Na czerskiej ( i nie tylko!) smyczy!

Polakożercze psiarczyki i skundlona psiarnia już nawet za nogawkę chwycić nie może
"...
po co szczekasz

wiesz przecież

że umarłeś nim się narodziłeś

...

wiesz

że chodzisz na łańcuchu

...

no to po co szczekasz ..."

Przerażona psiarnia!
Koga tam nie ma? czyli kto jest!

Wymieniać nawet nie warto, gdyż już nie są w stanie nawet za nogawki porządnego, uczciwego Polaka złapać..
A ich głos to już coraz bardziej w skamlenie przechodzi.

Tak więc, i....

"...
po co szczekasz

wiesz przecież

że umarłeś nim się narodziłeś

...

wiesz

że chodzisz na łańcuchu

...

no to po co szczekasz ..."
( Calderon de la Barca słowa starego Clotaldo do principe Segismundo )

Wszystkie chwyty dozwolone!

I wszelcy aktywiści salonu zostali wezwani na POmoc tej szachrajskiej władzy!, która przez ostatnie osiem lat demolowała nasz kraj.
Każda wywłoka jest im użyteczną.
Nawet najbardziej nędzna, obskurancka persona pokroju Urbana.

Wygarną każdego i emerytowanych trybunalistów, tramwajarkę-łamistrajk po korespondentów prasy zagranicznej.

Na zawołanie mają od lat już nie tylko dyżurnego wrocławskiego matoła motorniczego-biznesmena, prostaka, głupawego do szpiku kości.
Zawsze do ich dyspozycji jest też TW Bolek, nędznik ochlewający się alkoholem przez cały okres internowania; żyjący w luksusie, walący gorzałę i bredzący ze swymi braćmi o rzekomym ich rzymsko-francuskim pochodzeniu ku uciesze pilnujących go tajniaków.

Tak!

Jedni trzymani od niemal ćwierćwiecza na tej krótkiej salonowej smyczy.
Ci starsi, to umoczeńcy (to tzw opozycjoniści, czyli ci z certyfikatem od Mostowskich jak to ich od lat nazywam), których Michnik zlustrował na mocy uzgodnienia Kiszczak/Kozłowski/Samsonowicz i zarejestrował w swym prywatnym archiwum ( to taki jego ...kdp czyli kajet drańskiej pamięci!) po bezkarnym buszowaniu w bezpieczniackich zapiskach, obszczekują ludzi porządnych.
Młodsi za kasę, konfitury pozwalające im na wygodne życie i spłacanie rat kredytów, psioczą na ludzi uczciwych.
A jeszcze inni sami z siebie, z sobie tylko znanych powodów, po części z ogłupienia, po latach lektury łżesterownej, polakożerczej ściekowatości.
Bo to chyba lubią.

Psiarnia ma używanie!
Nie za darmo oczywiście.
Jeden bo musi!( czerska smycz i nie tylko czerska! ).
Drugi za kość i miskę kaszy.
Trzeci bo...spłaca kredyt!.
Jeszcze inni bo ... to lubią, ... ujadać! i ugryżć też!
Generalnie ujadali i gryżli wszyscy.
I bez znaczenia jest to, który mocniej i głośniej!

"... cóz za dziwne obyczaje

w tym królestwie

każdego ranka

budzi się tu kogoś ze snu

i obwołuje się księciem

by wieczorem

uśpić go i zamknąc w wieży

..." ( Calderon da le Barca, tamże)

I tak już od ponad dwóch dziesięcioleci przetacza się ten korowód z kłamcami-obszczekawiczami, z usłużnymi łgarzami-opluskwaczami gotowymi spotwarzyć ludzi uczciwych, zawsze uczynni do odegrania ról salonowi miłych.
Obszczekać, ugryżć.

Tyle, że teraz ta sfora psiarczyków-kundelków ( role przemieszane; psiarczykowatość nie zwalniała od kundelkowatości, i odwrotnie!) może już co najwyżej tylko lekko, ledwo co za nogawkę ludzi uczciwych chwycić.

Bowiem już nie są w stanie tak grożnie, jak przeszłości ugryżć, ukąsić!
Już tylko ujadają, coraz słabiej.
Jedni ze starości, inni z bezsilności!
I to ich szczekanie coraz bardziej w skamlenie przechodzi.
Ale nadal tu i ówdzie ich słychać.
A raczej nie zamilkną.

Tak więc na wszelki wypadek, o nasze nogawki nadal musimy się martwić!

pzdr