Od czego nas jeszcze uwolni zbawiciel Tusk?

Tusk, wprowadzając embargo na wybrane przez Ministerstwo Prawdy strony internetowe, chce nas uwolnić od grzechu a nawet od pokus. Ewangeliczna przemowa Tuska na temat „uwolnienia” nas od zła, stanowi dowód wyższości Tuska nad samym Panem Bogiem, który pozostawił zło na tej ziemi. Donald Tusk, okazuje się być lepszym niż sam Pan Bóg, który nas stworzył, jako ludzi wolnych a więc zdolnych zarówno do czynienia dobra, ale też i zła. Tusk to niedopatrzenie Pana Boga chce naprawić, uwalniając nas od stron internetowych, które sieją zło w postaci hazardu i pornografii. Dzięki Tuskowi, w Polsce będą tylko ludzie dobrzy. Tusk jedną ustawą zlikwiduje zło, czego nie udało się dotąd uczynić Panu Bogu i zapewne z tego powodu wielu ludzi w Boga nie wierzy. Bo jakże to? Bóg widzi zło i nic nie robi?!

Dlatego też wielu uwierzyło nie tylko w cuda Donalda Tuska, ale i w boskość Donalda. Donald Tusk, widząc w nas zło, to zło wypleni gorącym żelazem, uwalniając nas od wszystkiego, co zło przynosi! Teraz rozumiemy, dlaczego Sławomir Nowak, jako pierwszy dojrzał w Tusku geniusza… Ale geniusz to za mało na Donalda: on jest bogiem wałczącym z realnym złem od czego nas uwolni po wsze czasy!

Zapewne, wielu internautów jest uzależnionych od Internetu, dlatego można oczekiwać, że na tym Tusk nie zakończy naprawiania ludzi wyposażonych przez Pana Boga w wolną wolę i wolność wyboru. Jak będzie taka potrzeba, to Tusk zlikwiduje w ogóle dostęp do Internetu, tworząc na naszych oczach raj na ziemi! Bo nie ma wątpliwości, że w raju nikomu Internet nie będzie już potrzebny!

Ale są i inne grzechy i pokusy, z którymi od dwóch lat zacięcie walczy nasz zbawiciel Tusk Donald. Ot, choćby grzech głosowania na inne partie niż Platforma Obywatelska oraz pokusy niedowierzania w uczciwość członków Platformy Obywatelskiej. Ten grzech i te pokusy, Tusk łatwo może naprawić, delegalizując nie tylko hazard, ale i partie opozycyjne! Lista grzechów polskich jest długa i można do niej zaliczyć uzależnienie od papierosów, alkoholu, kawy a nawet jedzenia. Tusk to wszystko naprawi jedną ustawą, przygotowaną przez Ministerstwo Prawdy lub nawet przez rozporządzenie swojego ministra. Ileż to cierpień Tusk nam zaoszczędził dzięki temu, ze Kopaczowa nie zamówiła szczepionek przeciwko grypie? Ludzie padali by jak muchy z powodu powikłań po szczepionce! Dzięki Gradowi, tysiące byłych stoczniowców siedzi sobie teraz w ciepłych domach, zamiast na siarczystym mrozie budować statki! Jest oczywiste, że gdy Tusk zlikwiduje wódkę i papierosy, ludzie przestaną pić i palić. Wystarczy tylko kilka wyroków śmierci na przemytników i po kłopocie!  Albo kastracja...Na razie Tusk zaczął od zwiększenia akcyzy i mandatów, żeby oduczyć ludzi od popełniania grzechów, od których są uzależnieni.

Tusk Donald, naprawiając błędy Jezusa Chrystusa, który nie wezwał na pomoc zastępów niebieskich - nie pozwoli także na podważenie swojej boskości. Wystarczy tylko oprzeć się na właściwych ludziach, jakimi są np. jego wybrańcy do komisji hazardowej oraz na zastępach stacji telewizyjnych oraz dziennikarzy takich jak Paradowska, Lis czy Olejnik i cała GW. Pan Jezus przy Tusku był rzeczywiscie bezbronny... Poza tym, Donald Tusk może wszystkich niewierzących w jego cuda i zdolności do naprawienia świata, wsadzić po prostu do pierdla! Prokurator na Kamińskiego już się znalazł…

I wtedy - po dokonaniu tych cudów uwolnienia nas od zła - zbawiciel Tusk stworzy nam raj na tej ziemi. Jednak, przed tym dniem apokalipsy, Donald Tusk powinien odwiedzić Koreę Północną, by na własne oczy zobaczyć jak wygląda raj bez Internetu, bez opozycji, bez afer - pełen szczęśliwych ludzi, nieuzależnionych od używek tego świata a zwłaszcza jedzenia. Oczywiście, poza jedną używką, którą jest Wielki Przywódca, zbawiciel Narodu, któremu należy się cześć i chwała - należna prawdziwemu bogu. Na drogę boga Kim Ir Sena Donald Tusk właśnie wkroczył.

http://www.youtube.com/watch?v=t9487aj-PHw&feature=player_embedded#