przemysłu a ostateczne dobra surowcowe oddają oni też w obce ręce. Zadłużyli nasz kraj horrendalnie a długu tego nie będą w stanie spłacić przyszłe pokolenia. Reprezentują oni w skali globalnej interesy finansjery syjo-unionistów a w skali mikro sieć powiązań stworzoną przez dawne służby specjalne, szczególnie z kręgów WSI/GRU/KGB.
Biedni ci apologeci obecnie rządzących i zwolennicy obecnej III RP. Sami nie wiedzą, że są piewcami największej torii spiskowej, które to teorie tak wyśmiewają...
Pozdrawiam
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1793 odsłony
Komentarze
Scenariusz
29 Listopada, 2014 - 14:08
Opisane fakty są niestety prawdziwe. "Okrągły stół" byl po prostu układem służb i częsci PZPR z "laicką lewicą" i "rozsądnymi" działaczami "S" / vide Frasyniuk/. Deal zakładał - wasza władza, nasza kasa. I potem już tylko był realizowany, a Polacy nie dostrzegali,że są na masową skalę okradani, państwo niszczone. Ale sitwa SLD postrzegana przez opinię publiczną jako postkomuna musiała przynajmniej stwarzać pozory. Dopiero sojusz"solidarnościowej" PO / stworzonej przez służby - vide słowa Czempińskiego/ i "ludowców" czyli zeteseldowskich aparatczyków, którzy ukradli szyld PSL-u dał światło hasłu - hulaj dusza piekła nie ma. Osiem ostatnich lat to planowe niszczenie fundamentów państwa, wewnętrzne i międzynarodowe go osłabianie, zmuszanie młodych do emigracji. I mamy co mamy...
Czy ktoś jeszcze pamięta spot PO z 2007 roku, w którym słychac było - ' w nowoczesnych szpitalach pracowć będą dobrze opłacani lekarze...a młodzi masowo wracać będą do kraju" ? Na tę sitwę kartka wyborcza jest juz zbyt słaba...
Yagon 12
teorie "spiskowe"
29 Listopada, 2014 - 15:28
Waldemar Łysiak, w kilku swoich retrospektywnych pozycjach ładnie to ujmował, pisząc, że zamiast pojęcia "spiskowa teoria dziejów" powinno się używać bardziej adekwatnego: "spiskowa praktyka dziejów".
Wyśmiewających te teorię dzielę osobiście na dwie kategorie - dyletantów, którzy wiedzę o świecie czerpią ze spotów reklamowych w telewizji, bądź co najwyżej z wszechobecnych seriali i... ludzi złej woli, którzy mają co ukrywać i nie na rękę jest im, aby społeczeństwo poznało mechanizmy ich działań.
W różnych rozmowach, dyskusjach, używam najczęściej argumentu, że gdyby w sierpniu 1939 roku ktokolwiek powiedział Polakom o tajnym porozumieniu jakie zawarł Ribbentrop z Mołotowem... zostałby najprawdopodobniej wyśmiany. Było to coś tak niemożliwego, że dwóch zdeklarowanych wrogów połączy swe siły przeciw II RP, że nikt by w to nie uwierzył. Przerażającym jest natomiast, że choć przykład jest niemalże z wczoraj, dotknął naszą Ojczyznę bardzo boleśnie i skutki odczuwamy praktycznie do dzisiejszego dnia... dla większości rozmówców nie jest żadnym dowodem. Przykre...
pozdr...
/benjamin
"...gdyby w sierpniu 1939
30 Listopada, 2014 - 14:44
"...gdyby w sierpniu 1939 roku ktokolwiek powiedział Polakom o tajnym porozumieniu jakie zawarł Ribbentrop z Mołotowem... zostałby najprawdopodobniej wyśmiany. Było to coś tak niemożliwego, że dwóch zdeklarowanych wrogów połączy swe siły przeciw II RP..."
Równie dobrze można sparafrazować powyższe pisząc:
"...gdyby w marcu 2010 roku ktokolwiek powiedział Polakom o tajnym porozumieniu jakie zawarł Obama z Putinem... zostałby najprawdopodobniej wyśmiany. Było(i jest nadal) to coś tak niemożliwego, że dwóch zdeklarowanych konkurentów połączy swe siły przeciw IV RP..."
A jednak, podobnie jak podczas IIWS, tak i teraz USA sprzymierzyły się z ZSRR(Rosją), by zrealizować swoje żywotne interesy(wtedy pokonanie Hitlera, a w 2010 roku by pokonać Iran i nie tylko).
Niestety, odmiennie niż w czasie IIWS, USA nie osiągnęły celu, bo Rosja postawiła im weto w Syrii.