LICZYMY SIĘ W EUROPIE ! Jako niemiecki jeleń

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Rząd i partia Ewy Kopacz – oraz najlepszej w dziejach naszej teoretycznej państwowości ministry spraw wewnętrznych – z niewiadomych względów nie dyskontują największego sukcesu polskiej dyplomacji. Według partii i rządu - przegłosowana w Brukseli decyzja o rozdziale imigrantów w Unii jest przecież sukcesem polskiej dyplomacji i osobiście pani Tereski Piotrowskiej, sterowanej z Warszawy przez E. Kopacz...

Polska po głosowaniu unijnych ministrów spraw wewnętrznych, ma w sumie, włączając poprzednie zobowiązania, przyjąć 7 tysięcy uchodźców. Gdzie więc leży ten największy sukces psiapsiółki E. Kopacz, skoro pani Tereska głosowała wbrew ustaleniom E. Kopacz na posiedzeniu Grupy Wyszehradzkiej ?

Tego trudnego zadania wyjaśnienia sukcesu partii i rządu podjęli się nie tylko stali agitatorzy głównego ścieku medialnego, ale młodzi bojowcy PO w osobach Szczerby, Tomczyka, Muchy oraz Rutnickiego. Rzecznik Tomczyk w pryncypialny sposób wyjaśnił, dlaczego Polska głosowała tak jak Niemcy – a więc przeciwnie niż państwa Grupy Wyszehradzkiej: "Nie można stawiać naszych interesów Grupy Wyszehradzkiej powyżej naszego interesu narodowego. To jest klucz w tej sprawie”. Skoro teraz wiemy, że nasz interes narodowy jest równocześnie interesem narodu niemieckiego i osobiście Angeli Merkel – natychmiast rodzi się pytanie: „Po co zdalnie kierowana przez E. Kopacz pani Tereska w ogóle pojechała do Brukseli, skoro na niczym się nie zna, a decyzję i tak podejmie za nas Angela Merkel, która steruje Ewą Kopacz ?”

Na to pytanie bez zająknięcia zawsze odpowie protegowany Bronka – poseł Szczerba, albo też groźnie wyglądający Rutnicki – choć ten nie ma ostatnio zbyt dobrej passy po tym, jak zrugał Donalda Tuska za słowa wypowiedziane w Londynie myśląc, że ruga prezydenta Dudę. W te sidła Rudnicki wpadł po tym, gdy elokwentny poseł Sellin z PIS-u odczytał mu tekst o braku perspektyw w Polsce. Był to tekst Tuska ! Rudnicki wypadł więc na jelenia, ale jelenia słusznego, bo europejskiego...

Krótko mówiąc – po wielkich sukcesach asa naszej dyplomatołecji Radosława, który ujawnił na taśmach prawdy, że Polacy robią „łaskę” Amerykanom – obecne sukcesy rządu E. Kopacz polegają już na jawnym robieniu „łaski” - ale Niemcom. Jak ciągle podkreśla protegowany Bronisława wystraszony poseł Szczerba – za robienie „łaski” Niemcom dostaniemy po 10 tys. euro na jednego uchodźcę z Turcji, która opróżnia swoje obozy uchodźców ! Ale już dzisiaj dowiadujemy się, że rząd – który ma interes narodowy na pierwszym miejscu – zmuszony został do znalezienia pieniędzy na uchodźców z Turcji, podkradając je z funduszu repatriacyjnego ! Czyli z pieniędzy przeznaczonych dla Polaków wysiedlonych w czasie wojny do b. ZSRR ! „Bo przecież musimy godnie przyjąć 7 tysięcy imigrantów” –jak mówił w sejmie b. członek KC PZPR Marcin Święcicki, a obecnie dygnitarz Platformy Obywatelskiej i współtwórca aktu oskarżenia przeciwko Zbigniewowi Ziobro.

Jak wiemy, za zamordowanie Barbary Blidy, Zbigniew Ziobro miał być postawiony przed Trybunałem Stanu. Ale partii i rządowi E. Kopacz zabrakło parę tylko głosów. Włącznie z głosem E. Kopacz… Nic więc dziwnego, że inny członek KC PZPR Leszek Miller – drżącym głosem biadolił dzisiaj na widoczną już na horyzoncie IV RP, która zabiła Barbarę Blidę. Jest więc bardzo prawdopodobne, że i towarzysza Millera wykończy IV RP, albo będzie musiał popełnić polityczne harakiri po październikowych wyborach.

Nadchodzą więc ciężkie czasy dla twórców teoretycznego państwa i to pomimo wielkich sukcesów na polu robienia wszystkim laski, jak przystało na liczącego się w Europie Wielkiego Jelenia Niemiec. Zatem jedyną narracją, mającą przykryć wielkie sukcesy E. Kopacz i jej psiapsiółki Tereski pozostaje już tylko codzienne atakowanie prezydenta Dudy za to, że nie chce się spotkać z Ewą Kopacz. Nikt jednak nie mówi w jakiej sprawie prezydent Duda miałby się spotkać z Ewą Kopacz, choć funkcjonariusze frontu medialnego z uporem podkreślają, że sytuacja jest tak niepokojąca, że wymagałaby natychmiastowego spotkania prezydenta Dudy z premier Kopacz !

Jednym słowem – wszyscy ci komentatorzy już nie ukrywają, że ten „wielki sukces" polskiej dyplomacji na froncie imigracyjnym to wielka ściema – podobnie do innych sukcesów Platformy, jak choćby w sprawie Nord Stream2, czy restrukturyzacji kopalń węgla. Samo spotkanie w Pałacu miałoby zatem tylko jeden cel: znalezienie kolejnego haka na prezydenta Dudę. Bo cokolwiek prezydent Andrzej Duda powiedziałby do premier Ewy Kopacz na takim spotkaniu - zostanie odebrane przez rząd, partię i media głównego ścieku medialnego, jako atak PIS-u na Platformę i to w przededniu wyborów !

Bo faktycznie sytuacja jest niepokojąca, gdy premier rządu mataczy, opowiada jakieś bajki o likwidacji składek i podatku 10 procentowym, potem - gdy ją prostują jacyś doradcy - ta znów opowiada bujdy o braku automatyzmu w przydzielaniu imigrantów, automatycznie zgadzając się na przyjęcie 7 tysięcy bliżej niezidentyfikowanych „uchodźców” oraz otrąbiając sukces Kampanii Węglowej ! I to podczas, gdy KE zapowiedziała, że nie wyrazi zgody na taki twór ! Słowem – dzięki E. Kopacz mamy już pełny chaos i Sajgon w teoretycznym państwie ! Tylko imigrantów nam tutaj potrzeba...

Jednak sytuację mamy dobrą towarzysze, ale nie beznadziejną ! Kto, jak nie pani Tereska, jako minister spraw wewnętrznych zlustrowała nasze granice, które są dobrze chronione ? Mamy drony, czyli „samoloty bez głowy” (jak pochwaliła się  w sejmie p. Tereska), mamy zwarte i gotowe oddziały straży granicznej, wyposażone nie tylko w lornetki, ale i noktowizory. Są też helikoptery. Mamy też nadal Tereskę, która nad tym wszystkim czuwa, pod czujnym okiem Ewy Kopacz. Wychodzi na to, że świeże spojrzenie kompletnych dyletantek jest największą wartością tego rządu ! Nie straszne więc są nam mapki, w które wyposażona zostanie kolejna inwazja imigrantów na Europę, a w zasadzie na Niemcy, dokąd ich zaprosiła Angela Merkel.

