Ilu Polaków walczyło z komunizmem?
W rocznicę Porozumień Sierpniowych, czyli 30 sierpnia 2013, portal RFM24.pl opublikowal / http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-800-tysiecy-polakow-deklaruje-ze-walczylo-z-komuna,nId,1018532 / wyniki sondażu CBOS:
"Prawie 800 tysięcy Polaków po 40. roku życia deklaruje, że po wprowadzeniu stanu wojennego działało w podziemnych strukturach "Solidarności", drukowało i kolportowało wydawnictwa drugiego obiegu albo było represjonowanych np. za udział w manifestacjach. Do wyników badania CBOS w tej sprawie dotarła "Rzeczpospolita".
Jeśli przyjąć bardzo zróżnicowany poziom zaangażowania w niezależną działalność, to liczba 800 tysięcy osób deklarujących, że były w podziemiu w stanie wojennym, jest jak najbardziej wiarygodna - komentuje wyniki badania prof. Wojciech Polak z UMK Toruń.".
Te dane budzą jednak wątpliwości. Mnie skojarzyły się od razu z pewną anegdotą o Piłsudskim: Gdy po zamachu majowym jego obóz przejął władzę w Polsce, nagle mnóstwo ludzi zaczęlo przyznawać się do przeszlości w Legionach. Pilsudski powiedział z westchnieniem: "Boże, gdybym ja w Legionach miał tylu legionistów, ilu jest teraz, to byśmy zajęli Moskwę".
Podobne odczucia musiał mieć Obibok na własny koszt, bo opublikował w Niepoprawnych.pl notkę "Ponad 800 tys. Polaków działało w opozycji? "Nie wierzę, kompletna bzdura"" / http://niepoprawni.pl/content/ponad-800-tys-polakow-dzialalo-w-opozycji-nie-wierze-kompletna-bzdura /. Bloger cytuje wywiad Celinskiego z Tok FM / http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,14521945,Ponad_800_tys__Polakow_dzialalo_w_opozycji___Nie_wierze_.html#BoxSlotII3img /:
"Nie wierzę w liczbę 800 tys. opozycjonistów, to kompletna bzdura - stwierdza w rozmowie z Tokfm.pl Andrzej Celiński, były członek KOR i "Solidarności", dziś szef Partii Demokratycznej. - Tylu lub nawet więcej ludzi poprzedni ustrój mógł bardzo uwierać. Ale w opozycji nie działało 800 tys. osób - podkreśla Celiński. (...) Opozycja często kończyła się przy stole, wśród najbliższych. Nic z niej nie wynikało w rzeczywistym wymiarze - zaznacza nasz rozmówca. Dodaje jednak, że nawet tego rodzaju postawy stanowiły ważne wsparcie dla aktywistów i tworzyły klimat, w którym mogła działać realna opozycja.".
Z dalszego ciągu publikacji w Tok FM dowiadujemy się , że:
" W podziemną działalność związkową miał być jednak zaangażowany jeden procent respondentów CBOS. A udział w zbiorowych wystąpieniach zadeklarował co dwunasty badany.".
Te 800 tys to 4,2% ogółu. Z powyższych danych wynikałoby więc, że w latach 80-tych mieliśmy ok. 200 tys. aktywnych opozycjonistów. Obibok na własny koszt wskazuje jednak, iż i do tej ostatniej liczby trzeba podchodzić ostrożnie. Przytacza on przykład emerytowanego pracownika stoczni, który upierał się, że brał udział w strajku, choć z dalszego przebiegu rozmowy z nim wynikło, iż nie miał on zielonego pojęcia o jego przebiegu.
Ja podejrzewam więc, że liczba tych którzy naprawdę aktywnie walczyli z komunizmem po stanie wojennym nie przekraczała 100 tys. To i tak jest wielka różnica w porównaniu do sytuacji sprzed 1980 r. Nigdy nie zapomnę jak na początku 1980 roku Wojciech Arkuszewski wypłakiwał mi się w mankiet, mówiąc: "W Polsce jest tysiąc opozycjonistów, jak żubrów i nie chce być ich wiecej.".
Jedna rzecz jest krzepiąca. To cudowne rozmnożenie aktywnych przeciwników komunizmu świadczy o tym, że ludzie uważają udział w walce za cenną wartość. O ile za sanacji legionowa przeszłość mogła przynosić pewne profity, to w III RP tak nie jest, dawna działalność w opozycji raczej szkodziła niż pomagała. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że wspomniane wyżej badania zlecił CBOS Senat pracujący nad ustawą o pomocy materialnej dla byłych opozycjonistów, którzy żyją w biedzie.
