NIKT NIE RZĄDZI WIECZNIE

W sieci widać totalne niezadowolenia z rządów w naszym kraju. Kryzys ożywia wyobraźnię urzędników. Na wszystko brakuje pieniędzy, więc kombinują, jak je wyciągnąć z kieszeni narodu. O podatku Belki, którym rząd uszczupla ludziom oszczędności nie ma już co mówić. Miał być zniesiony, ale będzie nadal. Kuriozalny jest pomysł opodatkowania pożyczek prywatnych. Gdy mi znajomy pożyczy 600 złotych, to ja mam pójść do Urzędu Skarbowego i zapłacić podatek? A czy urzędy skarbowe wiedzą ilu ludzi wynajmuje studentom i nie tylko mieszkania, a nie płacą z tego tytuły nawet fonia? No, a skąd mam urząd o tym wiedzieć. Urząd liczy na uczciwość obywateli. A ci nie są w ciemię bici. Powiadają – uczciwemu nawet w kościele po pysku nalali. Ludzie brzydzą się też donosicielstwem, bo wiedzą ile przykrości mają byli tajni współpracownicy. Nie chcą już „pomagać” państwu, ponieważ państwo na końcu zawsze szarego człowieka wymanewruje.
Polska to kraj dziwnego prawa. Zaniepokoiła mnie nowa zapowiedź dotycząca ludzi starych. Teraz dodatek pielęgnacyjny 173 złote miesięcznie otrzymują wszyscy emeryci, którzy ukończyli 75 lat. Rząd zapowiada, że od 2011 roku dodatek dostaną tylko ci, którzy będą wymagali pielęgnacji. No, dobra. Natomiast ci, którzy już otrzymują dodatek będą go otrzymywali dalej. I tu mamy wyraźnie widoczne poczucie niesprawiedliwości elity rządzącej. Jak znosimy dodatek, to znosimy dla wszystkich. Tymczasem osoba, która już otrzymuje dodatek a pielęgnacji nie wymaga - będzie go nadal otrzymywała. Rząd woli zaklepać rażącą niesprawiedliwość, zamiast zweryfikować faktyczny stan zdrowia emerytów po 75 roku życia.
U progu kryzysu finansowego stoją media publiczne. Donald Tusk zapowiedział zniesienie od stycznia 2010 roku abonamentu. Słusznie, bo wielu ludzi go nie płaciło. To kolejny skandal obywatelski Polaków. Oczywiście, należy zmienić formę finansowania telewizji publicznej. Zamiast co miesiąc biegać do okienka pocztowego i wpłacać 17 złotych, niech Ministerstwo Finansów płaci mediom publicznym przelewem, z naszych podatków. Żeby TVP i Polskie Radio mogło spokojnie egzystować potrzebują co najmniej 880 mln złotych rocznie. I trzeba to mediom dać. Jednak w piątek senatorowie odrzucili poprawkę, która stanowiła, że kwota ok. 880 mln zł dla mediów publicznych byłaby corocznie sztywno określona w budżecie państwa.
- Jesteśmy w sytuacji kryzysu, trzeba o tym pamiętać. Każda z instytucji chciałaby mieć dzisiaj wpisaną zagwarantowaną kwotę na swoją działalność, ale to nie jest możliwe - zaznacza Paweł Graś, rzecznik prasowy rządu.
