„Re” do: ‘Jak ulepszyć polską politykę’ - autorstwa Elig

Obrazek użytkownika Anonymous
Kraj

18 sierpnia br. Elig - opublikowała bardzo ciekawy materiał, do którego ustosunkowałem się nie w komentarzu, ponieważ moja ocena i dopisanie swoich pomysłów są zbyt obszerne.

Szanowna Elig   

Pierwszy Twój pomysł, a dotyczący źródła finansowania partii politycznych, generalnie jest do zaakceptowania – jak myślę przez większość polskiego społeczeństwa. Jednakże jest małe… „ale”. Otóż chodzi mi o zaproponowaną przez Ciebie wysokość składki członkowskiej. Mamy w Polsce grubo ponad 3 miliony ludzi bezrobotnych, dla których kwota 500 złotych jest bardzo znacząca w budżecie domowym. Tak więc mimo prawego sumienia i chęci członkostwa w partii oraz włączenia się w proces naprawy Rzeczpospolitej – takie osoby będą wykluczone poprzez barierę finansową, niemożliwą do przeskoczenia. Trzeba by się głębiej zastanowić, jakie przyjąć kryteria w ustalaniu wysokości składek. Ale wydaje się, iż ze społecznego i etycznego punktu widzenia sprawiedliwym rozwiązaniem może być na przykład określenie wysokości składki proporcjonalnie do uzyskiwanych przychodów. Tak, wiem, iż byłoby to „zaglądanie” ludziom w zeznania podatkowe PIT, ale jakoś inny pomysł nie przychodzi mi do głowy.  

Druga Twoja propozycja dotycząca reklamy wyborczej wydaje się być sensowna, spełniająca wymogi sprawiedliwości społecznej. Jednakże w kwestii ograniczenia ilości plakatów wyborczych – podsunąłbym pomysł, aby w ustaleniu ich ilości brać pod uwagę liczbę ludności zamieszkującej na obszarze poszczególnych gmin. Co zaś chodzi o zakaz publikowania sondaży opinii publicznej, proponujesz za złamanie tych ustaleń rujnujące grzywny. Rujnujące, to znaczy jakie? – Uściślijmy. Rozumiem, że masz na myśli takie kary, które „sondażownię” doprowadzą do bankructwa, i… słusznie. Wydaje się, że musi to być zadekretowane ustawą (nie rozporządzeniem określonych władz), albowiem trzeba wziąć tu pod uwagę możliwość wyegzekwowania kary wobec obcych podmiotów (spoza granic Polski), które złamią ten zakaz.

Do pomysłu nr 3 – dotyczącego kadencyjności nie mam uwag i popieram go w całości.

Jeśli chodzi oTwój pomysł nr 4 – bierne prawo wyborcze, to wadium, które proponujesz – podniósłbym do wysokości 50 tys. PLN-ów. Poza tym, nie mam uwag.

Pomysł nr 5 – który nazwałaś „Stop fałszerstwom” jest świetny. Wydaje się, że należałoby uzupełnić go obwarowaniem prawnym, dotyczącym obowiązkowego obsadzenia stanowiska „mąż zaufania” (z wynagrodzeniem finansowym identycznym, jak członkowie komisji) z rozszerzonymi uprawnieniami. Komisja na każdym szczeblu, która nie ma tego stanowiska obsadzonego, nie mogłaby wypełniać swoich obowiązków. Należałoby wprowadzić zapis prawny, który zezwalałby mężowi zaufania na nagrywanie audio-video w chwilach pracy komisji, które według niego wydają się być sprzeczne z prawem, bądź uchybiające obowiązującym procedurom. Będąc w przeszłości parokrotnie przewodniczącym komisji wyborczej i referendalnej mam doświadczenie i wiem, jak potem trudno udowodnić sprzeczne z prawem zachowania niektórych członków komisji, robiących… „przekręt”.

Dodam od siebie parę innych pomysłów.