Ludzie przypisują sobie opozycyjną przeszłość głównie po to, by wydać się lepszymi. To dobrze.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1110 odsłon
Komentarze
Droga Elig
4 Września, 2013 - 06:09
//Ilu Polaków walczyło z komunizmem?//
Odpowiedź brzmi: ewidentnie niewystarczająco.
Pozdrawiam
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
@mustrum
4 Września, 2013 - 12:44
elig: Takie stwierdzenie zawsze jest prawdziwe, ale nie mówi nic o skali oporu.
elig
Na podstawie mojego regionu....
4 Września, 2013 - 08:18
.... myślę, że we wszystkich formach działalności podziemnej, nie tylko tych bardzo aktywnych, działało, w zależności od okresu czasu, między 100 a 180 tys ludzi. Tych bardzo aktywnych było w granicach ok 40 do 50 tys. Czy to dużo czy mało? To nie jest jakaś ogromna liczba, ale na tej bazie można było już coś zbudować. Szkoda, że zbudowano trzecią rzeczy pospolitą złodziejską. A to wszystko dlatego, że Polacy myśląc, że już po walce, dali sobie spokój z "polityką", przestali sprawdzać, przestali być w miarę aktywni. Uwierzyli politykierom, którzy im wmawiali, że od polityki to są oni, a polityka to bardzo brudna rzecz i nie warto się nią nie tylko zajmować, ale nawet patrzeć. No cóż Polacy zostali wykolegowani na własne życzenie.
___________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
To była pomyłka adresata
30 Września, 2013 - 02:24
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
@Jurand
4 Września, 2013 - 12:48
elig: To prawda, w latach 90-tych wszyscy zajeli się czym innym, a nie polityką. Ponowne zainteresowanie nią nastąpiło w latach 2000-2005 po "dziurze Bauca" i aferze Rywina
elig
Chciałbym poznać tych opozycjonistów, którzy od 16.08.1980 r.
4 Września, 2013 - 15:30
byli w jawnej opozycji do TW Bolka,którzy przeciwko Bolkom występowali, wspierali banitów solidarnościowych jak śp. Anna Walentynowicz, Joanna i Andrzej Gwiazda oraz tych, którzy już w stanie wojennym byli w ostrej opozycji do TW Bolków i ich ferajny, tych którzy już w dniu 16.08.1980 byli ostrożni w kontaktach z Bolkową konfiturą, która od pierwszego dnia strajku było ciągle w jego otoczeniu.
Jeśli ktoś ma czas i znał ludzi występujących w tamtych wydarzeniach i ich koleje awansy w hierarchii władzy w III RP, to zorientuje się, że sierpień '80 nie był wydarzeniem spontanicznym, bo zobaczy tam ludzi, którzy w ciągu niespełna dekady znajdą się w resortach siłowych na kluczowych stanowiskach, a nawet na stołkach ministerialnych w MON i WSW oraz milicyjno-policyjnno UBecko-UPOwskich.
To wszystko możemy sami zobaczyć oglądając dostępne materiały fotograficzne i filmowe dostępne też w sieci, jak i czytając autobiografie samych zainteresowanych, którzy nie omieszkali się pochwalić tym wszystkim osobiście.
Rzecz jasna należy znać ludzi, których fotografie i z którymi filmy oglądamy oraz ich teksty czytamy.
Dajmy na to taki Majewski, pojawiła się od razu u boku Bolka i Borsuka i siu urzędy a jakże siłowe, a nawet Borsuk siu i wiceminister MSW oraz sejmowe komisje siłowe, czyli wszędzie tam, gdzie można było wyrywać bezkarnie jak Bolek kartki w esbeckiego CV i kalendarza spotkań na Chlebnickiej.
Ciekaw jestem co się dzieje z tymi około 20 buntownikami, którzy publicznie sprzeciwili się w MKS w Sali BHP Stoczni Gdańskiej im. Lenina przeciwko dopuszczeniu "doradców warszawskiej" konfitury do obrad w MKS?
Ilu z nich jest dziś tu gdzie jest dziś piszący te właśnie słowa,wiele razy zdradzony o różnych porach dnia i roku.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia, którego Im na pewno jest już brak tak jak i Naszej Wolnej Polski.
Pozdrawiam też i Gospodynię tego bloga.
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt