Donald czeka na Zająca i na nowe klocki…

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

I jak tu nie wierzyć w Świętego Mikołaja, skoro zawitał on nawet do Donalda?! A może to jednak nie Swięty Mikołaj lecz Dziad Mróz odwiedził w te Święta Donalda i obdarzył go zestawem klocków Lego, którymi Donald pochwalił się społeczeństwu na nagraniu video? To bardzo prawdopodobne. Bo jak się okazuje - Donald Tusk pod przysięgą zeznał, że już dawno temu poinformował Dziada Mroza gdzie mieszka:

- Pokazywałem, gdzie jest plaża, po której biegam, gdzie jest mój dom, a premier Putin opowiadał [...] że ma dużo ochrony i bardzo z tego powodu cierpi - powiedział Donald Tusk, zeznając przed Sądem Okręgowym w Warszawie i zdradzając szczegóły spotkania na molo w Sopocie w 2009 roku z ówczesnym premierem Rosji Władimirem Putinem…

Przy okazji Donald Tusk pod przysięgą zeznał, że rozmowa z Putinem wcale nie dotyczyła sprzedaży Rosji gdańskiej rafinerii „Lotosu” a tym bardziej całej grupy LOTOS, co zostało ujawnione na utajnionych dokumentach! Tusk tylko pokazał Putinowi gdzie mieszka, co w 2022 roku pozwoliło Dziadowi Mrozowi trafić pod właściwy adres ze świątecznym prezentem. Co, ciekawe – podarowany Donaldowi zestaw klocków składał się z samochodzika i stacji benzynowej – tak dla przypomnienia Tuskowi, do czego się Putinowi kiedyś zobowiązał. Nic więc dziwnego, że po telewizyjnej prezentacji, złożonej z klocków Lego stacji benzynowej – Donald Tusk zadeklarował : …jednego możecie być pewni: tak tego nie zostawię…

Każde dziecko z Małej Sycylii przecież wie, czym jest strata rafinerii Lotosu dla trójmiejskiej mafii: rafineria Lotosu była bowiem źródłem jej utrzymania na godnym poziomie! Tu były stanowiska dla mafii i kasa na imprezy organizowane przez mafię w Trójmieście. Tak miało też pozostać po prywatyzacji Lotosu, czyli po oddaniu rafinerii w ręce Rosjan. A nawet miało być lepiej, gdyż „prywatna”- rosyjska rafineria nie musiała by się tłumaczyć dlaczego tak wiele płaci członkom trójmiejskiej mafii, tak jak Gazprom nie musi tłumaczyć się z wynagrodzeń dla Schroedera i innych polityków z praworządnej Europy „pierwszej prędkości”, zasiadającym w licznym spółkach – córkach Gazpromu…

A tu klops! Orlen – zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej – aby przejąć LOTOS musiał sprzedać koncernowi Aramco 30% akcji nowego podmiotu, czyli wg. Tuska – podarował Arabii Saudyjskiej rafinerię w Gdańsku! Tusk, ze struchlałą miną wskazał na otrzymany od Dziada Mroza samochodzik, podjeżdżający pod stację benzynową, złożoną z klocków Lego i zaczął mówić o największej aferze XXI wieku w Polsce, czyli o prezencie, który przecież miał trafić w całości w ręce Rosji i Putina!

Niestety – reżim PIS-u w zmowie z Komisją Europejską przejął LOTOS i sprzedał 30% akcji tylko po to, by pozbawić trójmiejską mafię kasy i stanowisk w Lotosie! Nic więc dziwnego, że Tusk zapowiedział, że gdy się tylko dorwie do władzy „tak tego nie zostawi”!!! Niechybnie więc „silni ludzie” mafii wkroczą do rafinerii gdańskiej i ją odbiorą Orlenowi! Bo to Orlen jest większościowym udziałowcem nowego koncernu!

Tusk jednak na nagraniu video nie wyjaśnił, co zrobi z innymi aferami XXI wieku, gdy się dorwie do władzy. Nie wyjaśnił tego z winy Dziada Mroza, który nie przyniósł mu innych zestawów Lego - poza samochodzikiem i stacją benzynową! Każdy jednak wie, że Dziad Mróz ma chwilowe trudności płatnicze które jednak miną, gdy tylko Tusk, czyli „Człowiek Dziada Mroza” zacznie rządzić Polską.

