W polityce miłości Platformy nie będzie już litości !

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Zapowiedź premier Kopacz , że partia zatrudni 50 hejterów, aby w Internecie zwalczali PIS - to prosta i dobitna odpowiedź na spadające sondaże Platformy i rysujący się rozpad partii, mającej miłość wypisaną na członkach. Ale to nie wszystko, co PO może zaoferować społeczeństwu na cztery miesiące przed wyborami ! W ramach walki z bezrobociem, partia ma zamiar zatrudnić łącznie 100 hejterów, którzy dzień i w noc pracować będą w Internecie nad dalszym znienawidzeniem PIS przez społeczeństwo.

Odpowiedź zjednoczonej pod przywództwem dr Ewy Platformy na nieuchronną perspektywę rozpadu partii oraz upadku systemu, który Platforma stworzyła, przypomina starania jej poprzedniczki, czyli Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Starsi czytelnicy pamiętają, że w sytuacji zagrożenia partii po kolejnym okresie błędów i wypaczeń, a więc zagrożenia stworzonego przez partię systemu, partia zalecała jeszcze więcej socjalizmu, jako antidotum na upadek postępowego systemu. Nic więc dziwnego, że przed naradą Platformy w Jachrance dr Ewa Kopacz – była działaczka ZSL, czyli sojuszniczego z PZPR stronnictwa - nie mogła zapomnieć o tych światłych zaleceniach. W rezultacie narady w Jachrance jednomyślnie przyjęto plan działań w celu dalszego utrzymania władzy przez PO.

Tak jak w czasach PZPR, gdy ratunkiem była konsolidacja wokół osoby I Sekretarza i jeszcze więcej socjalizmu w codziennej propagandzie, tak dzisiaj - konsolidacja wokół premier Kopacz i jeszcze więcej polityki miłości w mediach – to niezawodne remedium na utrzymanie władzy partii i rządu….

Platforma wychodzi więc z Jachranki jeszcze bardziej skonsolidowana, jeszcze bardziej zwarta i gotowa do walki ze śmiertelnym wrogiem. Zatem już od jutra do walki w Internecie przystąpią zawodowi hejterzy, których szeregi już wkrótce zostaną podwojone ! Jak piszą niektórzy – rozważana jest nawet koncepcja ułaskawienia Ryszarda Cyby, który chciał zamordować Kaczyńskiego, a w sytuacji gdy go nie znalazł w lokalu PIS – z zimną krwią zamordował innego członka PIS, drugiego zaś ciężko ranił. Taki, by się zapewne partii przydał na trudny okres ostatecznego dorzynania watah ! Nie trzeba przypominać, że partia obywatelska już dziesięć lat temu ogłosiła ustami Radka Sikorskiego program miłości, w ramach którego miały być dorżnięte pisowskie watahy. Zatem powrót do korzeni, powrót do źródła zwycięstw partii – a więc do polityki miłości - jest jak najbardziej naturalnym zabiegiem w 2015 roku. Dlatego potrzeba nam na co dzień coraz więcej miłości, więcej hejterów, więcej oddanych partii członków, którzy szczerze nienawidzą PIS…

Pojawiające się w Internecie posty typu: „wolę głodować niż żyć pod rządami PIS” – to prosty i czytelny przekaz dla społeczeństwa. Ten przekaz z pewnością będzie wykorzystany przez zawodowych hejterów w Internecie, skoro przerażenie ogarnęło cały salon III RP. Ten przekaz jest zatem codziennie serwowany przez reżimowe media, z czego wynika, że program miłości partii obywatelskiej ma charakter totalny. Totalna miłość to wunderaffe PO w ostatniej bitwie polsko-polskiej, której celem będzie ostateczne dorżnięcie pisowskich watah. Watah, których powtarzanym codziennie symbolem jest Kaczyński, Macierewicz i Ziobro.

