Czy Niemcy maczali palce w zamachu na Prezydenta Kaczyńskiego.

Obrazek użytkownika Apoloniusz
Kraj

Wiele razy pytałem jaki powód mieli Rosjanie w zamordowaniu naszego Prezydenta, wiec po napaści na Ukrainę sprawa stała się jasna, ale … czy do końca jest oczywiste, że Prezydent zginął bo miał inne zdanie niż Putin, czy to wystarczyło, aby zamordować głowę naszego państwa w biały dzień. Czy Rosja sama sobie sterem wiatrem i okrętem w tej sprawie?

Otóż popróbujmy postawić tezę, iż jeśli nie wiadomo o co chodzi, to może chodzi o pieniądze. Ogromne pieniądze, niewyobrażalne pieniądze.

Jak znamy z historii naszego państwa, wiele razy obaj nasi sąsiedzi jednoczyli swe wysiłki przeciwko Rzeczypospolitej: rozbiory, likwidacja powstań niepodległościowych, 17 września 1939 roku, dogawory w styczniu ’40 roku w Zakopanem pomiędzy NKWD a Gestapo w sprawie wspólnych kroków przeciwko Podziemiu. To tylko kilka przykładów. Dzisiaj widzimy gorącą współpracę niemiecko – rosyjską wbrew polskim interesom, więc może współpraca dotycząca 10 kwietnia nie jest do końca takim wistem spod grubego palca.

Ktoś zapyta, a gdzie tu są owe pieniądze.

Otóż Lech Kaczyński prezydując w Warszawie spowodował sporządzenie raportu o stratach jakie Niemcy wyrządzili niszcząc Warszawę w czasie okupacji, a jednocześnie podnosiły się głosy, aby wyliczyć straty zbrodni niemieckich w całej Polsce nie tylko w Warszawie. Taki raport powstał obecnie, ale jego pomysłodawcą w istocie był Lech Kaczyński.

Niemcy, naród pragmatyczny podchodzą to tego typu wyliczeń bardzo poważnie, nie tyko dlatego. Że nie znają się na żartach w przeciwieństwie do obecnych władz w Polsce, które nie bardzo wiedzą po kiego licha wyciągnęli żelaznego wilka, a po drugie primo, Niemcy doskonale wiedzą, iż te żądania są zasadne i realne do wygrania.

Jeśli przyjmiemy założenie, że totalna opozycja, która już obecnie obśmiewa „reparacje” w przypadku uzyskania możliwości rządzenia w Polsce natychmiast zrezygnuje z jakichkolwiek roszczeń, to układa nam się obraz dlaczego Niemcy tak gorąco popierają Tuska, mieszają w naszym kraju, a przede wszystkim jawią się w istocie jako nasz wróg.

Warto się zastanowić, czy w przypadku zaistnienia sprawy rezygnacji z reparacji w polskim parlamencie, Niemcy byliby zdecydowani kupić wszystkich wnioskodawców płacąc każdemu  mniej więcej cirka ebaut po milionie € na głowę, a tych, którzy niestety (mając polskie sumienie) nie przyjęliby łapówki, przykładem Prezydenta Kaczyńskiego nie załatwić na amen.

Z ich punktu widzenia gra jest o wielką stawkę, o kilka lub kilkanaście bilionów € więc wypłacenie 200 milionów (51 senatorów plus 150 posłów i decydentów) to jak na waciki.

Oczywiście mogę się mylić co do złych intencji naszego ukochanego sąsiada, który może tylko czeka, aby płacić Polsce odszkodowanie przez następne 100 lat, za zbrodnie swoich ojców i matek, ale może się nie mylę, wówczas teza zawarta w tytule niniejszego wpisu jest nie pozbawiona uroku.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)

Komentarze

Niczego nie można wykluczyć. Niemcy i Rosja zawsze wzajemnie się wspierali i wspierają nadal.

Vote up!
7
Vote down!
0

Szpilka

#1654477

A poza tym Rosja jest nam winna 30 mln rubli w złocie (w cenach 1913 r.), za korzyści odniesione w czasie 123 lat okupacji, co zostało postanowione traktatem ryskim z marca 1921 r. Rosja ratyfikowała te postanowienia traktatowe 30.04.1921 r. i miała obowiązek spłacenia długu w ciągu roku od dnia ratyfikacji. Do dziś tego nie wykonała. Rosja podpisuje wszystko ale niczego nie wykonuje. Na chwilę obecną ten dług jest porównywalny do 46 ton złota.

To jest informacja z  nr 37 "Gazety Polskiej".

Vote up!
5
Vote down!
0

Szpilka

#1654479

Na tytulowe pytanie o to, "CZY NIEMCY MACZALI PALCE W ZAMACHU NA PREZYDENTA KACZYŃSKIEGO" znajdziemy odpowiedź, gdy dowiedziemy to, że D.Tusk wspólnie z Putinem przygotowywal tę zbrodnię.

D. Tusk nie jest i nie był samodzielnym politykiem, ale był i jest  niemieckim agentem realizującym niemieckie interesy.

Przygotowanie i przeprowadzenie takiej zbrodni nie byłoby możliwe bez wspolpracy z Rosją rzadu Tuska i podległych mu służb i instytucji.

Jednym z elementów operacji z 10.04.2010 r. była  zmiana czasu urzędowego letniego na czas zimowy/strefowy na obszarze od Kamczatki przez Rosję, Europę po Amerykę.

W Polsce za przekaz czasu urzędowego odpowiada Laboratorium Czasu i Częstotliwości GUM a szef GUM jest bespośrednio podległy premierowi RP i bez zgody D.Tuska takiej zmiany by nie dokonał.

Już z tego wyplywa wniosek, że ta zbrodnia miala przyzwolenie Zachodu z USA i UE na czele i to ten fakt sprawia, ze śledztwo ciagnie się już ponad 13 lat i końca nie widać(sprawa podobna do zamachu na gen W. Sikorskiego w Gibraltarze). 

Zbrodnia katyńska też nie była czysto sowieckim dzielem, ale poprzez brytyjskiego agenta Jewgienija Berię, była inspirowana ówczesnymi interesami UK(obawa by polscy jeńcy wojenni nie byli wykorzystaniu przez mozliwą w 1940 r. koalicję ZSRR - Francja przeciw Niemcom).

Gdy Francja przegrała wojnę z Niemcami, zbrodnie na polskich jeńcach ustały, bo już UK miało projekt utworzenie koalicji antyhitlerowskiej i wykorzystania ich do walki po stronie UK i ZSRR(i tak przecież sie potem stalo).

Vote up!
3
Vote down!
-1
#1654483