Ostatni przegląd kiepskich grafik

Obrazek użytkownika Krispin
Humor i satyra

Korzystając ze sprawdzonych wzorców, czyli ze sposobu prezentowania co jakiś czas podsumowania działalności, jaki stosuje bloger i grafik NP maciej1965 (przy okazji pozdrawiam), postanowiłem podsumować moją działalność na polu grafiki. Jest to pierwsze i (na szczęście) ostatnie takie podsumowanie, bo grafikiem już nie jestem (odebrano mi obie grafomańskie ręce), więc nie ma się co zżymać... tym bardziej, że Rzym daleko. Zaznaczyłem w tytule że to „kiepskie” grafiki, ale może ci, którzy nie zostali dostatecznie odstraszeni, powinni zostać ponownie ostrzeżenie, że dalsze czytanie i oglądania może źle na nich wpłynąć i należy najpierw skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą – najlepiej nieznanym, żeby nie zachodziło podejrzenie mataczenia.

 

Nie jestem Włochem i nie należę do mafii, ale lubię Francisa Forda Coppolę. Cenię też jego determinację, jaką wykazał przy produkcji „Ojca Chrzestnego”. Myślę zarówno o obsadzeniu w jednej z głównych ról Marlona Brando jak i zaciągnięciu kredytu pod zastaw domu, aby sfinansować realizację tego projektu. Powinienem przeprosić za wykorzystanie dwóch kadrów z jego filmu, które posłużyły mi do dywagacji na różne tematy. Niniejszym bardzo przepraszam. Jako zadośćuczynienie nie raz i nie dwa promowałem ten i inne filmy reżysera. Pewnie za słabo.

 

 

"Ojciec Chrzestny" to istna kopalnia cytatów pasujących do wielu sytuacji. Ten dialog jest wprawdzie fikcyjny, ale nawiązuje do sceny z filmu. Nasze kopalnie węgla są już na wymarciu, ale tej nikt nigdy nie zamknie, nawet gdyby bardzo chciał zamknąć i dogodzić Unii. Co aktor Piotr Zelt chciał zyskać swoją agresywną i chamską wypowiedzią? Może się kiedyś dowiemy.

 

W 3. części "Ojca Chrzestnego" wiele się mówiło o Watykanie i papieżu. Gdyby Coppola zdecydował się na nakręcenie części 4., może ten występ można byłoby potraktować jako zdjęcia próbne. Pan redaktor Stankiewicz ubolewał nad sposobem potraktowania (zatrzymania i wylegitymowania) zamaskowanych dziennikarzy, którzy wcześniej próbowali nakręcić materiał w strefie zamkniętej, zakradając się w pobliże miejsca stacjonowania polskich żołnierzy. W trudnych chwilach jak zwykle ujawniają się "ludzie bez mundurów", którzy pozują na "świętszych od papieża".

 

 

Inny „święty” o’pozycyjny – gensek Tusek Donald – pozwolił sobie na „prucie” 107 km/h w terenie zabudowanym. Chwalił się potem, że szanuje prawo, bo pozwolił odebrać sobie prawo jazdy i przyjął mandat. Partyjny kolega wyraził nawet słowa uznania: „szacun!”. Ktoś inny zapytał: „Z jakiego powodu?’. Nie wszyscy zrozumieli sens tego pytania. Ja pozwoliłem sobie na stworzenie grafiki „Rudy 107”. Nie wszyscy zrozumieli.

 

 

Tu również – jak wyżej z tym 107 – nie do końca wiadomo, o co chodzi. Tak to już jest ze słabymi grafikami.

 

 

Inne ujęcie, ale film ten sam. Bohater też ten sam – gensek Tusek, a właściwie jego teściowa. Wiedzieliście, że to ona pisze program PO? Słabo jej to idzie, ale ma skończyć przed rokiem 2025. Czy na pewno kazała mu pozbyć się pitt bulli: Nitrasa, Szczerby i Tomczyka? Oto jest pytanie. „Bohaterów” tak na bruczek?

