Fotele tupolewa – dowód zbrodni
W blogerskim „śledztwie smoleńskim” BRAK foteli lotniczych na filmach Mendereja/Safonienki, Wiśniewskiego czy Fomina uchodził za żelazny argument hipotezy o inscenizacji „wypadku lotniczego” na słynnej polance samosiejek. Jak to? – oburzały się różne parulskie, laski, artymowicze i macierewicze: som fotele, som! Może nie na polance, ale „w miejscu rekonstruowania wraku”, na płycie Siewiernego były złożone! My je zabezpieczyły, zbadały w wielkich ilościach! Som próbki!
I mają rację, blogerzy nieuważni, byle jacy, na słowo czyje wierzący: fotele były – od razu po! Są liczne dowody. Zanim do nich przejdę – wypada przedstawić ich krótką historię:
jak zaraz zobaczycie, one się trochę… marnowały; na tej płycie leżąc pod gołym niebem, wilgocią przechodząc; utrudniało to pracę prokuraturze, bo jak pojechała je badać (co prawda nie od razu, bo… po dwóch (sic!) latach, to przez tę wilgoć nie dało się tak z marszu – trzeba było je zapakować we worki foliowe (że też nikt wcześniej nie pomyślał – chociaż nie, pomyślał: Stan foteli może dużo powiedzieć biegłym o mechanizmie zniszczenia samolotu. - ale ci wojskowi prokuratorzy widocznie rozkazu nie dostali, a w wojsku rozkaz – święta rzecz!), napuścić do tych worków gorącego powietrza i – przyjechać ponownie, za pół roku; i zbadać; ale wtedy się dopiero zaczęło! bo się ten trotyl na nich objawił…
Urządzenia wykazały m.in., że aż na 30 fotelach lotniczych znajdują się ślady trotylu oraz nitrogliceryny. http://www.rp.pl/artykul/947282-Trotyl-na-wraku-tupolewa.html#ap-2
"Trotyl na wraku tupolewa" to rzetelny artykuł. Tak orzekł sąd http://natemat.pl/160863,trotyl-na-wraku-tupolewa-to-rzetelny-artykul-tak-orzekl-sad-cezary-gmyz-triumfuje
Wiemy, że badano fotele, wkładając je do foliowych worków napełnianych później ciepłym powietrzem i żadne warunki pogodowe nie stały na przeszkodzie - mówi Macierewicz. Jak dodaje: - Na pytanie do świadka, który uczestniczył w pobieraniu próbek z tupolewa "Ile foteli zabezpieczyliście? Kilka? Kilkanaście?", on odpowiada "sześćdziesiąt kilka elementów", na których wykryto ślady materiałów wybuchowych. Z miejsc, w których pojawiły się wskazania urządzeń, pobierano próbki - powiedział Macierewicz http://vod.gazetapolska.pl/4770-macierewicz-prezentuje-dowody-na-wybuch-w-tu-154m
potem pojawiły się obawy, czy aby te próbki „przepadły”:
Mamy zabezpieczony cyfrowo materiał, który potwierdza, że fotele były dokładnie badane, a pobrane próbki trafiły do Warszawy. Macierewicz podkreślił, "w świetle krętactwa i matactwa, z którym mamy do czynienia systematycznie od początku śledztwa, w świetle komunikatu prokuratury, w sposób szczególny istnieje zagrożenie, że przygotowywane jest po prostu gigantyczne fałszerstwo związane z materiałem dowodowym". Podkreślił, że to fałszerstwo - jego zdaniem - "ma wykazać, że nie stwierdzono żadnych materiałów wybuchowych". [tamże]
– ale obecnie:
Forensic Explosives Laboratory (FEL) zbada, czy w próbkach pobranych z samolotu, który rozbił się w Smoleńsku, są ślady materiałów wybuchowych. Taką ekspertyzę w brytyjskim laboratorium zamówiła polska Prokuratura Krajowa badająca przyczyny tragedii z 10 kwietnia 2010 roku. http://www.tvp.info/29218104/czy-brytyjczycy-odnajda-trotyl-na-szczatkach-tupolewa
- z czego wynika, że próbki jednak „nie przepadły" (choć co prawda – zanim trafiły „do Polski”, dwa miesiące czekały w Moskwie na… niestety, nie wiadomo, na co).
