Osobnik o przybranym nazwisku Niesiołowski nie wszystkich przyzwyczaił do swojego zachowania, które człowiek o elementarnym poczuciu kultury nazwać może dwoma słowami: TOTALNE SKUNDLENIE. Problem w tym, że ten osobnik zasiada w polskim parlamencie i w dodatku pełni funkcję v-ce marszałka Sejmu. Pamiętamy jego mętne tłumaczenia o swojej roli w zakapowaniu narzeczonej w trakcie esbeckiego śledztwa...