220 rocznica Konstytucji w cieniu analfabety...

Komorowski podczas spotkania z uczniami z Ożarowa Mazowieckiego powiedział, że Konstytucja 3 Maja była... drugą w Europie. "Trzeci dzień maja to piękna tradycja polskiego parlamentaryzmu, polskiej dumy z budowy jednej z...(tu nastąpiła u prezydenta chwila wahania)...drugiej na kontynencie europejskim konstytucji nowoczesnej" – powiedział miłościwie nam panujący p.rezydent.

Bronisław Komorowski, który z wykształcenia jest... historykiem nie musi przecież wiedzieć, że Konstytucja z 3 maja 1791 roku była pierwszym w Europie a drugim w świecie takim aktem, skoro zna polską historię tak, jak zna język polski. A poza tym - jako długoletni mieszkaniec Budy Ruskiej - był przekonany, że pierwszą nowoczesną konstytucją w Europie była konstytucja Związku Radzieckiego. Tak zresztą uczono w czasach, które wyprodukowały historyków na miarę tow. Nałęcza – obecnego doradcy p.rezydenta.Też historyka...

Stąd też, nasz miłościwie panujący p.rezydent nadal czeka na rezultaty śledztwa rosyjskiego w sprawie ludobójstwa w Katyniu. Bo przecież wszyscy postępowi historycy – włącznie z tow. Nałęczem, który podpowiada p.rezydentowi na zadawane mu pytania z historii Polski – byli do 1990 roku przekonani, że za ludobójstwem w Katyniu stali Niemcy. Gdyby miało się ostatecznie okazać, że odpowiedzialność za Katyń ponoszą Rosjanie – to przecież – w imię najlepszych od Ottona III i carycy Katarzyny stosunków z naszymi sąsiadami – nie wypada prowokować Rosji ludobójstwem, co przytomnie zauważył szef naszej dyplomacji, Radek S.…

Tak więc dzisiejszy dzień upłynie w duchu kreowania p.rezydenta na Wuja Narodu, który odznaczy tych co wypada (bez oczywiście zadrażniania dumy naszych sąsiadów), by następnie wziąć udział w „Majówce z Polską”. Uczestnicy tej imprezy niech nie będą jednak zdziwieni, gdy w czasie "Majówki" nie zobaczą Polski, lecz miłościwie panującego nam p.rezydenta. Niewątpliwie pojawi się u jego boku historyk tow.Nałęcz, na wypadek, gdyby p.rezydentowi ktoś zadał niewygodne pytanie z historii Polski. No i oczywiście – Pierwsza Dama: na wypadek, gdyby p.rezydent musiał coś napisać. Tak jak pod jej czujnym okiem p.rezydent wypisywał kądolęcje w ambasadzie Japonii.

Na szczęście dla p.rezydenta, w dzisiejszy dzień 3 Maja nie trzeba będzie wyrażać „bulu” lub organizować konkursu „palem”. Co najwyżej – uczestnicy „Majówki z p.rezydentem” usłyszą znane akordy Fryderyka Chopina, które w arkadach Zamku Królewskiego zabrzmią niczym „armaty w krzakach” w „nadzieji”, że p.rezydent Komorowski nie będzie nam wiecznie panować.

Na spotkanie z p.rezydentem z okazji 220 rocznicy Konstytucji 3 Maja zapewne uda się wielu warszawiaków, licząc na darmową wyżerkę, zafundowaną z kasy Wuja Narodu. Może pojawią się słynne czereśnie, którymi skusił niejednego wyborcę ?