Wróćmy teraz do obiecanego udokumentowania, że były:
Wszystkie fotele tupolewa są połamane – mówi prokurator Karol Kopczyk. Ich oględziny są fotografowane i filmowane. Stan foteli może dużo powiedzieć biegłym o mechanizmie zniszczenia samolotu. Montowane w samolotach pasażerskich siedzenia są bardzo wytrzymałe i powinny przetrwać ogromne przeciążenia, większe niż organizm ludzki jest w stanie przeżyć. Złamanie konstrukcji foteli zdarza się bardzo rzadko podczas katastrof lotniczych. http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/49556,fotele-do-ekspertyzy.html
Rzadko? – to mało powiedziane:
W swojej 42-letniej praktyce jako pilot, a potem członek Komisji Badań Wypadków Lotniczych, nigdy nie spotkałem się z samolotem, który byłby w tak strasznym stanie. A widziałem wiele samolotów po katastrofach. http://smolensk-2010-gdzie-prawda.blogspot.com/2010/09/czesci-tu-154-jak-kupa-smieci.html
- tak ta kupa wyglądała:
Rafał Poniatowski, reporter TVN24: największe i najbardziej przygnębiające wrażenie robią jednak ułożone w jednym miejscu fotele; widzieliśmy fotele, które są ułożone w jednym miejscu w taką bezładną masę – czasami widać tam jakieś oparcie czy też siedzisko tego lotniczego fotela
A więc nie „fotele”, tylko bezładna masa…
I tu dochodzimy do sedna naszej opowieści o fotelach – których wg Blogerów w odpowiedniej ilości (na pobojowisku) „nie było”, a przecież widać, że (na lotnisku) są!, jest ta masa! I nie chodzi nam o te trotylowe próbki!
Bo fotel, proszę państwa nie jest „pojedynczy” – on ma braci! Czasami braci bliźniaków, częściej jednak – jak w części pasażerskiej naszego tupolewa – pochodzi z „trojaczków”, tj. nie jest osobno przytwierdzony do podłogi samolotu, tylko do wspólnej, stalowej ramy. Powinien zatem taki zestaw pokazać się na pobojowisku, choć jeden, bo było tych zestawów dwadzieścia!!! I żaden nie przetrwał „zwykłej” katastrofy?
No to teraz będzie prawdziwa bomba! Co ja gadam – nie żadna zwykła bomba, tylko sto razy bardziej niszcząca niż jakiś upadek z kilku metrów, jakiś trotyl. Termobaryczna!
Bo może nikt nie zwrócił uwagi na ten „drobiazg” w sprawozdaniu „komisji Berczyńskiego”, to pod koniec było, widownia zszokowana… - co innego Wasz śledczy – on czuwać musi; tak wyglądały te fotele (takie same jak w tupolewie) przed uruchomieniem tej strasznej siły niszczącej:
- a tak po wybuchu:
https://www.youtube.com/watch?v=dVDea7N-TR0&feature=player_embedded&autoplay=1
I CO POWIECIE? SĄ TROJACZKI? SĄ! A W SMOLEŃSKU BYŁY? NIE BYŁO!
TO JAKI STĄD WNIOSEK?
Ano taki, że albo tam inny tupolew (Wiśniewski: myślałem, że to pusty samolot był) leżał, SPREPAROWANY, albo, że jak ruskie tam nazajutrz latały z wielką kątówką tnąc złom na części (i wybijając te okna), to se zadały niepotrzebny trud i te dwieście cięć dodatkowo zrobiły: machniom! TYLKO PO CO?
Pan dr inż. Berczyński nie wytrzymał z tym wnioskiem (albo z nim nie wytrzymano) i dał sobie spokój – ale my nie możemy dać spokoju tym prawdziwym, urzędowym, rządowym śledczym: CO WY NA TO ?
Acha: nie tylko rządowym; przecież także tym ich poprzednikom wszystkim, co teraz po twiterach i „zaprzyjaźnionych stacjach” biegają jak kot z pęcherzem, jak ten na przykład:
Nie ma dowodów na bombę termobaryczną, natomiast jest szereg dowodów na jej brak. [mówi o tym] stan ciał ofiar: niepopękane bębenki uszne, brak charakterystycznych uszkodzeń płuc, drobny ułamek ofiar mających styczność z wysoką temperaturą po spadku samolotu http://www.rp.pl/Katastrofa-smolenska/304179936-Katastrofa-smolenska-Dr-hab-Pawel-Artymowicz-Zamachu-i-bomby-w-tupolewie-nie-bylo.html#ap-5
Nie ma dowodów na bombę? Film Bilda to fejk? – dobra (swoją drogą – jak ten badacz gwiazd posiadł wiedzę o stanie ciał ofiar*: przez radioteleskop wypatrzył?).
A na zamach też nie ma?