Kolejna fala imigrantów przejdzie zatem przez Polskę jak przez masło, ale obserwowana będzie przez noktowizory i samoloty „bez głowy”. Ta fala nie wejdzie jednak do Niemiec. Niemcy – w ramach „solidarności” zamkną granicę z Polską, która zobowiązała się przyjąć każdą ilość imigrantów, jak zapewnił publiczność niezastąpiony rzecznik PO Tomczyk …

Ale to już nie będzie problem pani Tereski, ani też Ewy Kopacz. A tym bardziej rzecznika Tomczyka. Z sukcesem dyplomatołecji teoretycznego państwa będzie musiał poradzić sobie już nowy rząd. Rząd - atakowany z jeszcze większą furią niż prezydent Andrzej Duda, który śmiał obalić najlepszego w dziejach Strażnika Żyrandoli ! Obalenie najlepszego w dziejach Polski rządu, stworzonego przez Króla Europy przecież sprawi, że przestaniemy się liczyć w Europie, jako największy jeleń europejski. A takiego scenariusza nigdy nie przewidywała Angela Merkel, oraz naród, któremu robiliśmy „łaskę” przez ostatnie osiem lat rządów Platformy Obywatelskiej oraz Tuska i Kopacz.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (18 głosów)

Komentarze

Może wręcz przeciwnie, należy zapewnić im warunki bytowe na granicy minimum socjalnego (nie więcej, niż Polakom) i zachęcić do integracji. Jak znajdą pracę, nauczą się kultury i języka, to sami mogą coś osiągnąć. Zresztą już dziś wielu imigrantów (niekoniecznie z krajów arabskich, ale i tych również) nieźle żyje w Polsce i swoją ciężką pracą przyczynia się do jego rozwoju.

Za to miłośnicy "socjalu" (jedna z wypowiedzi w TV: "Niemcy mogą mi dać...") zapewne nie będą chętni do gościny za 500 zł miesięcznego kieszonkowego i mieszkanie w barakach byłego PGR-u i w te pędy wrócą do swoich krajów.

W Sylwestra 1987/88 byłem w Rzymie. Proszono mnie, żebym odwiedziłi i wsparł (!) paczką od rodziny w Polsce człowieka, który zdecydował się na pozostanie we Włoszech (choć starał się o wyjazd do Kanady). Odwiedziłem go w ośrodku dla azylantów. Mieszkał w Sporting Hotel - hotelu pozostałym po wiosce olimijskiej z olimpiady w Rzymie. Mieszkało ich tak 4 czy 5 w pokoiku, w którym mieściły się 2 lub 3 piętrowe łóżka, stolik i chyba kilka krzeseł. Prwie jak cela w więzieniu, choć wyjść na szczęście mogli. Za oknem 2-3 metry wolnej przestrzeni i betonowa ściana odporowa - hotel wbudowano w zbocze góry - brak światła słonecznego. Pieniędzy wielkich chyba nie mieli, bo kilka dolarów od rodziny w Polsce bardzo go ucieszyło. Ci ludzie raczej wegetowali w tym miejscu oczekując na wyjazd do upragnionej Kanady. Zgody na pracę nie mieli. Niech więc nikt na zachodzie nie wypomina nam swojej pomocy dla naszych emigrantów. Kokosy to nie były. I myślę, że mamy pełne prawo zapewnić podobnie spartańskie warunki imigrantom muzułmańskim.

I jeszcze ciekawostka. Dziś rano przeczytałem w Interia.pl, że Szkocja ma miejsca pracy dla pracowników z Polski. Pomyślałem: To może przyjmą Arabów? Ale zaraz doszedłem do wniosku, że to błędne rozumowanie. Przecież wyraźnie pisało o miejscach pracy, a nie o socjalu.

