Stacje meteorologiczne zawyżają drastycznie temperatury
Dziś natrafiłem na fenomenalną pracę zbiorową Kazimierza Różdżyńskiego, Barbary Peek, Dawida Biernacika, Ewy Jakusik i Krzysztofa Piłczyńskiego z IMGW. Praca potwierdza w pełni hipotezę, że elektroniczne stacje meteorologiczne wraz z upływem czasu (często w okresie kilku lat) starzeją się, co doprowadza do zawyżania temperatur, nawet o 0,3 stopnia Celsiusza w okresie 8 miesięcy, przy czym odchylenia mogą mieć charakter liniowy i nieliniowy. Praca ma 319 stron i została poprzedzona monografiami na ten sam temat.
Praca powstała w 2019 r. - autorzy opracowali w ramach pracy skomplikowaną metodologię korekty pomiarów, ale jednocześnie stwierdzają, że korekty takie są bardzo trudne matematycznie i nie są na tamtą chwilę stosowane w metodologiach pomiarowych. Wniosek z tego prosty - temperatury ze stacji pomiarowych są zawyżane, przy czym zjawisko dotyczy stosowanych w ostatnich dekadach elektronicznych stacji pomiarowych. W pracy czytamy, że analogowe termometry rtęciowe nie były obarczone takim błędem, a wręcz przeciwnie, wraz z upływem czasu - wyniki stawały się coraz bardziej wiarygodne.
Jedynym sposobem na poprawne dane dotyczące temperatur jest wdrożenie automatycznego, skomplikowanego systemu korekt, ale działanie takiego systemu nie jest możliwe bez dyscypliny, dodatkowych nakładów finansowych i pracy oraz posiadania wartości referencyjnych, wzorcowych, określających tendencję zakłamywania wyników przez poszczególne czujniki. Bo te mogą mieć różne charakterystyki błędu.
Mogę założyć się, że problem nie został do dziś rozwiązany i dotyka całego Świata, opartego na elektronicznych stacjach meteorologicznych.
Dwa razy brnąłem przez te 319 stron aby wyłowić dla Was najlepsze fragmenty. Strony nie są po kolei - chodzi tylko o podkreślone na czerwono fragmenty. Kliknijcie na grafiki, aby otworzyć je w osobnym oknie i powiększyć. Cofnięcie strony z grafik sprowadzi Was z powrotem tu:
Grafika nr 2:
Grafika nr 3:
Nie muszę chyba wprost pisać jak kluczowe i przełomowe są wnioski, wynikające z tej pracy? Powinna się z nią zapoznać nie tylko cała Polska, ale i cały, oszukiwany Świat. Co sądzicie? Udostępnijcie ten post gdzie się da! Niech prawda zwycięża!
Z całą pracą możecie zapoznać się pod tym linkiem .
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 611 odsłon
Komentarze
w przemyśle
26 Października, 2024 - 09:51
Wszystkie czujniki i przetworniki temperatury raz w roku poglegają obligatoryjnej kalibracji. Tutaj zapomniano?
Czesław2
Cytat z opracowania - pogrubienie moje
26 Października, 2024 - 15:45
Współczesny elektroniczny sprzęt pomiarowy meteorologii produkowany jest wg założeń ekonomicznych producenta, co oznacza, że:
− urządzenie pomiarowe spełnia typowe standardy metrologiczne w chwili sprzedaży;
− posiada najczęściej roczną gwarancję i nieznany okres dalszego w i a r y g o d - n e g o działania. Proste czujniki pomiarowe mogą być poddane rekalibracji i możliwe jest wprowadzenie ich nowych charakterystyk do urządzeń pomiarowych automatycznych stacji meteorologicznych. W kwestii charakterystyk wejścia/wyjścia u r z ą d z e ń p o m i a r o w y c h zakłada się, że są niezmienne w okresie eksploatacji polowej. Nie są także poddawane systematycznej, okresowej kontroli, np. w odpowiednich komorach klimatycznych;
− wobec zastosowania podzespołów elektronicznych o wysokim stopniu integracji, niemożliwym jest wprowadzanie korekt działania ich elementów, kompensujących zmiany ich charakterystyk wynikające z procesu starzenia, nieopłacalnym staje się świadczenie usług regeneracyjnych i rekalibracyjnych w stosunku do meteorologicznych urządzeń elektronicznych.
