Tolerancja dla zbrodni

Na jednym ze spotkań z publicznością wyraził smutną konkluzję, że Polskę Polacy dzielą z polskojęzycznym  motłochem, który sprzedaje się okupantowi. Nie ma już więc spójnego historycznego Narodu Polskiego. Gdy ja pisałem o tym już dobre dziesięć lat temu, uważano mnie za wariata. Już wówczas szacunkowo zakładałem,  że jest nas około 20 do15 milionów,  z czego połowa jest zupełnie apolityczna.Z pozostałej części  jakieś 5 do 7 milionów cokolwiek czyni..., a rzeczywiście świadomych i czynnych jest około 4 milionów. To kto pytam ma zmieniać oblicze tego kraju? Emeryci ? I kto wie, czy moje " rachunki" nie są na wyrost...

Pzdr.

Ps.

Po Zamachu Smoleńskim zginęło w dziwnych okolicznosciach o ile pamiętam około 30 osób ( lista krążyła w Internecie). Nie pamiętam czy " miesięcznice " obejmowały i te ofiary, a przecież chciały wyjaśnić zagadkę zamachu... Więc trzeba przyznać,  że Naród bardzo wybiórczo i nie całkiem zrozumiałe podchodzi do ofiar reżimu... Naród Polski umęczony w swej wiekowej już gehennie i zdeprawowany PRL-em stał się bardzo "ociężały" , choć ciągle jeszcze wykazuje znamiona pewnego rodzaju subiektywnej percepcji. Jest to co prawda oznaką życia i świadomości,  jednak przez to wypaczenie owej percepcji podatny jest na wszelakie manipulacje. No cóż istnieje coś takiego jak " zmęczenie materiału " i to właśnie obecnie nas dotyka.

Ta reszta, czyli mentalnie bezpaństwowe "polactwo", to jest potencjalny materiał na Polaków. Ale ktoś musiałby ich dopiero w tym kierunku wychować. Niestety w zasadzie nikt tego nie robi, a dzieje się wręcz przeciwnie - 24/7 leci antywychowanie i tak prawie od 30 lat (że o komunie już nawet nie wspomnę).

Każdy inny rząd postawiłby  Świat na głowie za zabójstwo swojego obywatela, a u nas chyba znowu mieli " letnie wakacje"...

dlatego właśnie nasze ruchy muszą być bardzo rozważne i wśród swoich. A swój, to swój  ;-)

No na ten przykład Maleszko, to już nie swój jak i Niesiołowski nie swój... kapuś marszałkiem polskiego Sejmu, kapuś prezydentem, komunista pijak szkolony  w USA też prezydentem, dureń ,ale cwany rodem z WSI również prezydentem , teraz żydodupolizec prezydentem,... o czasach 90- tych lepiej nie wspominać,  by nie dostać torsji. Za Stalina była taka psychoza wśród Narodu, tak był zaszczuty, że sąsiad sąsiadowi nie wierzył,  a i w rodzinie i wśród krewnych " się zdarzało "... I najgorszym było to, że był o to prawdą.  Oczywiście należało to do taktyki wroga - zaszczuć ...

Jednak ponad to była wiara...śp.Kardynał Wyszyński swoją postawą potrafił nawet pewnych konfidentów  nawrócić... nie było ich dużo,  ale jednak.

A dzisiaj wiara słaba,  zastąpiono ją konsumpcją. Kasa się liczy... A kasa lubi konfidentów... I kółko się zamyka.

Tutaj na tym portalu, pisałem jeszcze przed Zamachem Smoleńskim,  że wchodzą czasy istnie  stalinowskie, to mnie wręcz wyśmiano... no i dzisiaj mamy Polin...

I ludzie nadal ślepi...

A konfident ? No obróć się do tył lub spójrz w lewo czy w prawo, to masz go  już przed sobą ...i to nie są żadne urojenia i żadna psychoza, tak funkcjonuje nasz kraj i to od ... Tak pełną parą,  to od 45'... , a pisząc dokładniej to Żydostwo zaczęło już w 1939 i to po ruskiej stronie jak i po niemieckiej, koszerni byli po obu stronach i dla nich pracowali posyłając Polaków na śmierć. I te parchy  rządzą dzisiaj naszym krajem. Od góry, aż po sam dół i przez wszystkie dziedziny życia. Człowieka można szybko i łatwo popsuć i Żydzi posiedli tą zdolność,  by doprowadzić ten stan rzeczy do perfekcji.Jest tylko garstka w ich narodzie, którzy są normalnymi ludźmi  , to jest wręcz garstka,  ilość śladowa...

Cześć,  No dałem Ci plusa, bo tak ładnie napisałeś. 

A ja znowu podaję inną diagnozę,  bolesną jednak bardziej prawdziwą...tj. nie zarzucam Ci nieprawdy, ale roztargnienie, pochopność , naiwność .

Dzisiaj nie wolno bezsensu przelewać nawet kropli polskiej krwi i to należy rozumieć RÓWNIEŻ  jako przenośnie . Gdy będziemy tak daleko, to nie można doprowadzić do upadku, podobnie jak za Solidarności. Mówię o tej prawdziwej, a nie późniejszej bezpieczniackiej.

A cóż to znaczy? Ano znaczy to, że tym razem wśród nas nie będzie tych, którzy dzisiaj tworzą infrastrukturę państwa... będą natomiast  jedynie Polacy.

Konkretnie ronin trzeba mówić ludziom prawdę,  a nie " głaskać " ich po głowie,  bo kretynami nie są. Dopiero wówczas, gdy każdy Polak i Polka dogłębnie zorientują się  gdzie się znaleźli,  dopiero wówczas mogą wytworzyć w sobie mechanizmy walki i to każdy na swój sposób . Ale będzie to walka na śmierć i życie,  bo i takie jest zagrożenie. Wszystko inne sprowadza każde inne powstanie na niepowodzenie i tu nic nie będzie ewoluować  w kierunku polepszenia sytuacji, bowiem ten stan trwa od 89'...