To gdzie są trojaczki???
* Szokujący obraz obrażeń ciał ofiar smoleńskiej katastrofy wyłania się z dokumentów sekcyjnych. Wynika z nich, że w kilku przypadkach stwierdzono rozedmę płuc, która objawia się zniszczeniem pęcherzyków płucnych – informuje „Gazeta Polska”, która dotarła do dokumentów. Za życia u tych osób nie stwierdzono rozedmy. http://wiadomosci.wp.pl/ofiary-katastrofy-smolenskiej-mialy-zniszczone-pluca-6031581897974401a?ticaid=11005e
P.S.
Żeby nie było, że to jakaś nowość dla poważnych, rządowych lub opozycyjnych "badaczy" - te fotele; już na II. Konferencji Smoleńskiej był o nich referat! Autor (dr inż. Bogdan Gajewski) krótko podsumował "Komisję Millera":
W raporcie Millera występuje tylko jedno zdanie na temat foteli znalezionych na miejscu katastrofy: „Fotele pasażerskie wyrwane z mocowań, porozrywane na części”. Natomiast nie ma ani słowa o pasach bezpieczeństwa.
Z treści Raportu wynika też, że KBWLLP nie przeprowadziła analizy obrażeń doznanych przez pasażerów samolotu. Nie ustalono zniszczeń foteli lotniczych, ani pasów bezpieczeństwa. Bardzo istotne dowody dla poznania mechanizmu zniszczenia samolotu zostały przez KBWLLP całkowicie pominięte. http://konferencjasmolenska.pl/materialy2/08.pdf s. 112 (mamy tam nawet dwie ruskie fotki z "miejsca wypadku lotniczego" z parunastoma częściami "foteli"! - oczywiście trojaczków brak)
- ale, co ciekawe, o trojaczkach nie wspomniał: już wtedy nie pasowały???
O fotelach nie wspomina też ani słowem tzw. "Raport Nowaczyka" (http://www.rodaknet.com/Raport_Nowaczyka_Sledztwo_rzadu_Putina.pdf )...
P.S #2
Żeby nie było, że to wszystko to jakieś fantazje wyssane z palca: rzućcie jeszcze okiem na to zdjęcie z okropnej, pisz wymaluj jak "obraz smoleński" (do którego wielu zapalczywych obrońców Anodiny/Millera ją chętnie porównywało z racji niskiego podejścia, ogromnej ilości szczątków, i śmierci wszystkich, 103 dorosłych osób na pokładzie - uratował się 12-letni chłopiec przypięty do fotela), katastrofy airbusa 330-202 linii lotniczych Afriqiyah Airways przed lotniskiem w Trypolisie (12 maja 2010):
- widzicie, o co mi chodziło?
P.S. #3
Byłbym zapomniał! Warto jeszcze, na zakończenie, przypomnieć króciutki cytat z opracowania naszej Koleżanki, dot. wyników eksperymentu na bliźniaczym samolocie (http://niepoprawni.pl/blog/3828/porownanie-stanu-ofiar-tu-154-i-manekinow-w-kontrolowanej-katastrofie-boeinga-727-oraz-jak):
W większości manekiny pozostały na swoich miejscach przypięte do foteli.
Jak dbała o zapinanie pasów przez VIP-ów śp. Barbara Maciejczyk (szefowa pokładu tupolewa) możecie wysłuchać tu: http://smolensk.tvp.pl/24836361/i-ten-jej-uśmiech (od 12.45'' do 13.45'' mat. wideo)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 7912 odsłon
Komentarze
Tak czy siak....
29 Kwietnia, 2017 - 15:34
...robią nas na "kwaśne kakao", zarówno rząd jak i wszystkie komisje i podkomisje. Kwaśne Kakao - to rodzaj manipulacji prymitywnej. Przedszkolaki tak ją właśnie nazwały.
Verita
na to wygląda, Verito
29 Kwietnia, 2017 - 16:51
ale chociaż oni już wiedzą, że my wiemy...
straszne
30 Kwietnia, 2017 - 10:06
A mnie tylko taka myśl przychodzi- czy ktoś jeszcze myśli o ofiarach i ich bliskich ? Czy tylko polityczna wojna "Smoleńskiem" pozostała...?
Yagon 12
to był akt wojny, Yagonie
30 Kwietnia, 2017 - 10:53
i w tym sensie Oni polegli, nie zginęli. Należą Im się te pomniki, te upamiętnienia. Że nie byli świadomi iż idą na wojnę - nie ma znaczenia: reprezentowali Naród (niektórzy, wcześniej "uświadomieni", w ostatniej chwili rezygnowali)...
