Tulipan w kolorze krwawej rewolucji
Czym była III RP wiemy coraz lepiej. I to ze słów władców III RP, nagranych na taśmach prawdy. Te taśmy ujawniły i nadal ujawniają prawdziwy obraz utraconego raju przez koryciarzy, aferzystów, złodziei, darmozjadów, kapusiów i zdrajców Polski. Ten raj, lapidarnie opisany przez potomka wielkiego pisarza - to ch.., d…. i kamieni kupa. To Państwo Teoretyczne. Państwo, które poza ściąganiem od ludności coraz to wyższych podatków, Polską nie administrowało, oddając dyrektywom unijnym oraz Berlinowi i Brukseli administrację III RP ….
To było Państwo, w którym Polacy pracowali w niemieckich montowniach i robili laskę. Nie tylko Amerykanom i Niemcom. Polacy robili laskę całemu, budującemu pokój i postęp światu, którego stolica została przeniesiona z Moskwy do Brukseli. Bo dokładnie takim samym państwem byliśmy przez 45 lat PRL-u. Z tą tylko różnicą, że laska wtedy była gdzie indziej a interesy siermiężne. Ot, jakiś talon na „Ładę”, dostęp do sklepu „za żółtymi firanami” lub zgoda na paszport…
Teoretyczne państwo nagle i niespodziewanie padło, zostawiając po sobie tysiące bękartów postępu na przysłowiowym lodzie. Ci się już zorganizowali, tworząc Kabaret Obrońców Demokracji, gdyż istotą ich walki jest powrót Teoretycznego Państwa: by gej z lesbijką mogli znów uczyć nasze dzieci moralności i gdzie urzędnik skarbówki zwolni z podatku aferzystę, a emeryta doprowadzi do nędzy. Gdzie znów będziemy mogli świętować pierwsze, prawie demokratyczne wybory pod skrzydłami czekoladowego orła. Gdzie w Pałacu znów się spotkają przy byle okazji, fetowani przez beneficjentów III RP, filary Teoretycznego Państwa. Czyli Bolek, Olek i Bronek…
Takoż i Bolek, Olek i Bronek – wspierani przez „legendarnych przywódców opozycji” Władka , Lisa i Bugaja – wydali długo oczekiwane przez siły postępu Oświadczenie. Oświadczenie dotyczące przywrócenia „normalności”, czyli znanego nam z autopsji Teoretycznego Państwa. Państwa, w którym za parawanem „demokracji” i „praworządności” przyjaciel Olka Wiaczesław Mosze Kantor a zarazem przewodniczący Europejskiego Kongresu Żydów – będzie mógł dalej uprawiać koszerne interesy w imieniu Władymira Putina. Bo przecież gdyby nie upadek Teoretycznego Państwa, to do szczęśliwego finału byłaby doprowadzona prywatyzacja Ciechu. Ciech przejęła by Rosja. W taki sposób „załatwiono” prywatyzację niemal wszystkiego, co po PRL pozostało. Podobnie usiłowano „sprywatyzować” Azoty, najpierw „sprzedając” je za bezcen rządowemu paserowi a potem Mosze Kantorowi – przedstawicielowi Putina. W taki „korzystny” sposób Teoretyczne Państwo np. sprzedało Kulczykowi Browary Wielkopolskie za 30 mln zł. Teraz Kulczyk Investment odsprzedał browary za….ponad miliard funtów ! Ile ludzi się przy tym obłowiło? A ile rozpacza, że „to se kamraty ne vrati” ?!
Trzeba przyznać, że Teoretyczne Państwo wypracowało sprawny mechanizm, dzięki któremu wszystkim przy państwowym korycie żyło się coraz lepiej. Menadżerowie, po doprowadzeniu państwowej firmy do stanu, gdy mógł ją za grosze kupić rządowy paser, mogli przejść na zasłużoną emeryturę, pobierając wielomilionowe odprawy. Szefowie gazet mogli bez przeszkód chwalić rządy Tuska i Kopacz, nie martwiąc się nawet o to, że ich gazet nikt nie czyta. Pieniądze pchały się bowiem drzwiami i oknami do redakcji Gazety - w postaci opłat za ogłoszenia państwowych firm i urzędów. Oczywiście ci redaktorzy, którzy ośmielili się nie dość chwalić Tuska i „najlepszego rządu w całej historii Polski” - byli na straconej pozycji. Wystarczyło jedno spotkanie rządowego pasera ze Springelową , by wprowadzić tak pożądany ład medialny w niemieckiej prasie, wydawanej dla zamieszkujących nad Wisłą, Polaków.
Świetnie miała się też mafia, teraz śmiertelnie zagrożona przez PIS, który zamierza wprowadzić rozwiązania prawne, skutecznie zapobiegające wyłudzeniom VAT (to tylko 80 mld złotych w 2015 roku!). Groźba konfiskaty rozszerzonej, a więc podważenia fundamentów teoretycznego państwa, które by przecież nie powstało, gdyby nie „ukradziony pierwszy milion dolarów” - zmusiła filary naszej teoretycznej demokracji do szybkiej reakcji. Do wydania Oświadczenia: „Przywróćmy demokratyczne państwo”, choć w istocie autorom Oświadczenia chodzi o Przywrócenie Teoretycznego Państwa przy pomocy walk ulicznych, nieposłuszeństwa wobec państwa oraz skarżenia się na Polskę zagranicą. Według sprawdzonych metod Schetyny i Petru.
Perspektywa utraty majątków przez wspieranych przez rządy PO-PSL złodziei i aferzystów oraz mafie wszelkiego rodzaju od paliwowej poczynając, wzburzyła totalną opozycję. W jej imieniu wypowiedział się wczoraj poseł Kierwiński: To nie najlepiej wróży polskiej gospodarce, nie jest to też dobry sygnał dla przedsiębiorców - ocenił Marcin Kierwiński. Zdaniem Kierwińskiego, proponowane przez PiS działania opresyjne nie służą pobudzaniu naszej gospodarki… Kierwiński i jego partia dobrze przecież wiedzą, że nie da się niczego pobudzić bez łapówy, lub okradzenia Teoretycznego Państwa…
Opublikowanie Oświadczenia Bolka, Olka i Bronka w tym samym czasie, gdy Platforma stanęła w obronie „przedsiębiorców” i wspaniale pobudzanej przez poprzednie rządy gospodarki mafijnej – nie jest przypadkowe. „Patriotyczny” odruch Bolka, Olka i Bronka, którym Oświadczenie zapewne przygotował legendarny Władek, przypomina bowiem podobne, pospieszne działania z czasów Konfederacji targowickiej. Z wczorajszego wywiadu w TVN24 z Władkiem wynika, że konfederatom bardzo się spieszy, tj. zanim nastąpią aresztowania o godzinie 6-tej rano. Z wypowiedzi mocno przestraszonego, a przy tym legendarnego Władka można wywnioskować, że Władek - który od motorniczego tramwaju w 1989 roku, stał się w III RP współwłaścicielem dużej firmy transportowej – strasznie się czegoś boi. Czyżby konfiskaty rozszerzonej? Bo przecież nie jest też jasne, w jaki sposób Olek stał się jednym z najbogatszych obok legendarnego Bolka ludzi w III RP poza tym, że sprowadził do Polski Wiaczesława Kantora – wysłannika Putina do spraw przejęcia polskiej gospodarki.
Nie ulega wątpliwości, że Polska - bez własnej gospodarki, energetycznie uzależniona od Rosji i Niemiec (jako montownia niemieckich firm) – mogłaby spokojnie zniknąć z mapy Europy. Na przykład - podzielona przez oba sąsiednie kraje w ramach paktu pokojowego Unia-Rosja. Wyludniony land nad Wisłą zaludnili by imigranci arabscy, a okrojona Polska – już jako niemiecki land - stała by się arabskim kalifatem, do którego Europa zsyłała by niechcianych tam imigrantów. Czyli najgorsze szumowiny. Aby ten plan zrealizować, wystarczyłoby niewiele. Ot, kilkadziesiąt stanowisk w Unii Europejskiej dla zdrajców Polski i to wcale nie tak prestiżowych, za jakie sprzedał siebie i Polskę obecny Król Europy…
Właśnie zbliża się kolejna rocznica konfederacji generalnej koronnej, zawiązanej oficjalnie w nocy z 18 na 19 maja 1792 roku. Oświadczenie w sprawie przywrócenia Teoretycznego Państwa wydane zostało przed uroczystymi obchodami rocznicy Targowicy. Na dzień 7 maja planowany jest ogólnopolski Marsz Konfidenta, z udziałem przywódców totalnej opozycji, przedstawicieli „przedsiębiorców” oraz władz stolicy. Autorzy Oświadczenia mają nadzieję, że przed rocznicą Konfederacji targowickiej, podburzony przez Bolka, Olka i Bronka lud Warszawy zrobi rewolucję i opanuje wszystkie urzędy w stolicy, aby można tam było zainstalować wywalonych na bruk funkcjonariuszy Teoretycznego Państwa. Bo jeśli do dnia 19 maja ten plan nie wypali, pozostanie już tylko interwencja wojsk Bundeswehry… Kto wie – może przy wsparciu Armii Czerwonej ?
P.S. „Bronisław Komorowski” to nazwa nowej odmiany tulipana, jaka zostanie oficjalnie zaprezentowana 1 maja w Chrzypsku Wielkim (Wielkopolskie), podczas Międzynarodowych Targów Tulipanów. Kolor i wygląd nowego tulipana musimy jeszcze utrzymać w tajemnicy -podkreślił w rozmowie z PAP właściciel gospodarstwa ogrodniczego w Chrzypsku Wielkim Bogdan Królik, dodając: Jedyne co mogę zdradzić już w tej chwili to to, że będzie dostojny, elegancki i będzie z innej grupy niż dotychczasowe tulipany; czyli nie będzie to ani Triumph ani strzępiasty..