Bo czy nie jest aferą, że reżim PIS-u odkupił Bank PEKAO S.A., który został skutecznie „sprywatyzowany” za rządów Tuska? A co ze stoczniami, które reżim PIS-u próbuje uratować, choć Tuskowi udało się stocznie zlikwidować pod pozorem „inwestora” z Kataru? A co z Polskimi Nagraniami, które Tusk opylił koncernowi Warner Brothers? PIS także usiłuje je odkupić! A kolejka linowa na Kasprowy Wierch, którą Tusk korzystnie sprzedał funduszowi inwestycyjnemu z Luksemburga – Mid Europa Partners (MEP), gdy ministrem właściwym do tej prywatyzacji był słynny Lolo Pindolo – prawa ręka Tuska, czyli Sławomir Nowak?

W tym przypadku mamy do czynienia z kolejną aferą, gdyż reżim PIS-u bezczelnie odkupił PKL od funduszu z Luksemburga! Podobna afera dotyczy PKP Energetyka- spółki, która odpowiada za infrastrukturę energetyczną na kolei. Rząd Tuska opylił tę strategiczną spółkę funduszowi CVC Capital Partners, zaś PIS – jakby nigdy nic – teraz ją odkupuje!

Donald Tusk nie zdołał jednak tych wszystkich afer zilustrować społeczeństwu na nagraniu poświątecznym z błahego powodu: z braku klocków Lego, a w przypadku spółki PKP Energetyka – z braku kolejki elektrycznej. Dziada Mroza nie było po prostu stać na taki prezent dla Donalda w te zimowe Święta…

Przed wielkim wyzwaniem stoi więc Zając, który już dzisiaj powinien zacząć przygotowywać klocki Lego na kolejne, tym razem wiosenne „Święta”. Oprócz stoczni, banków i kolejki elektrycznej - lista klocków Lego, obrazujących dokonania Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej jest jednak gigantyczna: Minister skarbu Dawid Jackiewicz powiedział bowiem, że gdy opuszczał Ministerstwo Skarbu w 2007 roku (był wiceministrem w rządzie PiS) - pod nadzorem państwa należało 1,5 tys. spółek, a po ośmiu latach rządów PO-PSL, było ich mniej niż 500. Oznaczałby to, że liczba spółek skarbu państwa, w której całościowe lub częściowe udziały miał skarb państwa spadła o ponad tysiąc! Tyle więc kompletów klocków Lego powinien otrzymać od Zająca Donald Tusk na wiosenne Święta, by zobrazować „teoretyczne państwo”, które Platforma Obywatelska pozostawiła po swoich rządach! 

Wątpię jednak, czy także Zając będzie aż taki szczodry dla Donalda. Tym bardziej, że do butów nie zmieszczą się wszystkie prezenty za to co Donald zrobił, likwidując 1000 polskich przedsiębiorstw. Na szczęście wystarczy tylko jeden zestaw klocków Lego! Jest to zestaw pt. „Ch..,d… i kamieni kupa”, który podsumuje całą działalność rządów Tuska i Platformy Obywatelskiej. Tak zresztą ocenił także swoje rządy nominat Donalda Tuska - b. minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz…

P.S. Rząd ogłosił międzynarodowy konkurs, oczekując odpowiedzi na pytanie: „W jaki sposób uchronić polskie przedsiębiorstwa przed fachowcami z Platformy Obywatelskiej oraz z PSL-u?”. W założeniach konkursu podano przykład Krawca, który nominowany przez Tuska do państwowej firmy, uzyskał 18 razy mniejszy zysk za ten sam czas, gdy Krawiec spółką już nie rządził. Podobnie było z peeselowską Śmietanką, którą trzeba było wylać na bruk, żeby państwowa spółka Elwarr nie zbankrutowała.

Organizatorzy konkursu mają jednak świadomość, że w przypadku ponownego wyboru Platformy Obywatelskiej nie da się uchronić Polski przed takimi fachowcami jak psychiatra rzucony na Ministerstwo Obrony a w jego zastępstwie – kierowca Donalda Tuska, a także rzucenie Leszczyną w Ministerstwo Finansów…

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)

Komentarze

Vote up!
1
Vote down!
0

M-)

#1649197

...wilcze zęby Tuska.

pzdr

Vote up!
2
Vote down!
0

antysalon

#1649203