Bliskim nic nie zwróci straty, prócz jednego: Prawdy. I sprawiedliwego osądu zdrajców.
Daleko nam do tego.
Dopóki tak jak na Islandii
30 Kwietnia, 2017 - 11:51
Naród sam nie napiszę konstytucji, niczego się nie dowiemy. Może to się stać w niedługim czasie, jak wrócą ludzie zmuszeni do wyjazdu z Polski za rządów niejakiego Tuska
Fotele???????
1 Maja, 2017 - 12:16
https://www.jetphotos.com/photo/6812239
Tak wyglądały 30.03.2010 wg zdjęcia wykonanego przez spottera Jakuba Gołębiowskiego.
A tak wyglądały podczas prezentacji w 2009 roku po remoncie w Samarze, którą przedstawiła telewizja rosyjska:
https://www.youtube.com/watch?v=n0IntHE3Yuc
Czy to te same fotele?
A może to tylko złudzenie i gra światła, że tak zmienił się kolor obić i podłogi we wnętrzu samolotu?
35 Stan
1 Maja, 2017 - 17:12
Pojęcia nie mam, po co wkleiłeś te fotele - to są te same/podobne (ruscy chyba na taśmie ORWO je filmowali) fotele - no chyba, że chodzi ci o te resztki na polance: fakt, nie przypominają one tych z prezydenckiej tutki...
ALE notka jest o trojaczkach!!!
Wyguglaj sobie foty z Lockerbie: upadek z 10 tys. metrów, bomba, a trojaczki - są!
Albo ta masakra w Trypolisie (przy okazji: wśród szczątków samolotu, ratownicy odnaleźli 9-letniego chłopca, który był wciąż przypięty pasem do swojego siedzenia! i - jako jedyny zresztą - przeżył): airbus nówka (A330-202) rozwalił się o beton pasa - a trojaczki są!
Gdzie nie wyguglasz katastrofy pasażera - wszędzie zobaczysz ciała ofiar przypięte pasami do foteli!
A w Smoleńsku nie ma trojaczków, całych foteli, nie ma specjalnych foteli z salonek (prezydencka była obudowana kevlarową klatką - jak w autach rajdowych) - jest "bezładna masa": jakieś kawałki starych siedzeń od czapy (że o ofiarach już nie wspomnę).
I nie dokonała tej prestidigitatorskiej sztuczki ani eksplozja termobaryczna - co pokazuję (tym bardziej żadna konwencjonalna) ani przecież nie upadek z małej wysokości (swoją drogą - jak on niby miał dolecieć na polankę te 300 m od brzozy?).
Więc w tym sęk: co tam leży???
Załóż okulary
1 Maja, 2017 - 20:14
"Pojęcia nie mam, po co wkleiłeś te fotele - to są te same/p odobne (ruscy chyba na taśmie ORWO je filmowali)"
Jesteś mało spostrzegawczy lub masz słaby wzrok.
Oprócz barwy obić powinieneś zauważyć różnicę w kroju tych obić; wytęż wzrok a wtedy podyskutujemy.
tu jest portal niepoprawni.pl - a nie sralon24!
1 Maja, 2017 - 22:39
bądź więc uprzejmy zachowywać się kulturalnie: nie obrażaj innych i nie troluj!
Wytłumaczyłem Ci, że nie chodzi o fotele przed "katastrofą" tylko o te na pobojowisku; jak chcesz "dyskutować" o swoich pomysłach, to napisz o tym notkę, a nie na siłę zmieniaj cudzą, przekierowując uwagę na tematy zastępcze.
Mnie Twój problem nie interesuje, bo każdy widzi, że krój foteli 101/102 (po remoncie) jest inny, ale co z tego, skoro ani jeden ani drugi nie jest "reprezentowany" na polance?
Mało znane, a ważne informacje.
13 Kwietnia, 2019 - 11:33
Odnośnie Smoleńska bardzo, ale to bardzo polecam Orędzia Chrystusa Pana do p. Cypriana Polaka na ten temat. Bardzo konkretne wyjaśnienia, na przykład na takie tematy - czyim agentem jest Jarosław Kaczyński, jakie dwie spośród "ważnych" osób przeżyły, dlaczego zamordowano ks. prał. Henryka Jankowskiego i posłankę Joannę Szczypińską:
https://cyprianpolakwiara.blogspot.com/2019/03/4-iii-2019-rozmowa-o-filmie-zwaszcza.html
Chrystus Królem Polski!