Opozycja totalnie koszyczkowo (za)puszkowana

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Tego i Fukuyama nie przewidział.
I nie tylko on.

Całe dekady trwała ta wariacka dyktatura , obrażająca inteligencję człowieka myślącego niezależnie, ta paskuda lewacko/libertyńsko/pedalska anaukawego rozmemłania.

Na nasze szczęście w wielu krajach społeczeństwa budzą się po latach zauroczenia tzw liberalizmem i zaczynają wracać do dobrych starych wartości.
Naród, tożsamość, niezależność.
Wiara, religia, godność.
Zasady.
Prawda.

Bardziej rzeczową, szczegółową analizę tego zjawiska pozostawiam fachowcom.

Oczywiście wykluczam takich jak np. Czapiński, Środowa, Krzemiński, Hartmann, Marcin Król i im bliska trzódka.
I z bólem to muszę napisać, panią prof. Jadwigę Staniszkis też!
Bowiem ona doprawdy już zabrnęła w taki pseudointelektualny zaułek poznawczo/interpretacyjny, że tylko mnie jej zwyczajnie jest już żal, wykluczając krytyczne odniesienia do kolejnych wynurzeń.
Jeno modlić się o to, aby dalej nie kompromitowała się i nie w marnotrawiła swych niewątpliwych talentów, którymi Stwórca ją obdarował i przerwała ten proces zakopywania ich w tym nędznym odsalonowym jałowym poletku.

Na naszym nadwiślanskim gruncie, po istotnych zmianach na scenie politycznej, po ostatnich wyborach parlamentarnych zawiązała się koalicja koszyczkowo/puszkowa.
To totalna opozycja grupująca wszelakich wręcz cymbałów.

Odtrąceni przez Polaków aferzyści, złodzieje, popaprańcy i szkodniki, którzy utracili władzę, wpływy i pieniądze powołali do życia ruch koszyczkowo/puszkowy.
I powstała koalicja w odmianie małpiarnianej.
Przykładów chyba nie muszę podawać.
Codziennie dostarczają sami nowych dowodów na to określenie.
Im wyżej toto usiłuje wleżć na drzewo, tym bardziej widać tę ich gołą ....!

Najprostsze przykłady z mojego toruńskiego podwórka.
W lutym ub. roku pod pomnikiem Mikołaja Kopernika łamistrajk, niejaka Krzywonos darła japę, że 500 Plus to wielkie oszustwo i polskie rodziny nigdy tych pieniędzy nie zobaczą, będzie to bowiem dowcip prima aprilisowy.
Co gorzej w tę małpiarnię mocno zaangażowali się niektórzy nasi koledzy z dawnej Panny S.
Do tej klatki wleźli nie tylko dwaj byli przewodniczący regionu S! ( Co prawda mieli już w l.80 poglądy jakby lewackie, a dzisiaj w masonerni. Jeden z tych w poł. lat 80 zrobił nawet kurs upoważniający do nauki religii).
Oczywiście nie dziwi mnie obecność na tych czarnych sabatach osób pokroju tej poseł o dwuczłonowym nazwisku, albowiem to cymbał ( cymbalica w języku giender!) z definicji.
Jej nieuctwo, totalna głupota z którą obnosi się i co rusz publicznie dokumentuje.
Na dodatek wiele lat utrzymywała się z grantów łożonych przez Sorosa na niby różnorodność.
I pewnie tez dlatego, tak bardzo to różni ją od człowieka mądrego.

Ale co gorzej w tę antycywilizacyjną małpiarnię, nihilistyczne dno zaangażowali się też niegdysiejsi prezydenci, tzw niby nasi, prawicowi.
Pierwszy rzekomo niekomunistyczny prezydent Torunia i jeden z b. wice, onegdaj pupil i faworyt b. pani marszałek senatu, przewodniczącył nawet Fundacji Matki Samotnej i ruchu na rzecz obrony życia nienarodzonego.
I stali się oni wręcz aktywistami, kod'erami i walą na te wulgarne schadzki czarcic domagających się prawa do nieograniczonego zabijania dzieci poczętych, a nienarodzonych.
Na dodatek wśród nich dojrzałem na fotkach nie tylko byłych esbeków.
Małpiarnia tak ma.
Jeden z naszych byłych najbliższych kolegów z l. 80 też znalazł sobie nisze kod'erkową! przytulisko przy tej puszeczko/koszyczkowej opozycji.
Onegdaj bardzo gorliwie rozliczał nas z udziału we mszach św. za Ojczyznę, zrobił też kurs ...na katechetę!, a dziś jest aktywnym kod'erkiem kompromitując swe dzieci i wnuki(-tak sadzę!).
Lezie toto co rusz na czele garstki i domaga się ...hi!hi! demokracji!
Ba! nawet ze swego skromnego zasiłku przedemerytalnego ufundował Michnikowi zupę grochową i mielonego z cebulką, gdy ten czerski polakożerca odwiedził w ub. r. Toruń 13 grudnia.
Czyste zoo, małpiarnia koszyczkowo/puszeczkowa tak ma!
Tylko, że rasowych małp szkoda.