Wprawdzie nikt z czytelników popularnych portali nie wie, jakie to zbrodnie popełnili Kaczyński, Macierewicz czy też Ziobro, ale sam fakt codziennego powtarzania tego potrójnego „zagrożenia” sprawia, że partii może się udać wpłynąć na rozprzestrzenienie przerażania na ogół obywateli teoretycznego państwa. Bo od reżimowych mediów nie jest się łatwo opędzić. Te wszechobecne media – podobnie jak za prezydentury Lecha Kaczyńskiego - usilnie pracują nad znienawidzeniem Andrzeja Dudy, który będzie „marionetką w rękach Kaczyńskiego”. A kim jest Kaczyński już wiadomo. Skoro Kaczyński zagraża partii, rządowi E. Kopacz, demokracji, Zgodzie i Bezpieczeństwu i ogólnie rzecz biorąc dobrobytowi, który widać już na horyzoncie, to przecież to samo zagrożenie dotyczy „marionetki” Kaczyńskiego….

Partia – w ramach walki o władzę obiecuje zatrudnić w 2016 roku 100 tysięcy dodatkowych, młodych pracowników, dzięki podczepieniu nowych stanowisk pracy pod budżet teoretycznego państwa. To nic nowego, gdyż w okresie ośmiu lat władzy koalicji PO-PSL zatrudniono ponad 100 tysięcy nowych urzędników, oraz stworzono wiele nowych miejsc pracy dla aktywu PO i sojuszniczego stronnictwa. Przykładem jest spółka ELWARR, opanowana przez aktyw wicepremiera Piechocińskiego, znanego z taśm prawdy, jako „debil jeden”. To całe Podkarpacie – „państwo w państwie” posła Burego. To spółka „atomowa” i koncerny energetyczne – opanowane w całości przez aktyw PO. To wszystkie spółki skarbu państwa, gdzie zwyczajowa odprawa członka zarządu przekracza kwotę miliona złotych...

Oprócz nowych stanowisk pracy dla hejterów Platformy, nietrudno będzie znaleźć partii dodatkowych hejterów-wolontariuszy. Oni się znajdą wśród urzędniczej masy, która to masa wszystko zawdzięcza partii. Fakt, że Platforma wie, jak kupić sobie głosy wyborców za pieniądze podatników świadczy, że tylko ona nadaje się do rządzenia teoretycznym państwem. Już dziś partia zapowiada podwyżki dla masy urzędniczej w łącznej kwocie 2 mld złotych, wydatkowanych z budżetu państwa ! Skąd więc Andrzej Duda weźmie pieniądze na podwyższenie kwoty wolnej od opodatkowania, skoro Platforma wyda wszystkie pieniądze dla swojego elektoratu ? Andrzej Duda nie odpowiedział przecież skąd weźmie pieniądze na swoje obiecanki, skoro Platforma tylko w tym roku zadłużyła Polskę o ponad 40 mld złotych, zaś całkowite zadłużenie teoretycznego państwa przekroczyło bilion złotych ! I to pomimo tego, że partia dokradła do budżetu ponad 100 mld złotych z funduszy OFE !

Jest więc niewątpliwe, że dzięki zjednoczonej pod przywództwem E. Kopacz Platformie Obywatelskiej będziemy mieli nie tylko coraz więcej socjalizmu, ale i coraz więcej miłości w naszej Ojczyźnie ! Nieboszczka PZPR mogła by się zatem od PO uczyć, jak utrzymać władzę, którą straciła przez brak „właściwej komunikacji” z podległym jej Narodem! Wystarczyło, by do zwiększonej dawki socjalizmu PZPR dodała falę totalnej miłości, by PZPR nadal oficjalnie rządziła po odzyskaniu niepodległości ! A tak, członkowie PZPR muszą się w Platformie ukrywać, jak np. taki wybitny członek KC PZPR, Święcicki, że nie wspomnę o damskim członku ZSL - prezesie koła tej partii przy ośrodku zdrowia w Orońsku. Gdy dodamy, że fala socjalizmu i miłości rozleje się także po Internecie – sukces wyborczy zjednoczonej Platformy Obywatelskiej wydaje się być na wyciągnięcie ręki…

