W poszukiwaniu szefa Interpolu
W roku 2016 szefem Interpolu wybrany został Chińczyk, Meng Hongwei (TUTAJ }. Jak informował Mirosław Dakowski {TUTAJ }:
"Od kilku dni międzynarodowa organizacja policyjna Interpol, która jest ważnym forum współpracy policyjnej państw świata, ma nowe władze. Szefem został kontrowersyjny wiceminister Chin ds. bezpieczeństwa publicznego Meng Hongwei, a jego zastępcą szef biura Interpolu w Rosji, generał Aleksandr Prokopczuk. (...) Obecny szef Interpolu znany ze swojej bezwarunkowej lojalności wobec „rzeźników” z Komunistycznej Partii Chin, stosujących tortury, masowe mordy, pobieranie narządów od więźniów politycznych i religijnych, przymusowe aborcje, cenzurę i inne barbarzyństwa, wyraźnie podkreślił, że najważniejsza jest ideologia i to w dodatku ideologia komunistyczna. „Pierwsza jest polityka, partia, ideologia” – tłumaczył na szkoleniu chińskich sił pokojowych przy ONZ. „Musimy konsekwentnie realizować trzy pierwsze zasady w naszej pracy, (...) zbudować silny zespół z solidną postawą polityczną” – mówił dalej.
Krytycy nowych władz Interpolu biją na alarm. „Powołanie Menga jest wyjątkowo niepokojące biorąc pod uwagę wieloletnie praktyki Chin, próbujących wykorzystywać Interpol w celu aresztowania dysydentów i uchodźców za granicą” – pisze Nicholas Bequelin, dyrektor regionalny dla Azji Wschodniej Amnesty International.".
Swego zadowolenia nie ukrywał prezydent Chin. W roku 2017 stwierdził:
"Prezydent Xi oświadczył na forum Zgromadzenia Ogólnego Interpolu w Pekinie, że jego kraj będzie wspierał tę międzynarodową organizację policyjną w celu zwiększenia jej roli. Zapewnił, że Pekin stanowczo wspiera międzynarodową walkę z terroryzmem. Xi podkreślał chiński wkład w globalne egzekwowanie prawa i kontrolę policyjną, oceniając, że coraz więcej osób uważa Chiny za jeden z najbezpieczniejszych krajów na świecie. Jeśli chodzi o współpracę między krajami w egzekwowaniu prawa, to przepisy każdego z nich powinny być szanowane, a w prawie międzynarodowym trzeba praktykować równość – dodał szef państwa w pierwszym dniu obrad Zgromadzenia Ogólnego Interpolu." {TUTAJ }.
Nic dziwnego. Interpol założony w 1914 roku zrzesza 190 członków i po ONZ jest największą organizacją międzynarodową. Jak pisze Dakowski: "Mając „swojego człowieka” na czele tak ważnej instytucji, a także innych ludzi w wielu agendach ONZ i organizacjach o zasięgu międzynarodowym, Pekin może spełnić swoje marzenie o „kolonizacji Zachodu”. Coś jednak poszło nie tak. Dwa dni temu [5.10.2018] dowiedzieliśmy się, iż:
"Szef Interpolu Meng Hongwei nie daje znaku życia od blisko tygodnia; pod koniec września wyjechał z Francji do Chin - informuje w piątek na swej stronie internetowej francuskie radio Europe 1. W związku z zaginięciem Menga wszczęto we Francji śledztwo. Tymczasem hongkoński dziennik „South China Morning Post”, powołując się na anonimowe źródło, podał, że Meng „został zabrany” przez chińskie władze na przesłuchanie w związku z toczącym się przeciwko niemu w dochodzeniem. (...) Francuska policja wszczęła postępowanie, gdy zniknięcie 64-letniego Menga zgłosiła jego żona. Szef Interpolu mieszka w Lyonie wraz z rodziną, która nie miała z nim kontaktu odkąd w ubiegłym tygodniu wyleciał do Chin." {TUTAJ }.
Więcej szczegółów zdradził rosyjski portal Sputniknews.com:
"Prezes Interpolu Meng Hongwei został zatrzymany w Chinach pod zarzutem korupcji - informuje francuska gazeta „Le Parisien”, powołując się na własne źródła. Według gazety Hongwei rzekomo pomagał firmie zajmującej się zwalczaniem cyberprzestępczości w zdobywaniu kontraktów.Wcześniej gazeta „South China Morning Post”, powołując się na źródła, poinformowała, że zaginiony prezes Interpolu jest przesłuchiwany w ramach śledztwa w Chinach. W publikacji napisano, że mężczyzna „został zabrany na przesłuchanie przez władze dyscyplinarne, od razu po wylądowaniu w Chinach w zeszłym tygodniu”. Jednocześnie wciąż nie ma oficjalnego potwierdzenia tej informacji.
O zniknięciu mężczyzny poinformowano 5 października. Doniesiono, że 64-letni Meng Hongwei 29 września wyjechał z Francji do Chin i od tego czasu z nikim się nie skontaktował."{TUTAJ }.
Wczoraj [6.10.2-18]:
"Interpol oficjalnie zażądał przedstawienia przez władze Chin statusu prezesa Interpolu Menga Hongweia - stwierdził sekretarz generalny organizacji Juergen Stock. I dodał, że Sekretariat Generalny Interpolu oczekuje na "oficjalną odpowiedź władz Chin dotyczącą zaniepokojenia względem stanu prezesa". {TUTAJ }.
Cała ta sprawa jest zdumiewająca. Chiny starały się przecież o to stanowisko dla Menga Hongweia i sam prezydent Chin popierał te starania. Teraz jednak prezesa Interpolu zatrzymano bezpośrednio po przylocie do Chin i słuch o nim zaginął. Mimo upływu ponad tygodnia władze Chin nie poinformowały Interpolu [ani rodziny Menga Hongweia] o jego losie. Okazały w ten sposób całkowite lekceważenie ważnej międzynarodowej organizacji. Te zarzuty dotyczące korupcji są prawdopodobnie tylko pretekstem skrywającym jakieś konflikty w łonie Komunistycznej Partii Chin. Dziwne jest jednak, że chińscy komuniści zaryzykowali tak wielką międzynarodową kompromitację.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3278 odsłon
Komentarze
Najnowsza wiadomość
7 Października, 2018 - 22:39
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C336497%2Cinterpol-meng-zrezygnowal-ze-stanowiska-szefa-organizacji.html
Interpol: Meng zrezygnował ze stanowiska szefa organizacji
2018-10-07, 21:06
"Dziś, w niedzielę 7 października, Sekretariat Generalny Interpolu w Lyonie, we Francji, otrzymał rezygnację pana Menga Hongweia ze stanowiska prezydenta Interpolu ze skutkiem natychmiastowym" - głosi komunikat w tej sprawie.
Obowiązki Menga przejmie tymczasowo pochodzący z Korei Południowej Dzong Jang. Następca na tym stanowisku zostanie wybrany podczas spotkania Interpolu w dniach 18-21 listopada w Dubaju - poinformowano.
Wcześniej w niedzielę władze Chin podały, że Meng "znajduje się pod nadzorem i jest objęty dochodzeniem" Centralnej Komisji Inspekcji Dyscypliny w Komunistycznej Partii Chin (KPCh). Meng jest wiceministrem bezpieczeństwa publicznego. (PAP)
elig
Tak jak kiedyś Jagoda
8 Października, 2018 - 06:06
Stara komunistyczna tradycja. Jagoda, Jeżow ... Teraz Meng
michael