Co nas czeka, gdy wygra nominat Niemców?

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Ziejący nienawiścią Donald Tusk ma tylko jeden program na Polaków. Jest to wyssana z mlekiem matki nienawiść do „nienormalnej” polskości. Obiektem ataku Tuska stała się nawet służba zdrowia w Polsce, gdzie lekarze – na rozkaz prezesa Kaczyńskiego – stali się według Tuska „seryjnym mordercami kobiet”. Budowanie przez Tuska urojonego obrazu Polski oraz potęgowanie strachu przed mającą nastąpić Apokalipsą ma tylko jeden cel: by Polacy wybrali opętanego nienawiścią czarta na Zbawcę Polski!

Doświadczenie z okresu rządów koalicji PO-PSL pod wodzą Tuska-Kopacz wskazuje, co nas może czekać, gdy Tusk wygra w październikowych wyborach. Paradoksem jest jednak, że Platforma, czy też „Koalicja Obywatelska” nie wygra z Prawem i Solidarnością – ale może zdobyć w Sejmie niewielką przewagę w połączeniu z koalicją Hołowni i Kosiniaka a także… z Konfederacją!

Czy ta ewentualna przewaga pozwoli Tuskowi dokonać zmiany ustroju Polski i podporządkować Polskę supermocarstwu, czyli Rzeszy Europejskiej? Wystarczy spojrzeć na głosowania w Parlamencie Europejskim posłów KO (Platformy i b. PZPR) oraz PSL i partii Hołowni by stwierdzić, że nawet w przypadku niewielkiej przewagi sił, które już rządziły Polską – zgłodniała totalna opozycja będzie zdolna do każdego łajdactwa – za cenę stanowisk. Przypomnijmy więc, że to koalicjant PO w osobie Pawlaka doprowadził do uzgodnień z Rosją ws. dostaw gazu, zaś Kosiniak-Kamysz ogłosił podniesienie wieku emerytalnego – w przypadku kobiet ze wsi – aż o 12 lat!

Nie ma sensu przypominać, że nowy koalicjant PO -„stary komuch” Włodzimierz Czarzasty wraz ze swoją postkomunistyczną Lewicą – zgodzi się przekształcić Polskę w marionetkowe państwo. Wszak to tow. Włodzimierz był pachołkiem Moskwy i jest autorem wszystkich lewackich zapowiedzi Donalda Tuska…

Mimo niewielkiej przewagi w Sejmie – antypolskiej koalicji nie uda się jednak w krótkim czasie sformować rządu i powołać premiera, akceptowanego przez Prezydenta Andrzeja Dudę. Uda się jednak antypolskim totalsom w krótkim czasie doprowadzić Polskę do takiego chaosu, że spadną akcje wszystkich polskich spółek na giełdzie i wstrzymana zostanie pomoc dla Ukrainy – co będzie już wielkim sukcesem Niemców i Rosji! Tak więc samo ewentualne zwycięstwo antypolskiej koalicji w wyborach rozpocznie proces znany z obrazu Jana Matejki „Rejtan – Upadek Polski” z 1866 roku.

Matejko na swoim dziele z 1866 roku przedstawił scenę, która rozegrała się podczas sejmu warszawskiego w dniu 21 kwietnia 1773 roku, gdy poseł nowogródzki Tadeusz Rejtan sprzeciwił się zawiązaniu konfederacji, która umożliwiła przyjęcie traktatu rozbiorowego. Rejtan własnym ciałem zasłonił drzwi, by posłowie nie wyszli z sali sejmowej. Ten obraz jest przypomnieniem tego, co może się zdarzyć 250 lat później, gdy przestraszeni komisją ds. badania wpływów rosyjskich zawiążą nową „konfederację” – także razem z Konfederacją Korwina Mikke.

Już samo doprowadzenie do totalnego chaosu w czasie formowania rządu będzie sygnałem dla Niemców, którzy przecież opanowali PE, Komisję Europejską i TSUE – by wesprzeć wszystko, co tej nowej konfederacji zdrady narodowej uda się przegłosować – nawet wbrew Konstytucji RP!

