Spiesz się powoli

Tylko facet, który nie ma prawa jazdy może wydawać pieniędze na fotoradary. Te słowa Donalda Tuska z czasów, kiedy był jeszcze liderem opozycji przeszły już do historii. Po 6 latach rządów Platformy Obywatelskiej okazuje się, że nie tylko ten bez prawa jazdy, ale - jak słusznie zauważył Adam Hofman - również ten, który lata rządowym samolotem z pracy do domu. No polskich drogach zaroiło się bowiem od fotoradarów, a minister transportu począł przekonywać Polaków, że to wcale nie dlatego, żeby łatać budżet, ale z troski o bezpieczeństwo użytkowników szos.

Doprawdy, cóż to za wspaniały człowiek z pana Sławomira Nowaka, co za wspaniały rząd z gabinetu Donalda Tuska. Po wybudowaniu setek tysięcy kilometrów autostrad, sieci dróg gęstej jak pajęczyna, ci wspaniali ludzie postanowili teraz ocalić kilkaset ludzkich istnień rocznie. Koniec z litością dla drogowych morderców. Fotoradary, helikoptery, dzielna drogówka, wszystko by ratować życie. W końcu profilaktyka to podstawa.

Mało tego, dziś minister Nowak opowiedział się za zmniejszeniem limitów prędkości na drogach. Zaapelował do kierowców by zdjęli nogę z gazu, gdyż jak słusznie zauważył, 5 minut nikogo nie zbawi, a może uratować życie. Kierowco spiesz się powoli. Oto złota maksyma ministra Sławka.

To wzruszające, że władza tak troszczy się o bezpieczeństwo obywateli. Czekam teraz z niecierpliwością, kiedy minister zajmie się innymi rodzajami transportu i zaproponuje np. dzień pasażerów pieszych na kolei. Jakże wydatnie poprawi to statystyki, a ilu z podróżujących uniknie w ten sposób krwiożerczych pluskiew w wagonach. I to jest słuszna koncepcja, mógłby rzec minister Nowak. Wydaje się, że jesteśmy już blisko tych standardów.

Jeko zagorzały Pisowiec jestem więc zupełnie spokojny o rezultat Prawa i Sprawiedliwości w najbliższych wyborach. Kilka słonych mandatów z rzędu, każdego, zatwardziałego leminga wyleczy z miłości do partii rządzącej. I jeszcze poprawa bezpieczeństwa. Dwie pieczenie na jednym ogniu - oby więcej takich działań ministrów Donalda Tuska. Do roboty zderzaki.