I jakże to zakończyć, tekst oczywiście!
Bowiem koniec małpiarni blisko.
Ciepło przymusi ich uczestników do zdjęcia czapek, szali dopiero wtedy byłe esbeki, odmazgulone trepy odsłonią swe facjat.
A okradanie puszek/koszyczków jeszcze grubo przed decyzjami sądów już dawno ten ruch skompromitował.

Gdzieś w internecie ujrzałem innego bywszego kolegę, obecnego toruńskiego posła PO, a onegdaj PiS jeszcze przedtem ROP Jana Olszewskiego.
Ten odszczepieniec wspólnie z Myrchą ( de domo Belzebub, a po mieczu dziecko resortowo- potrepowe) zachwalali Konstytucję z 1997 roku oferując tort.
Nawet z internetowego przekazu, z dala waliło od tego zakalca salmonellą.

Zaś wracając do tego bękartowego tworu nie tylko finansowanego przez Sorosa, to aktualnie prokuratury mają mnóstwo pracy, co rusz otrzymując zawiadomienia o defraudacji pieniędzy zebranych do puszeczko/koszyczków.
Afera goni przekręt.
Jak widać kod'erki i kod'erzy mają łapki bardzo lepkie i pod koł'der'ka co rusz tam chachmęcą.
Jak ich szef.
Na dodatek wylazło dodatkowe cacko!
Otóż nie tylko Schetyna i PO za wspólne schadzko-perory i fotki z Kijowskim musieli się mocno opłacać, aby Mateuszek mógł sobie pożyć.

I niechaj tak kończą.

pzdr

p.s. Na piątkowym meczu Twardych Pierników ( Polski Cukier) z Polpharma Kutno ( wygrali nasi) w przerwie, zaczepił mnie niewidziany kilka lat znajomy z dawnej Elany. Po kilku zdaniach przystąpił do przepytywania mnie co robię i po chwili zeszło na politykę. Gdy usłyszał, że popieram PiS wpadł w szał. Usiłował mnie nie tylko zawstydzać, że jak to możliwe, aby człowiek wykształcony, z bogatą karierą w zarządzaniu firmami może taką ciemnotę popierać.
Zaproponowałem mu, żeby min. na tydzień się odczadził, odtruł, odgazował; nie brał do ręki odmichnikowej G(ó)W -nianki i nie włączał tvn.
To jak się spotkamy na kolejnym meczu toruńskich Pierników z Asseco Gdynia 8 kwietnia, może będzie nam łatwiej i spokojniej zamienić kilka zdań.
Dostał furii, twarz mu nabrzękła, zaczął mnie wręcz obrażać i dosłownie był gotów mnie uderzyć.
Tyle w razie tego, szans ze mną zbytnio by nie miał,( ale to szczegół).

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (11 głosów)

Komentarze

Opisany w ps. tekstu Antysalona wypadek na meczu przedstawia zachowanie ludzi zaczadzonych propagandą mediów lew-lib prowadzonej przez lata. To sa ludzie których świadomość jest trwale zakłócona i są, mówiąc krótko, NIE DO ODZYSKANIA, dla zwykłej racjonalności. Oni nie są w stanie weryfikować swych poglądów, ani też informacji które sa z ich "poglądami" sprzeczne. Są w stanie jedynie powtarzać hasełka propagandowe które im wdrukowano pod czaszkę. Niestety tak jest i zmiany nie będzie.

Jest jednak gorzej, gdy, wydawałoby się, rozsądni ludzie, paplają androny, które ukształtowało w ich umysłach GWno. Niedawno pewien prof wyrażał obawy, że zabiorą mu emeryturę ("no bo zabrali SBkom"), wtedy jak "rządowi zabrakinie pieniędzy na 500+". No i co z takimi robić. Nie są agresywni, nie atakują moich poglądów i wypowiadanych ocen, unikają dyskusji, ale płaczliwie użalają się nad swym losem który bedzie "okropny". To inny rozdzaj iuzależnienia od medialnego przekrętu. Chyba ci "płaczliwi" też nie są do odzyskania.

Ale z tego wynika pilna konieczność zdecydowanej poprawy narracji rządowej, która musi przebić się przez morze kłamstwa i manipulacji. Brakuje zwłaszcza jednolitości przekazu i pewnych, niewielu, kardynalnycz założeń. Np. "nie wchodzimy do strefy euro", "wzmacniamy bezp w oparciu o NATO", "sprzeciwiamy się UE dwóch orędkości", "veto dla poszerzania kompetenscji Brukseli". Takich punktów podstawowych musi być kilkanaście i od nich nie powinni odstępować politycy PiSu występując w mediach. Teraz przekaz jest rozbieżny. Parę dni temu Kowalczyk powiedział, że Polska może przystąpić do strefy euro "w następnej kadencji", dziś Karczewski bredzi o zmianach w rządzie po Świętach - "mam taką intuicję". Co za bezmyślni paplacze. Oni nie potrafią popatrzeć na swoje występy w TV okiem widza. Albo się to trwale zmieni, albo nie będzie "następnej kadencji" panie Kowalczyk. A zmiany w rządzie winny być dokonywane szybko, "z zaskoczenia" a nie poprzedzone dwoma tygodniami medialnej "roz...rduchy", jak we wrzesniu. To był szczyt głupoty i bezsensu politycznego. Ciekawe kto za to odpowiada. Kto wymyślił taki sposób postępowania. Była to fuszerka najwyższej próby. To prosta droga do ław opozycji. ., 

Vote up!
6
Vote down!
0

Traczew

#1536271

Niedawno pewien prof wyrażał obawy, że zabiorą mu emeryturę ("no bo zabrali SBkom")...

Obawy tego profesora mogą być w pełni uzasadnione. Większość z tych "obawiających się" (dla porządku dodam, że nie wszyscy) swoje naukowe awanse zawdzięcza esbeckim mocodawcom. Ale na razie nikomu jeszcze do głowy nie przychodzi rozliczenie tych jakże szkodliwych w naukowym życiu uczelni, kanalii. Niektórych jednak, może nie tyle sumienie ale strach przed ujawnieniem ich haniebnej roli w tamtym okresie, prowadzi do takich, wydawało by się nieuzasadnionych obaw.
Myślę, że nadchodzi już czas aby zabrać się także za emerytury tajnych współpracowników bezpieki. Ich kariery naukowe nie wynikały przecież z ich talentu czy też pracy włożonej w rozwój swojej dziedziny naukowej ale na donoszeniu na, często zdolniejszych od nich, kolegów.
Z drugiej strony, gdy słyszę informacje o masowym niszczeniu akt tajnych współpracowników w pierwszej połowie 1990 roku, w "wolnej" już Polsce, przyznać muszę, że najgroźniejsi i najbardziej szkodliwi z nich unikną zasłużonej przecież kary. (Kilka dni temu podano informację, że na 65 tysięcy TW (Tajnych Współpracowników) zarejestrowanych na Pomorzu, tylko 3 tysiące akt nie uległo zniszczeniu - reszta, czyli 62 tysiące akt "spalono na stosach" w 90-tym roku).
Jednak jak znam życie, ów strachliwy donosiciel na pewno nie straci swojej emerytury. Jego obawy są więc nieuzasadnione.

Vote up!
5
Vote down!
0

Grzest

#1536304

Grzest

Ten prof SBkiem chyba nie był, ale jest zaczadzony propagandą GWna. Raczej więc głupi a nie umoczony. Choć wykluczyć nie mogę.

Pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
0

Traczew

#1536318

Choć granica między agentem, TW, donosicielem a dobrogłupkiem jest niemal niezauważalna.

pzdr

Vote up!
5
Vote down!
0

antysalon

#1536323

- podoba mi się tło i bladość cery pani Hanki

Vote up!
1
Vote down!
0
#1536382