 

 

A to grafika poświęcona „bohaterowi” z Afganistanu. Naprawdę nie wiem, jak taki wieśniak mógł zostać ministrem czy posłem. I proszę mnie nie strofować z powodu użycia słowa "wieśniak", bo to najłagodniejsze sformułowanie, jakie przychodzi mi do głowy - prócz słowa "pętak". "Oddałem pięknym za nadobne" - to mówi dorosły facet, który był ministrem, o swoim wpisie pod adresem Beaty Kempy. Miał wspaniałe wzorce - np. Bartoszewskiego. Można by przypomnieć, kto pierwszy zaczął wyborców PIS-u do czego porównywać. "Czy ktoś z Platformy z panem rozmawiał?" - pyta pani redaktor z Radia-Z. "My stale się ze sobą kontaktujemy". "Ale czy rozmawiał z panem ktoś w tej sprawie? Może poseł Halicki?". "Tak, sugerował mi, żebym się z tego wycofał, więc przeprosiłem". "Przeprosił pan, ale właściwie pan nie przeprosił...". To zabawne, że akurat ci dwaj panowie się ze sobą "kontaktowali". Widać miałem nosa, że o nich obu wcześniej pisałem: naRadka w bufecie>>> A zdanie w dymku jest autentyczne – tak właśnie się Radek wyraził.

 

 

Tu inna aktorska gwiazda - Krystyna. „Jan? Da, czy nie da? Głos?”... O co mi właściwie chodziło? Nikt naprawdę nie wie. Może o pismo „Głos” z Kanady? Słabe. Poniżej kolejne z aktorskiej serii:

 

 

 

Chodziło chyba o tę nieszczęsną krowę nagraną w dziwnych okolicznościach przyrody przez jednego z muzułmańskich nachodźców z granicy polsko-białoruskiej. Niektórzy uważają, że upublicznienie tego filmiku było niestosowne, inni twierdzą, że trzeba dobrze poznać gości...

 

 

Czterej pancerni. Właściwie to panzer-fausten. Mocno trzymają się w siodłach. Taki los. Los! Los! Donnerwetter! Kultowy serial. Kultowi ludzie. Polacy...

 

 

 

Grafika ilustrująca moją jednorazową ofertę odkupienia koszulki z napisem KONSTYTUCJA, skierowana do b. prezydenta Wałęsy, b. premiera Tuska, prezydent Dulkiewicz, sędziego Tuleyi i kucharza Makłowicza. Skoro zalegają im te koszulki od 27 stycznia w szafach i raczej nigdy już ich nie założą, to była szansa na tani zakup. Odpowiedzi na ofertę nie było. Słaba oferta. A dawałem złocisza.

 

 

To też słabe, więc nie ma co pisać.

 

 

Powyższa grafika potwierdza moje „konfederacyjne ciągotki”. Nie zawsze konspira wychodzi.

 

 

Na obrazku Stanisław Wyspiański. Chyba miał podobne myśli, które ostatnio mi towarzyszą. Cytat jak cytat. Pewnie słaby. Nie to, co tu>>> nie mówiąc o słabej wartości graficznej mojej pracy. Uprzedzałem.

 

 

Październik 2020. Ale dziś jest to samo. Jeszcze raz nawiązanie do "Ojca Chrzestnego". Nie wszyscy są zwykłymi przestępcami. Niektórzy kradną (lub łamią prawo) bezkarnie. Jak ten od zegarków? Ale bez kukułki... A tu nasz kolega dał popis na temat kradzieży, na który odpowiedziałem: komentarz>>>

 

 

"Człowiek Pustułka" to postać nie tyle pusta co fikcyjna. Napisałem, że to szwagier "Człowieka Bobra", ale to tylko żarcik. Bobry nie mają rodzinnych związków z Pustułkami. Po prostu posłużyłem się podobną metodą jak "Człowiek Bóbr", gdy tworzyłem od ten mem (pomysł i wykonanie od początku do końca moje). Czy "człowiekiem-pustakiem" okazała się pani Janka? Nie wiem, nie znam się. Tych słów nie wypowiedziała, ale masę innych bzdur niestety tak.