Jest oczywiste, że zatrudnienie w Internecie 50 hejterów z opcją na dodatkowych 50 osób pracujących dla Ministerstwa Prawdy – to zapowiedź blitzkriegu: błyskawicznej kampanii totalnej miłości w prowadzonej od dziesięciu lat przez Platformę wojny polsko-polskiej. Jest zatem oczywiste, że oprócz Kaczyńskiego, Macierewicza i Ziobry – do najbardziej znienawidzonych przeciwników PO dołączył także prezydent elekt Andrzej Duda. To Andrzej Duda zapowiedział przecież zakończenie wojny polsko-polskiej ! Ale jak można tę wojnę zakończyć, skoro Platforma jej nie zakończyła błyskotliwym zwycięstwem Bronisława Komorowskiego, oraz druzgocącym zwycięstwem w październikowych wyborach ? To tak, jakby Putin zatrzymał się w pół drogi na Krym, wycofując swoje zielone ludziki do granic Rosji ! Putinowi potrzeba zatem jeszcze więcej ludzików, by wyzwolić całą Ukrainę spod ukraińskiego jarzma !

Podobnie jest z Polską, którą uratować może jeszcze więcej ludzików, zatrudnionych w Internecie. Ich niedoścignionym wzorem – obecnym na co dzień w reżimowych mediach jest Stefan Niesiołowski – nie bez powodu zatrudniony przez partię na stanowisku przewodniczącego sejmowej komisji obrony narodowej. Bo dziś nakazem chwili jest obrona Ojczyzny przed nadciągającym wrogiem wewnętrznym. Dlatego do ostatecznego boju z Kaczyńskim, Macierewiczem, Ziobrą i Dudą włączeni zostali niezawodni piewcy polityki miłości. Tacy, jak Misiek Kamiński – Słońce Lubelszczyzny, oraz zasłużony w walce z hitlerowskim okupantem na lotnisku we Frankfurcie – Protasiewicz ! Walka o lepsze jutro będzie więc krwawa, tak jak krwawa była walka za komuny z czyhającym na komunę wrogiem wewnętrznym. Dlatego dzisiaj na sztandarach partii obywatelskiej znów wypisane zostaną te same hasła, które od ponad pół wieku porywały naród do walki ze śmiertelnym wrogiem partii i rządu. A więc z rewanżystami, faszystami, warchołami oraz z Hupką i Czają.

Nikogo więc nie dziwi, że znów pojawia się w mediach hasło “Młodzi zawsze z partią”. To hasło partii robotniczej jest aktualne także dla partii obywatelskiej, która walcząc o władzę, rzuca do boju wszystkich, którzy wyglądają na młodych i w dodatku oburzonych. Jak np. b. ministra sportu Mucha, czy też obywatel Trzaskowski. W tej sytuacji z ufnością powinniśmy patrzeć w przyszłość, zjednoczeni pod jakże aktualnym nadal hasłem: „Partia z Narodem walczy o lepsze jutro !”

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (17 głosów)

Komentarze

Groteskowe podrygi i słowa Kopacz-ki i jej Kidawy pokazuja bezmiar głupoty i braku rozumienia nastepujących zmian. Podobnie dołówała PZPR i skończyłąby w śmietniku gdyby pomocenj dłoni nie podał Bolesław W. i jego kolesie staliniści dla niepoznaki nazywani "laicką lewicą"...

Vote up!
5
Vote down!
0

Yagon 12

#1483052

Witaj Kapitanie! Mafia oplotla narod sluzalcza urzednicza kasta! Bo przeciez ,to jest ich twardy elektorat!  Ale spoleczenstwo sie juz obudzilo z letargu,krzyczac ,dosyc biedy i lajdaczenia Polska! To jak lawina,juz sie rypnelo! Nie pomoga zabiegi kosmetyczne! Polacy chca godnej wolnej Polski A tak a propo,ten z tylu na zdjeciu,to potomek tego pierwszego? Fajne! Pozdrawiam!

Vote up!
6
Vote down!
0

ronin

#1483169

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika PS nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

ad "Zapowiedź premier Kopacz , że partia zatrudni 50 hejterów, aby w Internecie zwalczali PIS"

Vote up!
2
Vote down!
-4
#1483184

Rozumiem, że PS mógł przylecieć z Marsa, podobnie jak ‘zielone ludziki”, a więc nie wie, co się w Polsce dzieje. Informuję więc, że zapowiedzi Platformy, że w swojej kampanii uruchomi przy pomocy hejterów falę nienawiści, zwanej „miłością” są ogólne dostępne w Internecie. M.in. na portalach „Rzeczpospolitej”, „Wiadomości” a także na portalu „Faktu”. FAKT np. pisze: „Platforma kupuje komentarze w internecie”:

http://www.fakt.pl/polityka/ewa-kopacz-oznajmila-ze-po-zatrudni-hejterow-do-ataku-na-pis,artykuly,550245.html

 

Pozdrawiam zielone ludziki obecne juz na Niepoprwnych pl !

