Fatum PO i polskie godło...
Tak króciutko, bowiem letnio wypoczywam i odpoczywam od wszystkiego...
Niedawno pisałem o fatum Ewy Kopacz, która przyniosła pecha Agnieszce Radwańskiej. Wczoraj w ćwierćfinale z Rosją przegrali polscy siatkarze, których kolacją przyjął po zwycięstwie w Lidze Światowej D. Tusk... wcześniej bywali u niego na śniadaniu...
Ani A. Radwańska w przegranym meczu singlowym ani doznający klęski z Rosją polscy siatkarze nie mieli na koszulkach polskiego godła narodowego, orła białego...
I jeszcze... wszyscy polscy sportowcy na olimpiadzie, którzy znaleźli się na liście Komitetu Poparcia B. Komorowskiego doznają olimpijskiej klęski lub pechowo nie pojechali na igrzyska. Polscy piłkarze dopingowani przez B. Komorowskiego i D. Tuska skompromitowali się podczas EURO2012...
Oj, powtórzę: ze złem nie powinno się w żaden sposób koligacić, ale omijać je szerokim łukiem a olimpijski występ z orłem na piersi winien być zaszczytnym obowiązkiem..
Smutno pozdrawiam a tekst ku przestrodze...
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ kjahog@gmail.com
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 887 odsłon
Komentarze
Tak, też zauważyłem, że popieranie Bronka demobilizuje
11 Sierpnia, 2012 - 22:41
Pozdrawiam PS