Gw
Pan Skalski w salonie 24 http://kajetanskalski.salon24.pl/103666,gwalt-gwaltem nasmarował tekst, przez jednych przyjęty jako postkomusza agitka, przez innych zaś jako coś w rodzaju wykładni, jak policja powinna postępować wobec tych brzydkich, ach, jakich brzydkich demonstrantów.
Pan Skalski „wystawia policję” i jego dobra racja wspierać i chwalić jej poczynania, ale z kolei jego adwersarze też wystawiają policję i mają prawo policji, choćby werbalnie dowalać, nie odpuszczając przy okazji rządowi, odpowiedzialnemu za tejże policji poczynania.
Wszystko przez to, że ni cholery nie jesteśmy prawdziwymi Europejczykami. Gdybyśmy byli, gdyby byli nimi przywódcy związkowi oraz protestujący, nasz odważny premier musiałby pewnie wraz ze swoimi gośćmi wiać w spokojniejsze miejsce. Ale Polacy, Polacy to ludzie łagodni, nieśmiali i pełni kompleksów. Polakom nie wypada, bo mają etos i patos, i niech ktoś napisze, że nie. Ludzie jakoś nie potrafią załapać, do jakiego stopnia są „dymani” przez polityków, stąd nawet ich gniew jest tylko pomrukiem. Jakby niedźwiedź w gawrze przez sen mruczał, przespawszy początek wiosny.
Opony podpalić, pokrzyczeć i postukać się z policją przez mur tarcz. Żadnego dowodzenia akcją, żadnej taktyki, żadnego porozumienia, szukania sprzymierzeńców. Tragedia!
Albo się robi pokojową i śpiewając pieśni patriotyczne, tudzież słuchając cierpliwie przemówień pod czujnym okiem władzy spokojnie się demonstruje, albo się jedzie dymić. A jeśli to drugie, trzeba być przygotowanym nie tylko na branie po dupie, ale i na po dupie dawanie.
U nas wygląda to tak, że się wyprowadza ludzi na ulicę, podpuszcza się ich by na koniec biadolić, że nas, pokojowo usposobionych demonstrantów zmasakrowało współczesne zomo.
Leją was, szanowni i lać będą dopóki będziecie wszystko robić na „pół gwizdka” Tak się po prostu nie da! Że policja prowokowała? Pewnie prawda. Ma policja swoją taktykę i jakieś minimalne umiejętności też posiadać raczy.
Flegmatyczni Angole przy okazji demonstracji próbowali sfajczyć Bank Anglii, Francja dymiła i lewica szła razem z FN a populizm zgarniał z ulic niezadowolonych w masowych demonstracjach. U nas ważenie racji i słusznie napisał pan Skalski, że dla przybyłych z zachodu ancymonów, widok naszej zadymy raczej był śmieszny niż tragiczny.
A śmieszność, mili czytelnicy – nie ma nic gorszego, jeśli chodzi o próbę podjęcia walki o swoje.
Może nam się to cholernie nie podobać, ale jesteśmy jako społeczeństwo daleko w tyle za Europą. Tam się jakoś nikt nie wstydzi dochodzić swoich praw. Nie ważne czy w słusznej sprawie czy nie. Nieważne czy nazwiemy ich komuchami czy skrajnymi prawicowcami. Będą się o swoje prawa tłukli, i nic ich nie obchodzi, co ktoś sobie o nich myśli, albo czy dla gospodarki państwa ich żądania są korzystne czy wręcz przeciwnie.
Nasi politycy, prowadzący tak skrajnie pacyfistyczny naród jak nasz, pół swojego dnia zamiast na rautach, powinni spędzać na klęczkach, modły dziękczynne zanosząc do Najwyższego, że mają tak osobliwe szczęście.
Dopóki ludzie się nie zorientują, że są tymi całymi Europejczykami, czego sobie i wszystkim państwu życzę!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1482 odsłony
Komentarze
super!
2 Maja, 2009 - 15:33
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
Ludzie! Spieprzajmy z tej wszawej Ojropy póki jeszcze to możliwe. Kto się ze mną zabiera do Latynosów?