 

Na koniec zwykłe zdjęcie, przy którym napisałem: „Człowiek uznany przez środowisko Gazety Wybiórczej za obłąkanego. My wszyscy jesteśmy dla nich obłąkani, szaleni...”, co jeden z komentujących uznał za coming-out. Napisał: „Jesteś gorącym zwolennikiem GW? A fe!”. Cóż tu dodać?... Spuśćmy zasłonę milczenia.

 

 

Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu
po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę

Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch

ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo

bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy

a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają

pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys

i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie

strzeż się jednak dumy niepotrzebnej
oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz

powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych
strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne

ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy
światlo na murze splendor nieba

one nie potrzebują twego ciepłego oddechu
są po to aby mówić: nikt cię nie pocieszy

czuwaj - kiedy światło na górach daje znak - wstań i idź
dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę

powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy
bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz

powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem
jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku

a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką
chłosta śmiechu zabójstwem na śmietniku

Idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek
do grona twoich przodków: Gilgamesza, Hektora, Rolanda

Obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów
Bądź wierny Idź

(Zbigniew Herbert)

 

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.6 (10 głosów)

Komentarze

Człowieku, powinieneś się leczyć.

Vote up!
6
Vote down!
-5
#1638068

To drugi się obudził ze snu zimowego. Jeden wart drugiego :) 

Vote up!
7
Vote down!
-5

Krispin z Lamanczy

#1638090

- bo z emocji wyciągnął by przed czasem te swoje mściwe i zawzięte kopytka :)

Vote up!
7
Vote down!
-2

Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".

#1638116

Nie miał tu łatwego życia, chłopaczyna.

Vote up!
4
Vote down!
-3

Krispin z Lamanczy

#1638149

Serio, są bardzo dobre i zamiast wybrzydzać zamieszczaj nadal. Tym "językiem" przekonasz więcej ludzi niż Ci się wydaje, gdyż ludzie kochają się śmiać. Pomyśl, ile musiałbyś się nagimnastykować, aby którąś ze swoich "grafik" chciałbyś zastąpić notką. I co? Może tak, może nie, bo kto by chciał przeczytać, a tak patrzy, pokombinuje i wie, a gdy nie widzi to dopyta, a gdy i to nie pomoże, to znaczy tłuk.

 

Vote up!
4
Vote down!
0

Apoloniusz

#1638080

Za dużo oczekujesz po ludziach.

Po rocznym obyciu z komentarzami na poziomie  T.,w czasie, gdy nawet  krzysztofjaw kupuje  ewidentnego chochoła, czego Ty oczekujesz od  grupy , która nie stanowi reprezentacji  historyków, kulturoznawców czy dziennikarzy śledczych, ale reprezentację zwykłych, szarych obywateli, w dużej mierze (emerytowanych lub nie) inżynierów...?

Nie wypowiadam się w związku z tym, czy te grafiki  są dobre czy złe, bo trzebaby rozpocząć dyskusję czy dobra grafika to ta, która dociera do większej ilości osób, czy taka, która jest zrozumiała dla grupy osób bardziej  wykształconych humanistycznie, śledzących na bieżąco wszystko,co się dzieje w mediach i polityce i do tego z polotem.

Myślę, że nie odbiegam w dół jakoś istotnie od średniej, a bez powyższych wyjaśnień  nie miałam pojęcia o co chodzi w połowie tych grafik. Nie mam kompleksów z tego tytułu, bo są zapewne dziedziny, w których  jestem lepiej zorientowana niż Ty;-)

Vote up!
7
Vote down!
-2

Nie minusuję bez uzasadnienia, bo to jak cios po ciemku w plecy.  Komentarze niemerytoryczne i agresywne minusuję bez dodatkowego wyjaśniania. Uwagi osobiste proszę kierować na PW.

#1638110

do mnie Herbert przemawia, mimo, że jestem trójkowym uczniem, ale reszta faktycznie już całkiem trudna (co nie znaczy, że jestem za "ba(na)nowaniem" ;)

Vote up!
6
Vote down!
-2

Szanuję dr Katarzynę Ratkowską za uczciwość w podejściu do Covid 19.

