Tamara de Lempicki czyli świat z bajki...

Pan Kazio jest na wakacjach. Mnie polityka zaczyna ostatnio bardzo denerwować.
Myślę, że dobrze by bylo napisac coś o...np. Tamarze de Lempicki i jej malarstwie, jej życiu.
Postać z wszech miar egzotyczna. Bo gdy czytam,że w wieku szesnastu lat Tamara wyszła za mąż za Tadeusza , zaś ślub odbył się w Petersburgu w Kaplicy Kawalerów Maltańskich to ogarnia mnie czar świata z bajki.
Albo to:.." 1918 rodzina wyemigrowała do Paryża. Matka zamieszkała przy rue Sauniere. Ciotka Stefa prowadzła salon, w którym przyjmowała rosyjską emigrację wyższej rangi".
Ale wróćmy na ziemię. Tamara to malarka przecież! Pani de Lempicki została znaną portrecistką malującą z charakterystyczną dla Art Deco manierą, była również jedną z niewielu kobiet, które współistniały z kubistami. Jej klientami byli znani ludzie ówczesnej epoki, portretowała pisarzy, artystów, naukowców, aktorów, przemysłowców i wielu znanych uchodźców z Europy Wschodniej, między innymi Królową Grecji Elżbietę, Króla Hiszpani Alfonsa, powieściopisarza Andre Gide, Suzy Solidor, Hrabinę de la Salle.
No, ale śledząc dalsze losy egzotycznej Tamary wkraczamy znowu w świat egzotyki..."Po kilku romansach z bogatymi "patronami i patronkami sztuki, rozwiodła się z Tadeuszem Lempickim i w 1933 roku poślubiła Barona Raoula Kuffnera." Zamieszkuje w..Hollywood, potem w Paryżu, następnie w Meksyku...
Zmarła tam podczas snu 19 marca 1980. Na własne życzenie jej ciało zostało skremowane, a prochy rozrzucone z helikoptera nad wulkanem Popocatepetl.
Najbardziej lubię z jej twórczości wyidealizowane portrety i akty o lekko kubicznych formach, o nasyconej gamie barwnej,
zamknięte w sobie i bardzo estetyczne. Mam nadzieję, że kiedyś ktoś sfilmuje jej barwne życie...

http://www.marchand.pl/artysta.php?id=134&biografia=f&l=pl

I jej kwiaty....

Portret córki malarki.

Córka u Komunii Swietej.

Autoportret.

Żebrak z mandoliną.

Krystyna Janda spiewa a my oglądamy obrazy Lempickiej:

http://www.youtube.com/watch?v=XV6IVKtmgEE