A będzie to:

- zapowiedziane przez Tuska małżeństwa homoseksualistów i transwestytów,

- refundowana z podatków Polaków aborcja do 12-tygodnia ciąży oraz in vitro, 

- zgoda na relokację nielegalnych migrantów z Afryki,

- usunięcie Krzyży z przestrzeni publicznej i wprowadzenie ideologii LGBT do polskich szkół,

- przywileje emerytalne dla esbeków, MO i WSI – w ramach zapowiedzianej przez Tuska „naprawy krzywd”,

- likwidacja 500+, oraz 13-tek i 14-tek dla emerytów,

- usunięcie ze stanowisk prezesów NBP i Trybunału Konstytucyjnego, oraz prezesów Orlenu,  PGNiG, PGE, GPW, Energii, PZU etc. w celu prywatyzacji tych spółek,

- likwidacja IPN, CBA i NBP oraz TVP, i zerwanie kontraktów na budowę CPK oraz na uzbrojenie a także zamrożenie stosunków z USA

- przyjecie waluty euro…

Pozostanie tylko jedno pytanie: kiedy Polacy, którzy zagłosują za konfederacją zdrady narodowej zapłaczą po prezesie Kaczyńskim? Po roku – czy też znacznie wcześniej?

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (15 głosów)

Komentarze

jakby on wygrał, zlikwidowałby demokracyję, "w obawie, że może ona wyłonić do władzy siły antydemokratyczne"

Vote up!
10
Vote down!
0

Евросоюз, идите вы в жопу!

#1652524

Tusk u władzy to władza PRL nad człowiekiem.

Vote up!
7
Vote down!
0

Jan Bogatko

#1652527

Spójrzcie, do czego doprowadził obłąkany i ziejący nienawiścią niemiecko-rosyjski wysłannik Tusk i czego jego PO-pierdoleni fanatycy, życzą Prezesowi PIS w dniu jego urodzin.

Głoście gdzie trzeba.

 

Vote up!
4
Vote down!
0
#1652529

Uważam, że Polacy nie są karmieni plewami i dokonają wyboru, który zapewni Polsce bezpieczeństwi, spokój i radosne przeżywanie każdego dnia. 

Serdecznie pozdrawiam. 

Vote up!
6
Vote down!
0
#1652530

tusek, to taki niemiecki Rusek.

to takie ścierwo antypolskie.

POLSKOŚĆ dla ścierwa nienormalność !

Więc ścierwo niszczy co Dla Polaków JEST

NAJDROŻSZE!

 

POLSKĄ BY RZĄDZIĆ TRZEBA BYĆ POLAKIEM!!!

POLSKĄ by rządzić nie można być durakiem!

durakiem dla którego POLSKOŚĆ to jest nienormalność!!!

 

WON!!!
z NASZEJ POLSKI

szkopsko ruski duraku!

obrzydliwy ciemniaku

WON!!!

Vote up!
4
Vote down!
0
#1652536

Nie potrafią nic. Nawet kraść, nawet rujnować. Nie umieją rządzić, nie mają pojęcia jak to się robi. Dlatego nawet wysługiwanie się obcym, prowadzących ich na postronkach będzie spartolone. W taich warunkach nawet bezczelna grabież jest nieefektywna i dlatego prowadzi do koszmarnego marnotrawstwa i chaosu.

Wtedy z budżetu Państwa znikają pieniądze, olbrzymia kasa nie jest ukradziona, lecz zmarnowana albo nawet nie wytworzona. Z różnych wyliczeń wynika, że w latach 2007 - 2015 efektywnie ukradzione pieniądze stanowiły mniej niż 10% idiotycznie zmarnowanych aktywów.

Jest takie anegdotyczne porównanie - tuskowe zielone ludziki są gotowe spalić całą wieś tylko po to, by ukraść sołtysowi zepsuty zegarek.

Brzmi to koszmarnie, ale strata wynikająca z likwidacji stoczni, które przestały produkować, strata wynikająca z fałszywej prywatyzacji, która nie jest prywatyzacją a jest wyprzedażą, była na porządku dziennym w czasach rządów zielonych ludzików Donalda Tuska. Przykładem takiego idiotyzmu była bezczelna kradzież kilkuset miliardów polskich złotych zwrotu VAT od lipnych transakcji. Zielone ludziki Donalda Tuska wiedziały o tej "luce vat" ale nie miały pojęcia jak ją zatkać. Bardzo możliwe, że nie chciały jej zatykać.

Ludzie typu Izabeli Leszczyny albo prof. Bogusława Grabowskiego nie rozumieją, że na przykład program 500+ nie jest żadnym rozdawnictwem ale inwestycją polegającą na finansowaniu popytu. Tak zainwestowane pieniądze są natychmiast wydawane w sklepach i na przeróżne usługi, powodując w ten sposób powiększenie produkcji i usług.
Wyemitowanie finansowania popytu w odpwiedni sposób, w dobrze wyliczonej kwocie, zasila gospodarkę, powiększa obroty gospodarki, jest źródłem rozwoju i przyczyną jego przyspieszenia. 

To się w języku ekonomii nazywa lewarowanie. Wydajesz stosunkowo niewielkie pienądze na finansowanie popytu, jego wzrost napędza usługi i produkcję, pieniądz szybko wraca na rynek, znowu trafia do ludzkich kieszeni, by znowu finansować popyt i tak w kółko, powiększa tempo obrotu - a efektywność obrotu finansowego jest tym większa, im obrót pieniądza jest szybszy.

Tuskowi "eksperci" nie rozumieją wielu innych mechanizmów, nie pojmują nawet doktryn ekonomi liberalnej. Na przykład nie rozumieją pojęcia konkurencji i monopolu. Dlatego chcą zlikwidować Orlen, ponieważ ich zdaniem jest monopolistą na polskim rynku. To jest bujda na resorach. Bzdura. Orlen nie jest monopolistą nawet na polskim rynku, choć na tym rynku jest firmą dominującą. Tak jest ponieważ Orlen w rzeczywistości powiększa szanse konkurowania na rynku międzynarodowym.

Tak powinno być, ponieważ rynek węglowodorów, paliw i energii jest rynkiem międzynarodowym, na którym polskie firmy powinny konkurować. Polskie firmy powinny konkurować na tym rynku, ponieważ powiększenie skali powoduje zmniejszenie kosztu jednostkowego, powoduje zmniejszenie ceny gazu, benzyny i oleju napędowego. Dlatego ceny paliw na polskich stacjach benzynowych mogły być niższe niż w Niemczech, Czechah i w wielu innych europejskich krajach.

Pytanie:
Dlaczego totalna opozycja mimo to chce wykluczyć polską zdolność do udziału w wolnej konkurencji na międzynarodowym rynku ropy i gazu?
Odpowiadam:
Bo taki jest rosyjski i niemiecki interes. A polski interes zielone ludziki Donalda Tuska mają w odbytnicy.

Tuskowi "eksperci" nie rozumieją takich mechanizmów. A może i rozumieją, ale mają to w dupie. Ich interesuje tylko to, ile kasy trafi im do kieszeni.
Ile dostaną za opowiadanie bzdur.

Vote up!
3
Vote down!
0

michael

#1652546

"Tuskowi "eksperci" nie rozumieją wielu innych mechanizmów, nie pojmują nawet doktryn ekonomi liberalnej. Na przykład nie rozumieją pojęcia konkurencji i monopolu."

---> Mówienie, że "tuskowi eksperci" - a właściwie, wszyscy po tamtej stronie - tego nie rozumieją, nie pojmują, może być odebrane jako ich usprawiedliwianie... że chcieli dobrze, ale nie wyszło, nie potrafili. Bardziej prawdopodobne jest, że doskonale wszystko znają, ale jak wszyscy z postkomunistycznego, peerelowskiego układu pookrągłostołowego, mają w głębokim poważaniu zarówno prawo, jak i interes państwa i obywateli. Dla nich najważniejsze jest: jak zarobić a się nie narobić, wykorzystując przy tym wszelkie możliwe znajomości, układy - a to stoi w oczywistej sprzeczności z zasadami wolnej konkurencji i wolnego rynku, na którym powinien zawsze wygrywać lepszy (produkt, usługa, wykonawca...) a nie ten, kto ma mocniejsze plecy...

Vote up!
0
Vote down!
0

1normalnyczlowiek

#1652574