#1638114

... a sprawa jest prosta. Człowiek (Krispin) daje z siebie wszystko co potrafi, wszystko co najlepsze. Te jego grafiki trafiają w sedno i o to chodzi. Ty (nie ubliżając) czasami zamiast komentarza wstawiasz coś takiego cyt. :"  ;-)  " i Admin wiesza to w rubryce jako najlepszy komentarz i jest fajnie, mnie to akurat bawi. Więc odpuść proszę wykład na tema sztuki robienia grafik. gdyż nie o to w tym przypadku chodzi, nie o gusta, a o to jak ma wyglądać nasz Portal. Czy mamy popychać ten wózek w określonym kierunku, czy po prostu sexić to i cześć.  ;-((

Ps. napisz skargę do Admina. Proszę.

"Emerytowany Inżynier"

Vote up!
5
Vote down!
-3

Apoloniusz

#1638120

Nie wiem co piłeś albo wąchałeś, ale albo Ty za dużo albo ja za mało, chyba, że na odwrót (wąchałam sól rabczańską z aromatem z róży i bergamotki -polecam*, a piłam  śliwkę w czekoladzie marki Talka - też polecam**), w każdym razie nic z tego co napisałeś nie rozumiem. Mogą też być inne wytłumaczenia tej sytuacji np. takie, że podsiadłeś T. a różnica w IQ jest dla mnie zbyt duża, bym ogarnęła bez przygotowania. Po przygotowaniu prawdopodobnie też nie ogarnę, zdaje się, że już to przerabialiśmy..?

Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :-)

*

**

Vote up!
6
Vote down!
-3

Nie minusuję bez uzasadnienia, bo to jak cios po ciemku w plecy.  Komentarze niemerytoryczne i agresywne minusuję bez dodatkowego wyjaśniania. Uwagi osobiste proszę kierować na PW.

#1638123

Chodzi mi o to, że nie ma co filozofować i kombinować trzeba bronić Krispina i tyle. Gdy Ci Talka przejdzie to pojmiesz jakie to proste.

Vote up!
5
Vote down!
-4

Apoloniusz

#1638126

To sobie broń. Jak wspomniałam, ja to za głupia na to jestem. A Ty jesteś skuteczny we wprowadzaniu portalu na właściwe tory. Już Ci laurkę wysłałam. I wystarczy. EOT.

Vote up!
4
Vote down!
-4

Nie minusuję bez uzasadnienia, bo to jak cios po ciemku w plecy.  Komentarze niemerytoryczne i agresywne minusuję bez dodatkowego wyjaśniania. Uwagi osobiste proszę kierować na PW.

#1638128

Sekcja Grafik od samego początku przeznaczona jest dla grafików, którzy chcieliby prezentować w tym dziale swoje prace. Grafik musi mieć jakiś minimalny warsztat. Rangę otrzymałeś po zapoznaniu się z tymi zasadami.

Za pierwszym razem straciłeś rangę za wklejanie znalezionych w necie grafik w celu ośmieszania skłóconych z Tobą osób z portalu. Zacząłeś biadolić nad swoim losem. Więc dostałeś rangę drugi raz z przypomnieniem, dotyczącym przeznaczenia tego działu.

Ostatnio odebrałem Ci rangę ponieważ ponownie wklejałeś grafiki znalezione w necie czy przycięte printscreeny. Dotyczyło to wszystkich trzech ostatnich wklejonych przez Ciebie grafik.

Jak ma się czuć autor pracy, który wkłada w nią masę czasu (czasami wiele goidzin) i energii i później widzi, że nie jest już promowany w dziale, bo inny "grafik" wkleił grafikę znalezioną w google lub print screena z tłitera?

Co więcej - z Twojej strony nie ma żadnej refleksji, żadnej autokrytyki. Jesteś święcie i w 100% przekonany o swojej świetności.

Vote up!
8
Vote down!
-2

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1638216

Więc gdy przypomniałeś Autorowi zasady gry, i my teraz wiemy w czym problem (nie w tym, że Krispin ma krzywdę, lecz w tym, że nie przestrzega przyjętych przez siebie zasad. Zasad! ), będziemy wiedzieli, gdy następnym razem Autor coś wklei.