Pomysł nr 6 – bilans „otwarcia”

Obowiązkowe przeprowadzenie bilansu „otwarcia” stanu państwa przez obejmujące władzę ugrupowanie polityczne. Dotyczy to także każdych niższych szczebli administracyjnych i samorządowych. Dzięki temu rozwiązaniu będzie można osiągnąć dwie korzyści: 1) Uzyskanie pełnego obrazu obejmowanej „schedy”, 2) Uniemożliwienie obarczenia winą za błędy, za wszelkiego rodzaju nieprawidłowości i za niegospodarność innych partii politycznych, które w analizowanym czasie nie miały na to wpływu.

Przypomina mi się rok 2005, kiedy to PiS przejmował władzę po SLD-PSL. Wówczas środowiska patriotyczne naciskały na Jarosława Kaczyńskiego, aby takiego otwarcia dokonał. Niestety, było to wołanie „zagubionego w puszczy, który zapomniał wziąć ze sobą GPS-a”. Efektem tej niefrasobliwości była „nagonka” wszelkiej maści komuchów i lemingów na PiS i obarczanie tej partii winą za niedopełnione winy. Identycznie zachowali się platformersi, którzy po objęciu władzy w 2007 roku, bezczelnie nagłaśniali w mediach, że za… spadek PKB, wzrost bezrobocia, bałagan w administracji państwa itp. odpowiada PiS.

Pomysł nr 7 – obowiązkowy udział w wyborach

Wprowadzenie ustawą sejmową obowiązkowego brania udziału w wyborach do parlamentu, wyborach prezydenckich, wyborach samorządowych i referendach. Tylko w ten sposób społeczeństwo można zdyscyplinować do wypełniania podstawowego obowiązku wobec swojego kraju, wobec swoich rodaków. Poza tym, wprowadzenie administracyjnego nakazu wszystkim ambasadom i attachatom dotyczącego zwiększenia ilości lokali wyborczych poza granicami Polski, a w trakcie trwania kampanii wyborczej – zamieszczania spotów wyborczych w mediach – na identycznych zasadach, jak w Polsce. Każdą niesubordynację w tym względzie pracowników placówek dyplomatycznych karać odwołaniem ze stanowiska w trybie natychmiastowym.

Powyższe piszę w oparciu o zdania Polonii w Chicago, Nowym Jorku, Montrealu oraz ponad 2-milionowej Polonii w Niemczech, która na skutek błędnej polityki MSZ – do dziś nie jest uznawana w Niemczech za mniejszość narodową.

Pomysł nr 8 – procesy karne za zdradę Ojczyzny

Wprowadzenie w życie egzekwowania kar za… zdradę stanu, za bezduszną wyprzedaż majątku narodowego. Doprowadzenie do ukarania wszystkich tych, którzy zniszczyli Polskę. Procesy te powinny być jawne i obowiązkowo transmitowane przez TVP-Info lub przez specjalnie utworzony do tego celu kanał telewizji publicznej.

Pomysł nr 9 – rozpoczęcie procesu wykupu wszelkich dóbr sprzedanych obcym podmiotom

Wzorem działań Władysława Grabskiego i Eugeniusza Kwiatkowskiego z okresu międzywojennego – dźwignięcie polskiej gospodarki ze zniszczeń (tym razem nie wojennych, a za przyczyną działań kilkunastu cwaniaków majstrujących przy polskiej gospodarce i finansach). Oparcie polskiej gospodarki o polskie surowce energetyczne (węgiel, ropa naftowa, gaz ziemny, gaz łupkowy, źródła geotermalne). Renegocjacje umów międzynarodowych w sferze finansów i gospodarki. W tych sferach już w roku 2004 powstał realny program pod auspicjami PiS-u, którego niestety, – na skutek skróconej kadencji – nie udało się zrealizować w znaczącej jego części. I na zakończenie:

Pomysł nr 10 – podziękowanie Unii Europejskiej za dotychczasową „współpracę”

Po siedmiu latach członkostwa w UE nadal odnotowujemy ujemny bilans. Więcej wpłacamy do budżetu UE, niż korzystamy. Ponadto musimy wiedzieć, że w niedalekiej przyszłości UE ma się przekształcić w jedno państwo federacyjne na mocy… Traktatu Lizbońskiego (wcześniej zwanego Konstytucją Unii Europejskiej). A to może oznaczać tylko jedno: – zmierzch państw narodowych, w tym oczywiście Polski. Na takie rozwiązanie nie ma przyzwolenia głosami ponad 65% społeczeństwa polskiego.

