A GDY BĘDĄ ŻARŁY NAS WSZY...
a gdy będą żarły nas wszy...i gdy chleb będzie świecił Norwidem... powrócimy do prostych prawd... za rozpaczy bolącym zwidem...
A GDY BĘDĄ ŻARŁY NAS WSZY…
a gdy będą żarły nas wszy
i gdy chleb będzie świecił Norwidem
powrócimy do prostych prawd
za rozpaczy bolącym zwidem
gdy powieje od serca chłód
jak z gułagów piekący świst bata
będziesz szukał w wyjącym stadzie
tego wilka co z tobą się zbrata
będziesz nosił gorącą łzę
co zapali się w tobie płomieniem
nim wyszarpiesz skrwawiony cierń
co ropieje w tobie milczeniem
gdy sumienie stanie jak wilk
i zawyje samotne Requiem
zaciśnięta obroża kłamstwa
będzie sznurem co ściśnie ci szyję
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 737 odsłon