Czy Kaczka znów ukradł rower?
Pytanie do Radia Erewań: „Czy to prawda, że na Placu Czerwonym w Moskwie rozdają samochody?”
Odpowiedź: „Zasadniczo tak. Tylko nie rozdają, a kradną”.
Dzisiejszy "Dziennik Gazeta Prawna" napisał, że Platforma Obywatelska rozważa możliwość wezwania prezydenta Lecha Kaczyńskiego przed komisję śledcza, która zbada aferę hazardową. Takiego rozwiązania nie chciałby jednak Stefan Niesiołowski. - To nie jest zbyt przyjemny widok,oglądanie tego prezydenta - powiedział w RMF FM. (…) Tak samo wicemarszałek Sejmu nie chce przed komisją konfrontacji Tusk-Kamiński. - To byłby spektakl dość kompromitujący. Jestem temu przeciwny. PiS chodzi tylko o atakowanie Donalda Tuska, a nie o wyjaśnienie prawdy - powiedział.
Otóż to. Mamy słowa „afera” i „konfrontacja” w powiązaniu z nazwiskami Kaczyńskiego i Kamińskiego. Dwa ciemne typy zasadniczo trzeba by było skonfrontować, żeby próbować dojść, który z nich bardziej kłamie. Liderzy Platformy zgodnie jednak prezentują najwyższą klasę, czyli tak zwane „wyśrubowane standardy” i do pewnych rzeczy się nie zniżą.
Wicemarszałek sejmu nie tylko nie ma, najzwyczajniej, ochoty spotykać się z byle kim, a osoba Kaczyńskiego (n.b. prezydenta RP) go, co całkiem zrozumiałe, mierzi (już lepiej, gdy Palikot „debatuje” z więźniami zakładu karnego), ale nie zamierza też przy okazji dawać wrednemu typowi okazji, do oczerniania uczciwych ludzi. Takich, jak na przykład Chlebowski:
Niesiołowski wspomniał także o głównym bohaterze afery hazardowej, Zbigniewie Chlebowskim. - Nadal jest moim przyjacielem, ja nie opuszczam przyjaciół w potrzebie. Jest mi żal Chlebowskiego. Z wywiadów,których udzielił wychodzi człowiek, który ma wielkie problemy - powiedział i dodał, że "do żadnej nagonki przeciw Chlebowskiemu nigdy się włączę". Czy były szef klubu PO mógłby wrócić do polityki? - W tym momencie nie widzę,żeby Chlebowski wrócił do polityki. Ale różnie może być w przyszłości. W chwili obecnej walczy o oczyszczenie swojego dobrego imienia. Poczekajmy na przesłuchania komisji, na rozwój wydarzeń - powiedział Niesiołowski.
Widzimy już wyraźnie, do czego ma służyć komisja sejmowa – do oczyszczenia dobrego imienia PO. Sprawa, czy przy okazji załatwienia na cacy Kamińskiego da się pogrążyć także Kaczyńskiego („ujawniając” jego lobbing w sprawie wideo loterii), jest na razie przedmiotem dyskusji i analiz speców od wizerunku Platformy.
Podsumowując. Mamy do czynienia z przykładem, pardon, popisowej manipulacji polityczno-medialnej. Znów zamienione są role policjantów i złodziei. Znów działa zasada, że jeśli się będzie coś wystarczająco długo i z kamienną twarzą twierdzić, to z czasem stanie się to prawdą oraz, że jak się kogoś obrzuci g-nem, to zawsze coś się przyklei. Na dodatek jeden z najagresywniejszych, zakłamanych i kipiących złą wolą polityków kreuje się na wyrozumiałego estetę moralnego, wskazując na dodatek palcem ofiary do „zabawy w dziobanego”, które można znów przegonić po całym kurniku, oskarżając o... agresję, złą wolę i zakłamanie.
Tak więc, nieco odwrotnie niż w dowcipie - nie kradną, tylko rozdają. A jeśli już mowa o kradzieży, to musi w tym uczestniczyć, jak we wszystkim co złe, Kaczka.
Teraz wszystko to jest powielane w gazetach, radiu i Internecie.
Link do komentowanego „artykułu”: http://wiadomosci.onet.pl/2071139,11,prezydent_przed_komisja_sledcza_to_nie_jest_zbyt_przyjemny_widok,item.html
P.S.
Znam jeszcze lepszy dowcip o Radiu Erewań: - Czy to prawda, że w Moskwie odbędzie się premiera szwedzkiego filmu pornograficznego p.t. „Baba na żołnierzu”? - Tak, jednak - drobne sprostowanie. Film jest nie szwedzki, tylko radziecki, nie pornograficzny, tylko panoramiczny i nie „Baba na żołnierzu” tylko „Ballada o żołnierzu”.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1762 odsłony
Komentarze
Re: Czy Kaczka znów ukradł rower?
3 Listopada, 2009 - 18:32
Skurwiele ,mają za nic Konstytucje i jej zapisy :
Art. 126.
1. Prezydent RP jest najwyższym przedstawicielem RP i gwarantem ciągłości władzy państwowej .
mają prawników - specjalistów od konstytucji...
3 Listopada, 2009 - 19:21
... którzy udowodnią wszystko, na zamówienie. Mają, co gorsza, większość w parlamencie, co pozwala im robić niemal wszystko, co sobie zechcą (jeszcze tylko prezydent im przeszkadza), nawet, nie licząc się z elementarną przyzwoitością. Od tłumaczenia społeczeństwu co jest przyzwoite, a co nie, są spin-doktorzy i media. Jasne, że PiS jest najgorszym wrogiem, gorszym niż hitlerowcy i stalinowcy, bo to przecież faszyści i bolszewicy.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Re: mają prawników - specjalistów od konstytucji...
3 Listopada, 2009 - 19:47
Był pokaz na komisyjach - dzisiaj.
Ci z PiS to mieńszewicy - bolszewizm PO pokazało dzisiaj :)
Jeszcze NEP-a zafundują i będzie cacy ;)
tyle tylko, że bolszewików było mniej...
3 Listopada, 2009 - 19:51
... niż mieńszewików:):):) To też był PR komuchów.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"