 

I jeszcze dwa obrazki, choć drugi nie do końca na temat, bo dotyczy Niemiec :-)

Vote up!
5
Vote down!
0

M-)

#1494361

Wielu nie chce dopuścić myśli, że przerzut tzw. "uchodźców" do UE jest w istocie operacją desantową, gdyż przywódcy krajów UE prześcigają się w gościnności wobec tych "Syryjczyków", każdy chce być lepszy niż pani Merkel, nie dziw, że pani Kopacz stara się swą funkcję piątej kolumny wypełnić jak najlepiej.

W międzyczasie ze wszystkich stron donoszą służby celne, że żołnierze z desantu "uchodźców" zostali wyposażeni w fałszywe paszporty, nie cały milion, ale znaczna część. Człowiek inteligenty zadał by sobie pytanie, kto miał takie zdolności produkcyjne i w jakim kraju, aby wyprodukować tyle paszportów, głównie syryjskich, ale głuptasowi wystarczy, że pani Merkel ten desant zaprosiła do RFN.

W świetle tego rozpoznania, wszelkie wspieranie tzw. "uchodźców", świadome czy nieświadome, kwalifikuje się jako działalność SABOTAŻU na rzecz wroga, czyli zdradę państwa. Co prawda zdrada Polski jest nierzadko w tej Wolnej Polsce uznawana za bohaterstwo narodowe, ale takie to są czasy dla zwyrodnialców, nie tylko seksualnych.

"Tereski Piotrowskiej, sterowanej z Warszawy przez E. Kopacz. ", to wiemy, nie wiemy dokładnie, kto jest oficerem prowadzącym pani E. Kopacz, czy też jest to oficer prowadzący pan min. Sikorskiego, Applebaum, tak "między nami kobietami" ?

Pani Merkel zaprosiła naturalnie także morderców z kalifatu nazywanego w ysyjonistycznych mediach "państwem islamskim", i to nawet w sile paru pułków.

Vote up!
3
Vote down!
0

Serpel

#1494414

Ten czwarty z "paczki młodego ścieku PO" nazywa się Szczerba, szczerski to minister prezydenta Dudy. Tłumaczenie w ogłupiaczu tego "sukcesu" przypomina wcześniejsze "sukcesy" Tuska czy Komorowskiego - pic , ściema i duzo wody...

Vote up!
1
Vote down!
0

Yagon 12

#1494444

Dziękuję za słuszną uwagę !  Tym POlszewikiem jest oczywiście poseł Szczerba, którego wypowiedzi przypominają mi wypowiedzi młodych zetemesowców, zauroczonych postępem jaki wprowadzała nam PZPR…

Vote up!
5
Vote down!
0
#1494449

Jak sie nie ogarniemy to mozemy skonczyc tak jak ten jelen.
http://www.tvp.info/18165698/konajacy-jelen-a-wokol-zabawa-w-najlepsze-trzeba-byc-bestia-a-nie-czlowiekiem

Vote up!
1
Vote down!
0
#1494447

Dla mediów głównego ścieku medialnego, dzień bez ataku na prezydenta Dudę to dzień stracony. Fakt, że prezydent Duda wystąpi w ONZ zaraz po prezydencie Stanów Zjednoczonych dowodzi, że prezydent Duda nie pójdzie drogą jego wielkiego poprzednika Bronisława, który promował w USA bigos !

Warto podkreślić, że występy jego wielkiego poprzednika w ONZ zauważył cały postępowy świat, a zwłaszcza to, że Bronisław zgolił wąsy przed występami na ziemi amerykańskiej ! Dostrzegła ten fakt nawet małżonka prezydenta Obamy !

A Prezydent Duda co ? Nie było go stać, aby przed wyjazdem na sesję ONZ choćby wąsy zapuścić, lub też spotkać się przed wyjazdem do Stanów Zjednoczonych z premier Kopacz lub ze Strażnikiem Żyrandoli (bo przecież nie obrazów!).

Bo kto, jak nie kucharka lub gajowy wiedzą najlepiej jak gotować bigos i promować „ten kraj”  ?

Vote up!
6
Vote down!
0
#1494450