A swoją drogą, to Autor jest bardzo inteligentną osobą, skoro potrafi innym zarzucić "ściąganie" z wikipedii, albo wskazywać na brak kontroli zamieszczonych wpisów.

Więc Adminie, daj Krispinowi szansę, może wyjdzie na poważnego grafika, albo da ciała i nie będzie miał powodu opłakiwać ran, na zasadzie "sam tego chciałeś Tomaszu ( przepraszam i dziękuję Katarzyno), Grzegorzu Dyndało".

Ustąp, Gawrion, proszę. Niech pisze.

Vote up!
7
Vote down!
-2

Apoloniusz

#1638228

Tobie bym ustąpił, ale to Krispin ma zrozumieć co było nie tak. Póki co wydaje mi się, że on jednak nadal nie wie "o co chodzi".

Vote up!
7
Vote down!
-2

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1638240

... czy przeciwnie, nie dasz rady ogarnąć w czym rzecz. Jeśli masz pytania dodatkowe, pytaj, a jeśli rozumiesz, to potwierdź i maluj grafiki! Pisz ku chale Niepoprawnych.

Ps. Jestem dziwnie spokojny, że po pierwsze dostanę kopa, po drugie nie będzie dziękuję, ale po trzecie to było warto :-))

 

Vote up!
5
Vote down!
-3

Apoloniusz

#1638252

taką oto scenę - rozwścieczony amerykański żołnierz po kolei prawi pater noster członkom rodziny swojej do niedawna narzeczonej, aż w końcu zwraca się do wujka:

- a tobie nic nie powiem. Bo choćbym gadał nawet dwa tygodnie i tak zrozumiesz tylko, że jesteś niedomytym psim zadkiem.

To chyba pasuje w tym przypadku. ;)

Vote up!
5
Vote down!
-3
#1638258

Nie pomagasz - nie przeszkadzaj. Przyjemnie Ci było, gdy całe forum ob....ło Cię od stóp do głów. Odezwałeś się, gdy sprawa jest zakończona, jeśliś taki dowcipny trza było smarować do Admina pisma drobnym druczkiem.

Vote up!
4
Vote down!
0

Apoloniusz

#1638279

Zwróć uwagę, ile razy ruska jaczejka prowokowała mnie pod moimi tekstami. Nawet zmusili Tezeusza do opuszczenia portalu. Mam milczeć, gdy Rebe i Kretin z La Manczy jawnie naruszają prawo?

NIGDY!

Vote up!
4
Vote down!
-3
#1638280

Cóż za cyrkową ekwilibrystykę słowną pan tu sprzedaje? O jaką refleksję się pan dopomina? Jak wół napisane jest: „Ostatni przegląd kiepskich grafik”. Czego więcej pan oczekuje? To pański portal i pan ustala tu zasady, skoro panu się te grafiki nie podobają, bo są słabe, to znaczy, że pan uważa je za słabe. I pozbawia pan rangi grafika. Napisałem przecież wyraźnie: „Wobec ogromu cierpień, jakie to wywoływało, dalsze tolerowanie mnie w tej randze, byłoby zwykłym masochizmem. Zdrowie najważniejsze”, akceptując pańską arbitralną decyzję.

Ale najwyraźniej to dla pana za mało. Żąda pan samokrytyki. Jak w Chinach czy początkach komuny w Polsce? Jestem bardzo krytyczny w stosunku do swoich grafik i tekstów. Nie ma chyba większego krytyka moich prac ode mnie. Z większości nie jestem zadowolony, ale są też takie, które uważam za dobre. Czy to przejaw narcyzmu, o który oskarżają mnie pańscy pupile (zadaje się z panem włącznie)? Nie sądzę. To normalny objaw twórcy (w tym wypadku mnie jako grafika czy blogera). Bardziej nienormalne byłoby chyba to, gdybym dokonał teraz samokrytyki – której się pan domaga – uznając moje prace za słabe. Na jakiej podstawie? Na przykład: opublikowany przeze mnie miesiąc temu tekst „List otwarty do reżysera Smarzowskiego” ma prawie 9 tys. odsłon, do którego to wyniku nie zbliżył się na kilometr żaden inny tekst – nawet ten z pana dywagacjami o skuteczności szczepień, który miał 200 komentarzy. Czego to dowodzi? Niczego.