Vote up!
5
Vote down!
0
#1483190

Na wszelki wypadek, gdyby zatrudnione przez PO internetowe „zielone ludziki” także nie wiedziały, co oznacza słowo „hejt” (pisane z angielska „hate”) informuję, że słowo to oznacza „nienawiść”.

Dzięki twórczej i postępowej modyfikacji – Platforma Obywatelska określa tym słowem seanse miłości, uprawiane publicznie od dziesięciu lat przez jej członków oraz rewolucyjne media III RP. Czyli przez "hejterów".  Przykładem tych seansów jest każdy występ Stefana N. (wspomnianego przeze mnie w nin. blogu) oraz programy Lisa lub M.O.

O „hejterach”, czyli o pracownikach Min. Prawdy wspomniała w TVN24 rzeczniczka naszej rewolucyjnej premier – niejaka Kidawa – w odpowiedzi na informacje o mającej nastąpić fali „miłości”. Wprawdzie zdaniem Kidawy był to tylko żart E.Kopacz, lecz każdy wie, że E. Kopacz nigdy sobie nie żartowała. Ot, np. meldując Putinowi przekopanie na 1 metr miejsca katastrofy TU-154M….

Vote up!
4
Vote down!
0
#1483204

A czy ta postbolszewicko-kryminalna rządząca mafia połączona wspólnymi kryminalnymi interesami z bandytami i kryminalistami z WSI -- kiedykolwiek robiła coś innego?

Przecież od początku stosują typowo bolszewicko-nazistowską metodę podziału społeczeństwa na tych, którzy nawołują do nienawiści i tych, których powinno się nienawidzieć.

Niby czym są "moherowe berety" Tuska, czy "dożynanie watahy" przez miłośnika drogich trunków na koszt podatników - Sikorskiego?

Vote up!
6
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1483186

Pip to Panstwowa Inspekcja Pracy, ktora stoi na strazy przestrzegania kodeksu pracy w Polsce.

"praca dzien i noc" jest zdecydowanie zabroniona - pod kara wysokich grzywien dla pracodawcy...

Bardzo trafne porownanie PO do PZPR - jakby lustrzane odbicie... jednak nie mozna zapominac, ze po okresie konsolidacji wokol I Sekretarza - zwykle nastepowal przewrot, ktory zmienial sklad Biura Politycznego - oby w PO nastapilo to jak najpozniej (najlepiej po przegranych wyborach) - bo bedacy dzisiaj "twarzami PO" Niesiolowski, Kopacz(ka), Steinhoff - mimo pracy setek hajterow "zapewnia" co najwycej glosy kilkunastu procent partyjnego ( w wiekszosci jeszcze pamietajacego czasy PZPR) betonu...  

Vote up!
3
Vote down!
0

mikolaj

#1483224

Wszelkie zło to ci co myślą, a nie daj Boże mówią, bądź piszą inaczej niż nakazuje polityczna poprawność ! Czyli  przede wszystkim pisowcy, kaczyńscy, macierewicze, rydzykowie, moherowe berety, bydło itd . Program ten dla części społeczeństwa jest skuteczny i wokół niego skupili się ci co w tej patoligicznej  rzeczywistości dorwali się do koryta , ci co zabezpieczyli własne tyłki, bądź dokonywali i nadal dokonują różnorakich przekrętów bojąc się zresztą słusznie o ich ujawnienie. Mają do dyspozycji dobrze wyszkolonych propagandzistów - szubrawców w rodzaju niesiołowskich, palikotów, dyspozycyjnych "dziennikarzy", mediów gównianych nurtów i celebrytów różnej maści. Oto program PO - dziel i rządź. Na nic innego ich nie stać !

Vote up!
2
Vote down!
0
#1483336