Nikodem z Nigerii a Gajowy z Wiktorem

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Coraz bardziej świat się liczy z naszym żądem (nie mylić z "rządem"), czego potwierdzeniem są wiadomości z ostatniego tylko tygodnia. I tak na łamach “New York Times’a” laureat ekonomicznego Nobla Paul Krugman odniósł się do zamiarów Donalda Tuska, który wraz ze swoim gabinetem dąży do wejścia Polski do strefy Euro. Publicysta twierdzi, że premier „bije głową w mur” i sugeruje, że Polska może przy takim rozwiązaniu skończyć jak Cypr. „Przywódcy Polski wydają się bardzo zdeterminowani, aby poprowadzić ten kraj ku katastrofie” – twierdzi laureat Nobla na łamach nowojorskiej prasy.

Zatem piszą o nas i to już nie na Jamajce, jak za reżimu Kaczyńskiego – ale już w Stanach Zjednoczonych ! Opinie Paula Krugmana na temat przywódców Polski podchwycił bowiem Washington Post, czytany przez dyplomatów wszystkich krajów, rezydujących w Waszyngtonie. Zatem sława o naszych przywódcach, którzy niczym siedmioletni chłopcy zabawiają się Polską, pchając ją do katastrofy, dotarła już nie tylko na Jamajkę, ale nawet na Czarny Ląd, który ma swoje ambasady Waszyngtonie. Nie może więc dziwić, że zaintrygowani Nigeryjczycy zaprosili Nikodema naszej ekonomii na Czarny Ląd, by się wywiedzieć szczegółów nadciągającej ku Polsce katastrofy...

Dla Nikodema naszej ekonomii to wielki zaszczyt, który można porównać tylko ze zdobyciem Machu Picchu i otrzymanym w Peru orderem „Słońca Peru”. Od czasu „podróży życia” do Peru minęło wszak pięć lat, zatem kolejna „podróż życia” na Czarny Ląd zakończy się dla machera od picowania podobnym sukcesem. Wtajemniczeni twierdzą, że w trakcie wizyty w Nigerii, szef naszego żądu ma otrzymać prestiżowy order „Tygrysa Czarnego Lądu”,  którym będzie się można pochwalić kolegom, przed meczem w piłkę nożną. Dlatego sugestie wrogich naszemu żądowi sił, że nasz Nikodem ucieka 10 kwietnia na Czarny Ląd, aby uniknąć konfrontacji z trzecią rocznicą katastrofy pod Smoleńskiem, są podyktowane wrogością do naszego chłopca – nie tylko już „Słońca Peru”, ale kto wie – może i „Tygrysa Czarnego Lądu” ?

Ale przecież nie tylko premier, lecz i prezydent toczy uporczywą walkę o należny mu prestiż w przygotowaniu naszego kraju do spektakularnej katastrofy. Nie umknęło to uwadze salonu warszawki, bawiącej się w najlepsze na gali, która odbyła się w ubiegłą sobotę na Zamku Królewskim w Warszawie. „Serdecznie dziękuję za wręczenie mi Wiktora, który zachęca do dalszej pracy”  – powiedział Gajowy, po otrzymaniu statuetki dla najlepszego Polityka Roku. Jest niewątpliwe, że zachęcony Wiktorem Gajowy, z jeszcze większą determinacją organizować będzie debaty gabinetowe w celu przyśpieszenia terminu katastrofy III RP. Skoro za przyjęciem euro – bez żadnych warunków wstępnych - opowiedział się sam szef banku centralnego, to trudno nie podzielać optymizmu Gajowego. Słowa Belki, że  „Polska powinna domagać się, by przed wejściem do strefy euro zwolniono nas z konieczności pozostawania w tak zwanym wężu walutowym ERM2” natychmiast podchwycił Gajowy, którego zdaniem uzyskanie ekstra warunków przed przyjęciem wspólnej waluty jest możliwe.

Do głosów sław ekonomicznych III RP warto też dodać  głos szefa dyplomacji żądu Tuska, który w trakcie swojego wystąpienia w Sejmie powiedział: „Przystąpienie do strefy euro leży w strategicznym interesie Polski. Stawką jest geopolityczne umocowanie na dekady, a może na wieki”. Zatem stwierdzenie Paula Krugmana w New York Times”, że „Przywódcy Polski wydają się bardzo zdeterminowani, aby poprowadzić ten kraj ku katastrofie” wydaje się być bardzo łagodne, skoro przywódcy Polski w nadciągającej katastrofie dostrzegają interes strategiczny, z którego Polska już się na wieki nie podniesie…

Czy może więc zaskakiwać, że nikt z polskich (?) przywódców nie wiedział o podpisanym w Sankt Petersburgu "memorandum o wzajemnym zrozumieniu" w sprawie budowy nowego gazociągu ?  Wprawdzie memorandum z Gazpromexportem podpisała państwowa spółka EuRoPol Gaz, w której po 48 proc. udziałów w EuRoPol Gazie mają PGNiG i Gazprom, pozostałe zaś 4 proc. należy do spółki Gas Trading – lecz kto tą spółką w istocie zarządza można się tylko domyśleć. Wystarczyło zaledwie jedno oświadczenie prezydenta Putina, by już w czwartek – bez wiedzy Tuska, ministra skarbu i gospodarki – zostało podpisane memorandum w sprawie budowy rurociągu przechodzącego przez terytorium Polski ! Przygotowujący się do wyjazdu na Czarny Ląd premier Donald Tusk powiedział, że nie ma nic do powiedzenia w tej sprawie. Skoro w tej sprawie bardzo dużo do powiedzenia miał i ma prezydent Rosji to wskazuje, że III RP już się rozpada. Potem będzie jeszcze straszniej, zgodnie z zasadami filmu katastroficznego.Bo jak mawiał Alfred Hitchcock: „Najpierw będzie trzęsienie ziemi a potem będzie jeszcze gorzej” 

Brak głosów

Komentarze

Im więcej trafia do mnie informacji o tym co wyprawia Tusk, tym bardziej doceniam głębie słów byłego biskupa krakowskiego Wincentego Kadłubka który stwierdził: - Nie jest godzien sprawowania władzy ten, kto tej władzy nadużywa.

Vote up!
0
Vote down!
0
#349251