Powtarzam raz jeszcze to, co już napisałem: te prace urozmaicały sekcję grafik, bo są po prostu inne. To ma być potwierdzenie mojego narcyzmu? Nigdy nie twierdziłem, i nigdzie tego nie napisałem, że moje prace są najlepsze. Bo nie są. Bo każdy ma inny gust. I każdy grafik ma lepsze i gorsze prace. Z tego, co napisałem można wywnioskować co najwyżej, że moje prace „nie są najgorsze”. I słów tych nie wycofuję. Tak, to prawda, że niektóre z nich są słabsze, niektóre powstały w czasie niewielu roboczogodzin, nie mam też Photoshopa, a jedynie marne nieprofesjonalne narzędzia... I cóż z tego? Czy to powód, żeby stawiać mi kłamliwe zarzuty? I kto to robi? Prawnik. Obaj doskonale wiemy, jaka była prawdziwa przyczyna odebrania mi rangi grafika. Chodziło o poniższą grafikę:

Zarzucił mi pan – i mimo moich wyjaśnień nadal pan to podtrzymuje, co jest naprawdę żałosne – że skopiowałem ją z twittera. Powtarzam zatem: Ta grafika jest w całości mojego pomysłu, z moim AUTORSKIM tekstem i przeze mnie wykonana. Ja po takim oświadczeniu napisałbym: „Przeprasza, pomyliłem się. Grafika jest tak wykonana, że odniosłem wrażenie, iż jest prawdziwa i po prostu skopiowałeś ją z twittera”. Notabene, gdyby przyjrzał się pan uważniej, dostrzegłby pan, że nie wykonałem tej pracy idealnie (jak zwykle – słabo się postarałem i mało roboczogodzin) i kawałki tekstu nie są w odpowiedniej odległości od siebie. Jednak pan nie tylko nie pisze przeprosin, ale odbiera mi rangę grafika i na dodatek nadal utrzymuje, że:

„...ponownie wklejałeś grafiki znalezione w necie czy przycięte printscreeny. Dotyczyło to wszystkich trzech ostatnich wklejonych przez Ciebie grafik”.

To kłamstwo. A może tylko impertynencja? Do tego się pan ucieka, próbując wykazać słuszność swoich emocjonalnych decyzji? Proszę pokazać w necie te grafiki. Niech pan pokaże twitta Janiny Ochojskiej z tego dnia, tej godziny i z tym tekstem. Nie istnieje, bo to moja własna praca. Kiedy to do pana dotrze? Proszę mi pokazać w sieci tę grafikę:

Nie znajdzie jej pan. Dlaczego? Bo grafikę ze zdjęciem profesora Rudolfa Weigla również wykonałem w 100% samodzielnie. Jeszcze raz – dla głuchych i ślepych – TO W 100% MOJA PRACA. Mam wrażenie, że co innego w tej grafice się panu nie spodobało, ale to tylko taka supozycja. Bo jeśli ta grafika jest słaba (mam tu na myśli także tekst, który zawiera, bo ja tych dwóch rzeczy nie rozdzielam), to co należałoby per analogia powiedzieć o pańskiej grafice:

Ile roboczogodzin poświęcił pan na jej stworzenie? Widzi pan chyba, jak absurdalne są pańskie argumenty. I w końcu trzecia z inkryminowanych grafik. Ta istotnie została przeze mnie skopiowana, ale również zmodyfikowana, aby usunąć kontekst PiS-u z tej wypowiedzi (część "wykropkowana"), a zwrócić uwagę jedynie na pewien mechanizm, charakterystyczny dla działań totalitarnej opozycji. Komu i dlaczego się to nie spodobało?

Cóż zatem zostaje z pańskiego oskarżenia dotyczącego moich „trzech ostatnich grafik”? „Wklejałeś grafiki znalezione w necie czy przycięte printscreeny. Dotyczyło to wszystkich trzech ostatnich wklejonych przez Ciebie grafik”? Co pan ma do powiedzenia teraz? Pytam też ponownie, czego pan ode mnie oczekuje? Przeprosin. Bardzo proszę:

Niniejszym bardzo przepraszam pana Gawriona, że tak długo musiał tolerować mnie jako grafika na swoim prywatnym portalu Niepoprawni.pl.

