Kasa i patriotyzm

Po 1989 zaczął się w Polsce skok na państwową kasę. Były to jeszcze "małe" przekręty przy prywatyzacji państwowego majątku, korupcja i łapówkarstwo.Społeczeństwo biedniało, nieliczni bogacili się szybko i bezkarnie. Kiedy w 2005r władze przejął PiS proces ten został zahamowany więc uknuto intrygę i odsunięto od władzy Jarosława Kaczyńskiego . Większość społeczeństwa świadomie lub nie poparło skorumpowanych polityków uwikłanych w służbach specjalnych PRL. Jak dzieci rzucili się na pięknie opakowana szkatułkę, która po otwarci okazała się puszka Pandory.Do władzy dorwali się ludzie z PO. Jak zwykle tam gdzie kasa i władza znaleźli się postkomunistyczni sojusznicy z PSL. Od 2007 roku mamy u władzy liberalno-komunistyczny układ. Jest to układ mafijny mający na celu ukraść jak najwięcej nie ważne jakim kosztem. Po nich zostanie spalona ziemia, społeczeństwo bez przyszłości i zrujnowane państwo bez majątku. Polacy sami sobie zgotowali ten los. Głupota kosztuje.
Sprzedajni politycy mają swoich pomocników, dla których kasa jest najważniejsza. Za swoje usługi otrzymują stanowiska, profity i odpowiednie garze. Są to aktorzy , dziennikarze , sędziowie prokuratorzy a także duchowni. Za pieniądze zrobią wszystko, oplują wszystko i sprzedadzą wszystko. Ich bogiem jest mamona.
Już siódmy rok Polacy są okradani, obdzierani z pieniędzy, godności, wiary i patriotyzmu. Już siódmy rok godzą się na traktowanie takie jakby rządził nami okupant. Mamy władzę dla której Polska to nazwa banku , który trzeba okraść, Polacy to niewolnicy , polskość im ciąży a patriotyzm to puste słowa. O honorze nie wspomnę bo oni nie znają znaczenia tego słowa.