Na szczęście nie mówi tak, jak mówił komunistyczny rzecznik Jerzy Urban, że „rząd się wyżywi”. Ale kto go tam wie, co naprawdę myśli. Przecież to wszyscy rasowi obłudnicy, pasibrzuchy i Judasze. Zwolennicy niezależnych mediów publicznych są bardzo rozgoryczeni. Pamiętajmy jednak, że dotychczas nie udało się w Polsce i nie uda się stworzyć niezależnej telewizji publicznej. Prawdziwie obywatelskiej. Zawsze jakieś polityczne gnidy się w niej zagnieżdżą i odżywione jej krwią przemienią w tłuste wszy. A potem to już robią ludziom wodę z mózgu, według planów jakie sobie nakreślą. Kto ma media – ten ma władzę. Oczywiście, w obecnej biedzie finansowej trzeba skończyć z rozrzutnością w TVP. Ludzie nie chcą słyszeć o niebotycznych gażach dziennikarzy telewizyjnych. Chwalą się publicznie jakimi luksusowymi samochodami jeżdżą. Trzeba skończyć z nadmierną produkcją miałkich polskich seriali. Z serwowaniem dziesiątej wody po kisielu amerykańskim. Trzeba zmienić styl nadawania głównego dziennika TVP - „Wiadomości”. Od pewnego czasu, to rewia mody i mizdrzenia się prezenterek. Chodzą po studio w obcisłych wdziankach, szpanują tyłeczkami, stroją miny. Przekazywanie wiadomości w TVP to nie jest balet, tylko krew, śmierć, łzy i nieszczęścia. Brakuje prawdziwie męskich głosów i należytej powagi.
Minął tydzień nowej historii świata. Polacy nie lubią się napracować ale roszczą sobie prawo do dobrobytu, który ma im zapewnić rząd. Nadal trwa napięcie i niezgoda między dwoma największymi prawicowymi partiami. Z Berlinem wciąż brak wspólnego zdania. Podpiszmy traktat o przyjaźni i współpracy z Niemcami. Zróbmy im taki dowcip. Będą zaskoczeni. Iran krwawi. Kto stoi za tym nagłym pragnieniem demokracji w muzułmańskim kraju? Nie chcą na drugą kadencję prezydenta Mahmuda Ahmadineżada, ponieważ to on domaga się wymazania Państwa Izrael z mapy świata. Giną opozycjoniści na ulicach Teheranu. Ostro protestuje kanclerz Niemiec Angela Merkel. Prezydent USA Barack Obama, jak ojciec święty, upomina władze Iraku. Gdyby nadal prezydentem był George Bush, Iran byłby już zbombardowany. Ale jak pokazała wojna w Iraku – to też jest droga do nikąd.
Jak to jest? Ludzie tworzą historię, czy historia robi z ludzi idiotów? Platforma Obywatelska nie zbudowała i nie zbuduje drugiej Irlandii. Tak, jak Lech Wałęsa nie zbudował drugiej Japonii, bo mu Bolek w tym przeszkodził. PiS chciał do nogi wytępić komunistów, ale nie zrobił dekomunizacji. Swoje porachunki załatwiał dziką lustracją. Nie zapobiegł temu, żeby nie dopuścić do rządu byłych tajnych współpracowników SB. Jednak dobry tajny współpracownik jest w cenie. Dobrze służył kiedyś komunistom. Dobrze służy dziś liberałom. Nie ma w Polsce takiej siły, która zabrała by się za przywileje PSL, za te KRUS-y, za te gigantyczne dopłaty do każdego hektara, za ten jawny nepotyzm liderów. Odkąd pamiętam tak zwani ludowcy zawsze czyścili buty władzy. ZSL wspierało PZPR i dobrze na tym wyszło. Teraz też krzywdy nie mają. Martwi nie obecność Jarosława Kaczyńskiego w życiu politycznym. Nie mogę patrzeć na to, jak żarliwie przemawia, jak twierdzi, że Donald Tusk nie nadaje się do rządzenia krajem. Jak nikt się nie nadaje oprócz niego samego. A kiedy mówi w telewizji, że prezydentem może być Marek Migalski, uczelniany politolog z Katowic, przez złośliwych blogerów zwany pałkarzem PiS, byle tylko nie Zbigniew Ziobro, to jestem pewien, że charyzma Jarosława Kaczyńskiego powoli gaśnie.