W tych warunkach meteorologiczny sprzęt pomiarowy nabiera cech sprzętu nienaprawialnego, tzn. jednorazowego zastosowania. Jak długo proces nieodwracalnych zmian właściwości mechanicznych, elektrycznych, elektromagnetycznych, optycznych itp. materiałów wykorzystanych na wykonanie elementów i podzespołów elektronicznych układów pomiarowych w okresie ich ekspozycji polowej nie przekroczył określonych granic, tak długo urządzenie pomiarowe pracuje wiarygodnie. Po ich przekroczeniu kończy się wiarygodne działanie sprzętu. Nie może on być poddany zabiegom regeneracyjnym lub rekalibracyjnym. Zużyte urządzenia pomiarowe trzeba zastąpić nowymi. W większości przypadków proces zużycia toczy się niepostrzeżenie, z kontrolą metrologiczną jedynie czujników pomiarowych.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
W przemyśle
26 Października, 2024 - 17:27
Nie stosuje się jednorazowych zabawek Chińskich. Stosuje się sondy PT100 lub termopary. Każdy czujnik połączony z odpowiednim przetwornikiem czytany jest przez odpowiedni komputer. To w komputerze wprowadza się korekty kalibracyjne. Ja w swojej stacji pogodowej mam także możliwość wprowadzenia poprawki do każdego z 5 czujników temperatury. Nie wiem, jaki sprzęt jest w stacjach meteo.
Czesław2
nie rozumiem
26 Października, 2024 - 19:47
Co mają wspólnego czujniki z przemysłu do tematu czujników i metodologii w meteorologii opisywanych w przytaczanej pracy?
Dodatkowo w pracy czytamy, że: Na badanych stacjach zainstalowane były termometry rezystancyjne firmy Vaisala, typu HMP 155 z czujnikiem temperatury Pt100. W ramach wykonywanego w ciągu roku serwisu czujniki te były wymieniane, a każda zmiana była rejestrowana i brana pod uwagę przy analizowaniu ciągów danych.
Błędy dotyczą urządzeń właśnie z sensorami pt100.
Jak wykazały wspomniane wyżej badania, przeprowadzone w Polskiej Służbie Hydrologiczno-Meteorologicznej (PSHM), zjawisko to jest z punktu widzenia metrologii szczególnie uciążliwe, ponieważ:
− powstaje i rozwija się indywidualnie w postaci różnicy wskazań względem wzorca polowego, w przedziale odchyleń dopuszczalnych w standardach WMO (±0,2°C), lecz nie ma charakteru przypadkowego, a systematyczny; 18
− wartość składowej systematycznej tej różnicy jest nieliniową funkcją kilku fizycznych zmiennych niezależnych oraz czasu, co jest przyczyną obarczania szeregów czasowych danych termometrycznych nieustannie zmiennym, n i e - z n a n y m b ł ę d e m s y s t e m a t y c z n y m. Tym samym pomiary temperatury, wykonywane przez urządzenia termometryczne stacji automatycznych, stają się n i e w i a r y g o d n e w sensie metrologicznym;
dochodzi do ogólnego zawyżania wyników pomiarów temperatury, bez możliwości wykrycia tego stanu rzeczy dotychczasowo stosowaną techniką okresowych pomiarów kontrolnych w akredytowanym laboratorium wzorcowniczym lub techniką polowych pomiarów kontrolnych.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Jest jeszcze ciekawostka
26 Października, 2024 - 11:35
Gdzieś rok temu SP złożyła do TK wniosek o zbadanie przepisów o Zielonym Ładzie z konstytucją. CISZA.
Czesław2
Jest jeszcze jeden aspekt. Rozwój miast. Kiedyś badano warunki
26 Października, 2024 - 19:42
za miastem. Teraz coraz bliżej znajduje się zabudowa, bo nikt nie przenosił narzędzi badawczych dalej, a zatem faktycznie jest cieplej. Jak to w mieście bywa...
HD
26 Października, 2024 - 19:48
Dokładnie. Jest jeszcze cała masa czynników, których "nałkowcy" badający ocieplenie nie biorą pod uwagę.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.