Zgaduję: Czyżby "Komorowski" to był tulipan w kolorze krwawej rewolucji, o pękatym wyglądzie dostojnika radzieckiego, udekorowanego licznymi orderami „Za wolność i demokrację” ?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6580 odsłon
Komentarze
POmocnicy i rezydenci żydokomuny
26 Kwietnia, 2016 - 18:13
KaPO Bolek, alkoholik filipińczyk i analfabeta red bul, wszystkie ręce na POkład krzyczą towarzysze rezydenci na POlszu, zabrano i oderwano czerwonym świnią ryje od koryta, jak żyć krzyczą głośno do pani premier Beaty Szydło.
Towarzysze wymiaru sprawiedliwości też POparli POstulat by zwrócono koryta dla towarzyszy i POwiedzieli że nie będą przestrzegać prawa i ustaw, które uchwali sejm.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Rzad PiS jest bezwzgledny.... moze nie koryta - ale jakies
27 Kwietnia, 2016 - 02:51
pasniki na okres przejciowy chociaz by wybudowac?
Zastanawiam sie jak sobie poradzi Minister Sprawiedliwosci: prawnicy sie buntuja, sedziowie beda od dzisiaj uchwalac swoje prawa - i tylko oni beda znali ich tresc (beda obowiazywac bez publikacji). Jeszcze troche - i bedziemy mieli dwa panstwa "rownolegle".
mikolaj
tulipan
26 Kwietnia, 2016 - 20:33
Bredzisław na tulipana nie wygląda- raczej na kaszalota nowej wersji...po co traktować ich wystąpienia poważnie...?
Yagon 12
Legendy czy swinie?
26 Kwietnia, 2016 - 21:27
Nie można inczej nazwac wieprza skoro jest wieprzem.Wieprz pozostanie wieprzem do konca swojego trwania przy korycie a i tak go kiedys zatłuką jak zwykłą swinie.Za bardzo spasiony wieprz kwalifikuje się wczesniej na szlachtowanie bo jak za długo się tuczy to jest coraz mniej atrakcyjny konsupcyjnie.Zycie wieprzowini jest krótkie i mało atrakcyjne bo ona zawsze siedzi we własnyn goownie i smierdzi coraz wiecej .Niestety mamy obecnie jakis marazm który nie bardzo pozwala na swiniobicie stąd tyle smrodu wokół.Coraz bardziej zaczynam rozumiec niemieckie powiedzenie z czasów ostaniej wojny;polnische schweine.
Jeszcze zaświeci słoneczko
Głodówka KOD-owcow
26 Kwietnia, 2016 - 21:41
A jednak ! będzie wpis do Księgi rekordów Guinnessa Nie jadł 30 dni a przytył 10 kg !
Józef
26 Kwietnia, 2016 - 22:41
Tyle dni POstu i jeszcze przytył, to jakiś fakir i żywiła go energia z kosmosu hehe.
Czerwony kaban pewnie golonek sobie nie odmawiał i browaru, a takie bzdety to to może wciskać tym debilom z KOD-u, oni wszystko łykają jak wieprze.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
I jeszcze podziekowal za wsparcie
26 Kwietnia, 2016 - 22:48
Dlaczego warto z KOD-em głodować?
27 Kwietnia, 2016 - 09:57
Przykład obywatela, który poddał się 30-dniowej głodówce i w tym czasie przytył o 10 kg potwierdza, że słuszną linię ma nasza totalna opozycja, walcząca o wolność i demokrację oraz o sparaliżowanego sędziego Rzeplińskiego.
Okazuje się, że dzięki przyłączeniu się do głodówek kodziarzy - przybywa nam walczących o wolność i demokrację obywateli. Oczywiście, pod względem wagowym!
Dodajmy, że w czasie głodówek kodziarzy – nie tracą oni wynagrodzeń, a ich obecność w namiocie naprzeciw KPRM zaliczana jest jako delegacja z zakładu pracy. Dotyczy to takich zakładów pracy, jak TVN, Superstacja, Polsat, GW, urząd m. Warszawa oraz te wszystkie przedsiębiorstwa państwowe, w których PIS nie dokonał jeszcze czystek na stanowiskach kierowniczych.
Nie bez znaczenia dla głodujących kodziarzy są datki otrzymywane przez głodujących, w tym zwłaszcza datki pieniężne w Euro oraz produkty żywnościowe.
KOD przypomina, że głodujący nie przyjmują bilonu, zaś produkty żywnościowe muszą być świeże i zakupione w renomowanych sklepach ! Dotyczy to zwłaszcza szynek, baleronów oraz takich nabiałów, jak sery szwajcarskie Gruyerre, czy Emantaler.
Z napojów zalecane są głodującym bogate w składniki mineralne szampany francuskie i hiszpańskie oraz wysokogatunkowe piwa niemieckie.
Uprasza się, by z wiadomych względów nie przynosić głodującym ośmiorniczek lub policzków wołowych.
świetny tekst
27 Kwietnia, 2016 - 17:54
A Komorowski rzeczywiście się kojarzy z czymś co kobiety unikając dosadniejszych określeń nazywają zwiędłym tulipanem.