Powyższe pomysły oczywiście nie wyczerpują tematu. Zatem wzorem Elig – również zachęcam do uwag do powyższej treści i do przedstawienia swoich pomysłów.

0
Brak głosów

Komentarze

elig: Proponowana wysokość składki była GÓRNĄ GRANICĄ. Składka powinna być niższa, a mnie chodziło tylko o to by oligarchowie nie mogli przekupywać partii wpłacając n.p. 10 milionów jako składkę. Większość propozycji powinna mieć formę ustawy, a niektóre mogą wymagać zmiany Konstytucji. Wysokość wadium jest do dyskusji.
Zgadzam się z propozycją nr 6, natomiast jestem przeciwna obowiązkowi udziału w wyborach. Jak ktoś nie ma zielonego pojęcia o sprawach publicznych i nie chce go mieć - niech lepiej siedzi w domu.
Pomysły 8 i 9 są słuszne. Bilans członkostwa w Unii nie jest taki zły. Dotąd byliśmy raczej na plusie, dopiero teraz to się zmienia /na gorsze/.

Vote up!
0
Vote down!
0

elig

#287283

To nie tylko zyski czy straty finansowe. UE ma za zadanie likwidacje poszczegolnych panstw czlonkowskich, o czym swiadczy Traktat Lizbonski, a wiec wystapienie z Unii ma jak najwieksze znaczenie, jesli nie chcemy zamienic Polski na polska prowincje.

Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#287288

...Twoja myśl przewodnia, która towarzyszy Tobie pod każdym komentarzem: "Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!" - ziści się wówczas, gdy... Pan wykona to umysłami i rękami ludzi, którym zbyt droga jest ojczyzna. Państwo federacyjne pt. "Unia Europejska" nie jest dla nas... Polaków z krwi i kości. UE to... kolos na glinianych nogach.  

Serdecznie Cię pozdrawiam,  

Satyr

______________________________________

"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta". (ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#287292

Jeśli obywatel RP poprzez wybór na drodze głosowania nie opowie się za konkretnymi osobami, mającymi mieć władzę, to przenigdy, ale powtarzam: przenigdy nie powinien po wyborach otwierać dzioba, że coś się jemu w Polsce nie podoba. Jednak będę się upierał przy obowiązku głosowania, ale jednocześnie po uprzedniej, rzetelnej informacji w mediach: who is who i jaki ma program zamiar realizować.

Napisałaś, cyt.: "Bilans członkostwa w Unii nie jest taki zły. Dotąd byliśmy raczej na plusie, dopiero teraz to się zmienia /na gorsze/".

Otóż... z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy, ale jesteś w olbrzymim błędzie. Za kilkanasie dni opublikuję na tym portalu bardzo obszerny raport z 7-letniego członkostwa w UE. Zapewniam Cię elig, - włos Ci sie zjeży na głowie. Ów "Raport" mam na ukończeniu i wiem, co piszę, albowiem bardzo mocno podpieram się faktograficznie i nie uprawiam tak ostatnio modnej na portalach... ble...ble... styki przez pseudo-dziennikarzy czy pseudo-publicystów. 

Pozdrawiam, Satyr

_____________________  

"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta"

(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#287290

To jakiś żart?

Obowiazkowe żarówki ,obowiązkowe kaski, obowiazkowe pasy,obowiązkowy obowiązek troszczenia sie o mnie omnipotentnego państwa i jego urzędników.

NIE CHCĘ ŻYĆ, W TAKIM "RAJU".

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#287416