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Re;tiarius
2 Maja, 2009 - 16:33
Uważaj, abyś nie trafił czasami na Chaveza. Wówczas może być lekki problem. Ale z drugiej strony.... broń wszelkiej maści u Latynosów jest szeroko dostępna.
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Jacku,
2 Maja, 2009 - 17:22
myślę, że to dopiero początek. Dlatego była taka akcja policji. Przestraszyć. Bo następna akcja będzie w stylu francuskim, lub może lepiej angielskim.
Kilka pytań
2 Maja, 2009 - 18:55
Jacku, czy masz jakieś wiadomości, kto koordynuje tego rodzaju poczynania? Czy być może, jest to pospolita ruchawka.
Obserwując ostatnie 6-7 miesięcy, było jasne, że do tego rodzaju zadymy tuskobandyci aż przebierali nogami. Prowokacja szła za prowokacją. A że rozbicie ruchu związkowego jest oczywistym i niezaprzeczalnym faktem, nie jestem pewny czy jest lub będzie koordynacja. Jeżeli jej nie będzie, to będą następne nic nie dające ruchawki, a wadza będzie pokazywała jaka to una jest zdecydowana i praworządna, pałując ludzi wyprowadzanych na ulicę bez ładu i składu. A pewnego dnia wszystkich zapędzi do baraków i nastąpi spokój,grobowy.
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Szanowni
2 Maja, 2009 - 19:46
Związki są słabe, podzielone i przede wszystkim nie zrzeszają ludzi, którzy naprawdę dostają w dupę.
Ale władcy nie mają się z czego cieszyć, bo skoro są postpolitykami znajdzie się na nich i postkij.
Pozdro
http://www.jareccy.pl
Związki Zawodowe - czym są dzisiaj
2 Maja, 2009 - 21:26
Tak przyglądając się dzisiejszym związkom zawodowym i po przeczytaniu Twojego artykułu nasuwa mi się takie spostrzeżenie i myśl:
1. Ile biorą przywódcy Związków za spacyfikowanie nastrojów w społeczeństwie? Biorąc pod uwagę że nie ma zorganizowanej manifestacji kilku zakładów lub nawet regionów a tylko pojedyńcze zakłady oderwane od innych jedyna myśl jaka się nasuwa - dzisiejsi przywódcy związkowi są na "pasku" rządzących - dostają od nich kasę i służą jako wentyle bezpieczeństwa i pacyfikatorzy nastrojów.
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
Jacyl, myślę, że masz rację
2 Maja, 2009 - 22:27
Zamiast rozróby i palenia opon, czy nie lepiej było zrobić okupację gabinetu premiera, ustawienia namiotowego "zielonego miasteczka Solidarności" . Zwoływać co chwila konferencje prasowe z zagranicznymi mediami. Politycy, zdrowe media czy poprostu zwyczajni ludzie mogliby pielgrzymować lub dołączać. Ogłosić jakąś drobną głodówke. Tu czy tam ogłosić strajk solidarnościowy lub rotacyjnie strajki solidarnościowe regionami. Jest wiele sposobów aby to załatwić żelazną dłonią w białej rękawiczce, a jeśli już wyprowadzić ludzi na ulicę, to wyprowadzić kilka, kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Wówczas to skutkuje.
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
+
3 Maja, 2009 - 14:06
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
Ludzie! Spieprzajmy z tej wszawej Ojropy póki jeszcze to możliwe. Kto się ze mną zabiera do Latynosów?
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Związki Zwodowe -
2 Maja, 2009 - 22:03
Dziś wiemy - od ich powstania /NSZZ/ były kontrolowane na wszystkich szczeblach przez
służby Kiszczaka. I co? To się definitywnie skończyło? Dlaczego? Trzeba być naiwniakiem
żeby w to wierzyć. Śniadek świetnie sobie radzi.... działacz jakiego opisał
Hasek - vice pierdoła... Tak samo on dobry dla Tuska, jak ten - np dla Merkel...
basket
Ruchawkami się nic nie załatwi
2 Maja, 2009 - 23:24
A wprost przeciwnie, zwykle ludzie w takich sytuacjach popierają rząd. Nie sądzę aby po tych wydarzeniach sondaże pokazały jakiś duży spadek poparcia dla rządu - mały pewnie będzie z powodu podatku "ekologicznego".
Bacz
Pozdrawiam. Bacz