Spadło(?) w pkb! a Dodzie przybyło(?), zaokrągliła(?)# ( tu i ówdzie?)!
Na wszelki wypadek znaki pytajne, na ewentualną okoliczność grożby z art.212 kk. Albowiem nie tylko kancelarie Ćwiąkalskiego czy Pietrzaka ...czyhają!( czyhać-aż 101 synonimów w języku polskim, więc mam chyba trochę luzu!)
Spadło czy nie? komu? gdzie? ile?
Nawet najbardziej głupiutka ( do bólu) z głupiutkich, toruńska banksterka słynąca z oryginalnie bzdurnych wypowiedzi (pochodząca z mojego miasta ) dokonała już oceny produktu krajowego.
Spadło! rzekła!
Spadło! wykrzywiła się!
Grecja! wrzasnęła do sitka!
Ano spadło!
I co z tego?
Ok. 0,8 % czyli tyle, ile nakazywały unijne normy nam uwzględniać z prostytucji!
Nierząd spadł w ostatnim roku, to i wskaźnik pkb; rok do roku musi spaść!
Nie ma takiej siły; skoro zatuczonym misiom z zarządów i rad nadzorczych spółek skarbu państwa z nominacji PO/PSL odebrano złote karty na ekstrawagancje wydatkowe w tym wizyty w klubach go go!
Go! go! to bardzo POjemna jak się okazuje kategoria wydatkowania publicznego grosza przez milusińskich za POprzedniej władzy.
Go-go! jak by tego terminu nie pisać, to ta wielka rozrzutność ,tak bardzo charakterystyczna dla minionego okresu.
Pkb!, skoro był tak wysoki za POprzedników( a teraz niby spada!?), to dlaczego miliony polskich obywateli nie skorzystały z tego dobrodziejstwa?
Dlaczego tyle dzieci było niedożywionych, bez śniadania do szkoły?
Dlaczego nie stać było państwa na pomoc emerytom, rencistom w sprawie leków?
Ileż jeszcze pytań można by postawić?
Pkb! komu ma to służyć? statystyce? czy obywatelom.
Rok do roku niby wzrastał, a Polacy nic z tego nie mieli!
Ci od ośmiorniczek!, to i owszem!
Tzw NGO, szczególnie te najbardziej uprzywilejowane tak samo!
Płynęły do nich środki strumieniem wartkim i nieprzerwanie.
A misiaczki nie tylko z czerskiej i wiertniczej? ileż one tego miodu, nektaru zebrały z produktu krajowego, konsumując, czerpiąc z łaskawości, wybiórczej oczywiście odsuniętej od władzy koalicji PO/PSL!
Oczywiście byłoby lepiej, gdyby ten wzkażnik był wyższy.
Trzeba jednakże pamiętać o tym, dlaczego był taki.
W roku wyborczym koalicja PO/PSL zupełnie odpuściła zajmowanie się inwestycjami.
Zajęci byli interesem obwożny po kraju.
Nawet z meblami.
A gospodarka, plany rozwojowe POszły się bujać.
Stąd rok następny, 2016 taki w inwestycje, a nie inny.
I wskaźnik pkb to też zarejestrował.
Dzisiaj np. samorządy ( miasta, urzędy marszałkowskie ) tylko śladowo inwestują!
Przyczyna zasadnicza, proza życia.
Tak potwornie się zadłużyły, że nie stać ich obecnie nawet na wkład własny.
A trzeba brutalnie przypomnieć, że wydatkowały środki tak pomocowe, jak własne na pomysły zupełnie czasem idiotyczne.
Termy ( nawet tam, gdzie wodę trzeba teraz... podgrzewać! vide geniusze PO/PSL z Olsztyna via Lidzbark Warmiński.
Te obłe, grubaśne w kubaturę centra tzw sztuki (he, he! współczesnej czyli kobita obierająca kartofle), gdzie nie bardzo jest komu i co wystawiać.
Opery i sale koncertowe na 1000 widownię, oddalone od siebie 50-60 km!
Tak więc teraz prawie zero inwestycji.
Jednakże mimo to, co rusz chętnie dalej chcące budować ścieżki rowerowe! , bo tyle tylko mają na wkład własny.
A stadiony? ten w Chorzowie, te w Łodzi.
Ba! Narodowy w stolicy!
Najkosztowniejsze w Europie drogi, mosty, autostrady.
To wszystko były inwestycje przeszacowane, wydatkowe, dające złudny, bo pusty wzrost wskaźnika pkb.
To razem wzięte sztucznie powiększały polski produkt.
Tyle, że z tego wzrostowego wskaźnika Polacy mieli tyle co z przysłowiowego kozła; ani mięsa, ani mleka!
Oczywiście upraszczam i to mocno.
Niemniej operowanie bezrefleksyjne tym wskaźnikiem, jak to czyni R. Petru ( L. Balcerowicz twierdzi, że to jego najzdolniejszy uczeń! tym gorzej dla ... nauki!, uczelni i dla pana Balcerowicza... też!) jest li tylko dowodem na bezradność intelektualną.
UNESCO ukuło termin "funkcjonalnego analfabetyzmu".
I w rzeczy samej!, mamy ich nad Wisłą dość liczną gromadkę; hałaśliwi, ale nic pozatem.
Czeredka wrzaskliwa, formalnie niby wykształcona; profesory, doktory, aktoreczki, aktorzy, aktorzyny ( od poniedziałku po ...??) i aktorzęta.
Wszelkiej maści trybunaliści magistry; aktywni oraz w stanie na sPOcznij!
Razem wzięci i zawzięci, ale nie za bardzo pojmujący otaczającą ich rzeczywistość.
Czyli klasyka-funkcjonalni analfabeci.
Coś na modłę takich salonowych halabardników III RP.
Część z nich ma tę świadomość schodzenia, raczej spadania na dalszy plan!
Stąd taki jazgot wydają.
Krzyk!
Piana!
Wyzwiska!
A pkb?
A Doda?
Otóż to!
Prawo Kopernika ( Greshama też) miło szerokie zastosowanie za minionej ekipy.
Ten prawdziwy, realny wskaźnik mierzenia zdarzeń gospodarczych nad Wisłą wypiera ten nabuzowany pkb.
Tak więc lepiej mieć uczciwy mechanizm pomiaru, oceny naszej polskiej gospodarki, niższy % pkb niż ujmować; obroty domów publicznych, klubów go-go, tudzież ścieżki rowerowe i wypłaty dla cwaniaków z tytułu reprywatyzacji nie tylko tej warszawskiej do wyliczania wskaźnika produktu krajowego.
Niechaj ten prawdziwy, rzetelny, realny wskaźnik pkb zostanie poprawnie wyliczony i funkcjonuje w świadomości rządzących.
A Doda gdzie?
W toalecie! poszła założyć koronkowe legginsy!
Byle tylko znów za kołtuny z Szulimową się nie wzięły!
Reasumcja!
Ten dotychczasowy, zielonowyspiarsko wyliczany wzkażnik pkb kojarzę jakby z niejaką Dodą.
Czyli nie należy ich zbyt poważnie brać!
pzdr
# chyba w dupsku jej przybyło? więc tortu, nawet roznosić raczej nie powinna! ...kalorie!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1915 odsłon