PATRIOTYZU ci u nas dostatek ...
A jednak nie zjedli! Pogadali Nałęcz z Kuźniarem, jak Polak z Polakiem i o 10 lat odroczyli konsumpcję orła z białej czekolady. Nałęcz trochę marudził, że chciałby wcześniej, że może doczeka by te chmary dzieci mogły „poczuć słodycz”, ale się nie upierał. Mówił za to, żeby zaufać 6-latkom, bo właśnie oni, a nie 60-cio letnie zgredy wiedzą lepiej. Mądrze gadał, naprawdę. Wie, kto może przypadkiem, ile prof. Nałęcz ma lat?
A potem Pierwsza Osoba przyszła z Pierwszą Damą i wygłosiła wykład o PATRIOTYZIE. To znaczy Pierwsza Dama nie mówiła nic. Stała tylko i zasłaniała Borsuka, bo Borsuk jak zwykle robił takie miny, że się kompanii honorowej zaczął mylić krok, a jednej armacie aż lufa opadła.
Wcale się nie czepiam. O PATRIOTYZIE! Tak słyszałem, a jak kto nie wierzy, niech sobie przemówienie odtworzy. Każdemu może się język omsknąć, nie każdy „r” wymawia, ale żeby „m”? Przecież to łatwe: m – jak miłość, no nie?
Zachęcam do ponownego wysłuchania mowy o patriotyzie nie tylko logopedów. I tym z felernym „r”, co zamiast słuchać woleli biegać w deszczu i wszystkim innym się przyda kilka złotych myśli wchłonąć. A jak już wchłoną, znajdzie się może ktoś taki, kto mi wytłumaczy, co i jak. Pokornie wyznaję, że wśród subtelnych aluzji, paraboli i symboli jakoś mi treść umknęła. Nie mogłem się skupić, bo mi się ten patriotyz z patriotyzmem plątał i teraz nie wiem, czy to może co innego, czy ciągle to samo.
Co by nie mówić, słyszałem na pewno, jest patriotyz(m) lepszy i gorszy. Jest mądry patriotyzm i jest ten drugi. Są mądrzy patrioci i są … tradycyjni. Ci mądrzy chcą modernizować, a drudzy w trosce o ochronę własnych przywilejów, mogą nasz błogi raj … i tu się zgubiłem!
Zaraz, jak to było? „Nigdy jeszcze sztuka zwodzenia w tym u nas nie była widoczna stopniu, w którym się okazała w ostatnich czasach”. Komu przypisać haniebne motywy twórców Targowicy? No, przecież nie tym, którzy chcą modernizować ...
A więc, komu? Kto w tym kraju dzisiaj ma dziś magnackie przywileje? Bezrobotni? Wykluczeni?
No, nie wiem. Jakiś głupi jestem, albo tradycyjny. Pierwsza Osoba zresztą, jak to dobry pan, szanuje oba podejścia: nowoczesne i tradycyjne.
Ja też. Ja poczekam, aż się patriotyz w patriotyzm zmieni, będę się uśmiechał ile wlezie i jak trzeba, ale mam pokorną prośbę: niech się obóz mądrych patriotów wstrzyma na chwilę z tą modernizacją.
Na chwileczkę! Niech się najpierw rozejrzy, czy Naród wytrzyma ...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1649 odsłon
Komentarze
Chrabia
4 Maja, 2013 - 02:42
byl wyraznie naprany. na YT niezaleznej komentarze sa zablokowane, ale widac jak mu pion oscyluje.