Naszym czytelnikiem jest mój jedyny śpiewający Idol, o cholera!
W Rzepie, każdy przytomny i potrafiący czytać człowiek, może się zapoznać z wywiadem jakiego udzielił Pani Lichockiej, Przemysław Gintrowski.
Oto link:
http://www.rp.pl/artykul/252938.html
A tu dla ciekawych, taki oto fragment:
"Ale dziś znów jest coś w rodzaju drugiego obiegu i to właśnie w Internecie. Są portale, jak Onet.pl czy gazeta.pl, które omijam szerokim łukiem. One są zależne i to nawet bardzo. Mają swoje „matki”, swych właścicieli, którzy dbają, by nic tam niepokojącego nie mogło się pojawić. Ale są portale, które grupują opinie ludzi zupełnie niezależnych, np. jak Salon24, Blogmedia24, Polityczni.pl, Niepoprawni.pl. Tam są różne opcje polityczne, niekoniecznie piszą tam zawodowi dziennikarze, ale to co najważniejsze, to że ludzie piszą to, co myślą, a nie to, co im szef każe. Bo obawiam się, że jest tak, a w każdym razie taka opinia się ugruntowała, że dziennikarz wszystko jedno z jakiej opcji z dominujących na rynku tytułów nie pisze tekstów niezależnych, tylko podporządkowane linii danego pisma"
To taki news ku pokrzepieniu serc upadłych.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1237 odsłon
Komentarze
Re: Naszym czytelnikiem jest mój jedyny śpiewający Idol, o chole
24 Stycznia, 2009 - 15:47
No, to faktycznie dobra wiadomosc. :) Jesteśmy już zauważeni. :)
Doktor No
24 Stycznia, 2009 - 16:12
Cały ten wywiad jest bardzo dobry.
witamy Pana Przemysława!
24 Stycznia, 2009 - 16:40
:)
Przyłączam się!
24 Stycznia, 2009 - 20:45
Panie Przemysławie,
powitalne Czuj-Czuj, Czuwaj!
mam wielki szacunek dla Pana Przemka
25 Stycznia, 2009 - 00:10
andygo
do dzis pamietam "Pamiątki" skopiowane z jakiejs kasety w 1988 roku, ktore wówczas namiętnie słuchałem.
Co ciekawe - też staram się omijać szerokim łukiem "mainstreamowe" media. Jest to jakaś recepta na unikanie niepotrzebnego denerwowania się.
Blogi są zdecydowanie ciekawsze...
andygo
Re: Naszym czytelnikiem jest mój jedyny śpiewający Idol, o chole
25 Stycznia, 2009 - 00:23
JJ
25 Stycznia, 2009 - 01:15
no to pogratulować trzeba nam, że nas ludzie zauważają - tak dalej! Dobrą robotę znaczy robimy!
Pana Gintrowskiego oczywiście do nas serdecznie zapraszamy ;)
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Re: JJ
25 Stycznia, 2009 - 11:04
miło się czyta takie rzeczy. bo to znaczy, że nie jesteśmy jakimiś odszczepieńcami.
zakładam jednak, że raczej nikt z nas nie robi tego dla sławy czy profitu, co sprawia możliwość szczerej wypowiedzi, niekoniecznie poprawnej politycznie!
Lukas