Sędzia Rysiński rozłożył państwo moralnie

Miałem tą nieprzyjemność oglądać relację z orzeczenia sądu apelacyjnego i byłem , zostałem, zdemoralizowany uzasadnieniem w myśl którego, można robić wszystko co przyjdzie do głowy i unikać jakiejkolwiek odpowiedzialności dopóty, dopóki nikt mi nie udowodni moich niecnych czynów, a jak udowodni, to zawsze można dowody podważyć dzięki sędziom pokroju Ryfińskiego wybiegającego w uzasadnieniu ponad obowiązujące prawo, kreującemu samodzielnie wręcz nowe prawo, prawo Ryfińskiego.
Uzasadnienie, jakże długie,sprawiające wrażenie wyważonego i całkowicie bezstronnego, uzasadnienie, które broni praw jednostki przed aparatem państwa, które uniewinnia złodziei, ma jeszcze, o zgrozo, pouczać wszystkich nieprzekonanych i zawracać na jedynie słuszną drogę na której wszelkiej maści kreatury okradające Państwo Polskie będą mogły czuć się bezpiecznie. Piękne prawo i alternatywa dla złodziei i wszelkiego innego pomiotu.
Z drugiej strony miałem tez nieprzyjemność oglądania konferencji Donalda T. po spotkaniu z matkami "pierwszego kwartału" i z jednej strony uśmiałem się jak wariat jakiś, albo cóś, a z innej załamałem się, że takie zero premiera potrafi w tak prostacki sposób obrócić porażkę w sukces, zamienić swoje poniżające podejście do obywateli w peany uwielbienia ze strony zachwyconych matek, które dziwnym zbiegiem okoliczności mówiły przed kamerami jak wyuczone aktywistki POlszewii.
Jakoś nie mogę pozbyć sie wrażenia, że to wszystko zostało wyreżyserowane, aby Donald T. mógł pokazać się w świetle jupiterów jako czuły, inteligentny, wrażliwy mąż stanu rozumiejący i wręcz walczący z niejakim Rostowskim o równe traktowanie matek a ja jako ten niepoprawny moher oczyma wyobraźni cofam się jakieś pół roku i widzę taką rozmowę:
R: Spada nam!
T: Wiem, wiem sondaże coraz gorsze.
R: Ja mówię o dochodach...
T: To też? To co mam zrobić?
Po tygodniu
R:Znalazłem wyjście!
T: ?????????????
R: Części matek damy przywileje, a części nie.
T: ????????????
R: Będą wrzeszczały, że to niesprawiedliwe itd...
T: ?????????????
R: Po jakimś czasie wszystkim damy tak samo, a Ty ogłosisz, że to Twoja zasługa, a ja ogłoszę po jakimś czasie, że budżet załamał się przez nierozsądne roszczenia i za jednym zamachem Ty będziesz słodki a ja wymigam się z odpowiedzialności za kasę.

:) germario

POLSKOŚĆ to NORMALNOŚĆ !!!