Proszę nie traktować tego gestu jako prośby o przywrócenie rangi grafika. Ja nie jestem człowiekiem pokroju blogera, którego pan tu tak hołubi. Myślę o osobniku, który znieważył słownie pana i wszystkich blogerów tu piszących, po czym przeprosił jedynie pana (pan zdaje się nadal udaje, że nie rozumie tej drobnej różnicy). Przy okazji, nie pogratulowałem panu promocji jego mega-tekstu o wojnie na Pacyfiku – w wolnej chwili może pan jednak przeczyta mój komentarz>>>

Oczekuje pan jeszcze jakiejś refleksji? Może szkoda, że nie wypowiedział się tu żaden grafik. W sumie nie mam im tego za złe. W atmosferze, jaka za pańskim przyzwoleniem zapanowała w tym miejscu, pewnie nie chcą trafić do magla i stać się bohaterami „demaskatorskich” tekstów plagiatora i oszczercy, który od dawna uprawia tu stalking w odniesieniu do kilku osób. Dziwnym trafem moim obrońcą stał się Apoloniusz. Well, well, miracles happen...

Ja też mam pewne oczekiwania w stosunku do pana. Przyznanie się do błędu nie umniejsza autorytetu. Wręcz przeciwnie.

Vote up!
3
Vote down!
-3

Krispin z Lamanczy

#1638328

Z cyrku to może i ty wyskoczyłeś. Daruj o masochizmie, daruj o chinach, i daruj inne złośliwości, bo znów się nie opanujesz i w głowie pojawi się znów... gwałcony niemowlak. Prawie za każdym razem wychodzi z Twoich komentarzy taka nienawiść i złość, chęć dowalenia. Jesteś strasznie toksyczny, jak taki wampir energetyczny. Po co to robisz, chrześcijaninie? Chrystus na pewno nie przyszedł na portal w Twojej postaci...

Napisałem, bo Apoloniusz mnie prosił w PW najpierw o to bym dał Ci kolejną szansę. A ja mu mówię: "że nie, bo ty nawet nie trybisz o co chodzi i nie rozumiesz". Więc mnie poprosił o to bym publicznie napisał o co chodzi, bo ludzie nie rozumieją. Więc napisałem.

Tylko tyle. Nie ma się co obrażać.
 

Vote up!
6
Vote down!
-3

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1638341

j.w.

Vote up!
2
Vote down!
-4

Krispin z Lamanczy

#1638770

?

Vote up!
5
Vote down!
-1

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1638773

a nie tak, jak sam siebie wyobraża.

Vote up!
4
Vote down!
-2
#1638783

To tak jakby słońce wstawało na zachodzie, a Sok z Buraka było organizacją patriotyczną.

Hubek i buta - bezczelność w bezkarność obuta.

Vote up!
2
Vote down!
-3

Krispin z Lamanczy

#1638807

Naprawdę chcesz, nieudaczniku?

Vote up!
0
Vote down!
-1
#1638936

Niech pan o nim pamięta składając blogerom życzenia bożonarodzeniowe.

Vote up!
1
Vote down!
-3

Krispin z Lamanczy

#1638806

Czy trolować tylko potrafisz? Jeszcze raz - co jest kłamstwem?

Vote up!
4
Vote down!
-1

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1638816

Prześpij sprawę, przemyśl i rób grafiki albo nie rób to wolny kraj - tylko nie licz na drugi cud.

Ps. Dziwię się, że Ty się dziwisz, iż to akurat ja wszedłem "w pomoc" dla Ciebie. Coś jest nie tak z nami wszystkimi, więc splagiatuję po Słowackim: Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze, Smutno mi Boże.

Pozdrawiam wszystkich uczestników niniejszej dyskusji.

Vote up!
3
Vote down!
-2

Apoloniusz

#1638368

Krispin

Blogerem jesteś dobrym ale komediantem jeszcze lepszym

No i ten cholerny narcyzm

Vote up!
6
Vote down!
-3
#1638345