Nikt nie rządzi wiecznie. Taka jest reguła. Przyjdą nowi. Młodsi. Mądrzejsi. Wykształceni, którymi nie będą kierowały duchy przeszłości, tylko realna rzeczywistość. Może uda im się zbudować wreszcie w Polsce autostrady, po których przyjedzie do nas lepsza przyszłość…
(napisane 21 czerwca 2009)
Zbigniew Ryndak
www.felieton102.bloog.pl
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 883 odsłony
Komentarze
Re: NIKT NIE RZĄDZI WIECZNIE
6 Lipca, 2009 - 17:57
podatek Belki to autentycznie głupota. Dziwne, że ten spadek po rządach LSD nie został zniesiony wcześniej. Przecież jak PiS zmniejszył progresję podatkową, zniósł podatek spadkowy, to dlaczego nie mógł wywalić również tego taksu? A PO... oni to jeszcze podatki chcą podnosić. A przecież, żeby wyżywić wszystkie instytucje obecnie w państwie, to można by w ogóle znieść dochodowy i akcyzy, a VAT zrobić na poziomie 15%.
A media publiczne? Przecież to jak szereg państwowych przedsiębiorstw będzie kość, o którą bić się będą poszczególne partie polityczne, żeby mogły obsadzić zarząd swoimi ziomkami. Z tego powodu wskazana byłaby prywatyzacja. Wcześniej jednak należy rozpędzić KRRiT oraz znieść koncesję radiowo-telewizyjną.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Groch z Kapustą
6 Lipca, 2009 - 23:52
Jak w Kitowiczu - tyle samo się miesza dobrego i złego w tym poście.
Natomiast za niesłuszne przypisywanie "nieuczciwości" Polakom gdy chodzi o samoobronę, zdrowy rozsądek oraz obywatelskie nieposłuszeństwo przeciwko złemu prawu i lewiatanowi państwowemu - stawian DWÓJĘ w ocenie. Celem pogłebiania refleksji nad problemem :-)
Pozdrawiam
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Cytat:Przyjdą nowi.
7 Lipca, 2009 - 08:17
[quote]Przyjdą nowi. Młodsi. Mądrzejsi. Wykształceni, którymi nie będą kierowały duchy przeszłości, tylko realna rzeczywistość.[/quote]
już przyszli. Zdecydowali o wyniku wyborów w 2007 roku.
[quote]Polska to kraj dziwnego prawa. Zaniepokoiła mnie nowa zapowiedź dotycząca ludzi starych. Teraz dodatek pielęgnacyjny 173 złote miesięcznie otrzymują wszyscy emeryci, którzy ukończyli 75 lat. Rząd zapowiada, że od 2011 roku dodatek dostaną tylko ci, którzy będą wymagali pielęgnacji. No, dobra. Natomiast ci, którzy już otrzymują dodatek będą go otrzymywali dalej. I tu mamy wyraźnie widoczne poczucie niesprawiedliwości elity rządzącej. Jak znosimy dodatek, to znosimy dla wszystkich. Tymczasem osoba, która już otrzymuje dodatek a pielęgnacji nie wymaga - będzie go nadal otrzymywała. Rząd woli zaklepać rażącą niesprawiedliwość, zamiast zweryfikować faktyczny stan zdrowia emerytów po 75 roku życia.[/quote]
że to otworzy pole do nadużyć, podobnych jakie dzieją się dziś w orzecznictwie ZUS, to jedno; ale drugie - czy aby taka weryfikacja nie będzie kosztować tyle samo, ile się dzięki niej uda zaoszczędzić?
[quote]Nadal trwa napięcie i niezgoda między dwoma największymi prawicowymi partiami[/quote]
Prawica RP i UPR?
;p
ogólnie zgadzam się z ŁŁ, trochę tu pomieszania z poplątaniem, a do tego trochę za dużo myślenia życzeniowego (pierwszy cytat).
Prawdziwy bigos
27 Maja, 2012 - 14:24
Bloger Tomasz PAROL,(Łażący Łazarz) ma rację. To już nie jest groch z kapustą ale normalny BIGOS. Niektórzy lubią takie DANIE. Prawdę mówiąc nie mam serca do komentowania politycznego bagna.