Kapitan jest jeden

Obrazek użytkownika grzechg
Idee

Jarosława Kaczyńskiego nie można już dziś wewnętrznie w żaden sposób osłabić, „zrzucić” z roli przywódcy prawicy, a tak naprawdę z roli przywódcy Polski. Jestem przekonany, że zdaje sobie sprawę z tego, jak wielki ciężar odpowiedzialności dźwiga. Nie chodzi tu bowiem o samo przejęcie władzy, ale o odzyskanie Polski, o zatrzymanie jej rozbioru, dokonywanego za przyzwoleniem lub przy udziale większości pozostałych sił politycznych. Smoleńsk, na który nacisk kładzie Prezes Prawa i Sprawiedliwości, w każdym wymiarze i w każdej postaci jest elementem gry Rosjan przeciwko Rzeczpospolitej. Z drugiej strony, toczy się gra o jak największe wpływy Niemiec w Polsce i podporządkowanie nas nowej wizji Europy, wypracowanej nad Renem jeszcze na początku biegłego stulecia. Jarosława Kaczyńskiego nie trzeba nawet specjalnie bronić, gdy krytykują go ludzie z jego (wydawałoby się) obozu lub różne szczury pokładowe z partii rządzącej. Jeśli już chcemy coś zrobić mądrego, to jedynie możemy wspierać nasz cel główny: zatrzymać trwający rozbiór Polski i odzyskać wolność dla Polaków.

Porównajmy skale, w jakich przyszło nam żyć: Rosja chce mieć wpływ na losy świata, chce rządzić Europą. My chcemy tylko rządzić sami sobą, we własnej Ojczyźnie. Nie bądźcie śmieszni, kogo tak naprawdę obchodzą wynurzenia byłego opozycjonisty, jednego lub drugiego, który nie ma nawet maleńkiej drobiny tego talentu politycznego, który ma Jarosław Kaczyński. Ja rozumiem nawet te ukryte buławy niektórych publicystów, którym wydaje się, że mają rząd dusz nad wieloma Polakami, że wiedzą, jak poprowadzić stado do zwycięstwa. Trudno mieć o to pretensje, ponieważ bywając tu i ówdzie, mając wiernych czytelników, wydaje się im, że mogliby z powodzeniem zająć jego miejsce. Miejsce, w którym jest Jarosław Kaczyński, jest nie tylko poza zasięgiem jego wewnętrznych konkurentów, ale także poza zasięgiem kogokolwiek w Polsce. Dziś mamy taką oto opozycję: Kaczyński – Rosja, albo Kaczyński – Niemcy. A nie Kaczyński – Tusk. Donald Tusk zostanie za chwilę wymieniony, to tylko zwykły urzędnik systemu, a nie przywódca, podobnie zresztą jak urzędujący prezydent.

Czy ktoś, realnie myślący, widzi na miejscu Jarosława Kaczyńskiego kogokolwiek innego z polityków prawicy, kto zastąpiłby go i utrzymał to gigantyczne poparcie w państwie, które traci swój realny, niezależny byt państwowy, w którym społeczeństwo od kilku lat poddawane jest totalnemu praniu mózgów? Jaką partię mogą na prawicy założyć Roman Giertych czy jemu podobni? Chyba partię podwórkową, bo nie realną siłę polityczną. Ci ludzie świadomie lub nie uczestniczą w grze, którą prowadzą obce mocarstwa. Dla nich silna Polska w centrum Europy jest nie do pomyślenia, jest realnym zagrożeniem dla ich interesów politycznych. Gra idzie o Polskę, o całą Europę, a nie o samo odsunięcie od władzy Donalda Tuska czy, li tylko, zwycięstwo nad obozem, który (zakładam, że nie cały) oddaje krok po kroku Polskę w obce ręce. 13 grudnia w Warszawie, Jarosław Kaczyński bardzo często odwoływał się do słowa wolność, do słów wolna Polska.

To, moim zdaniem, jest dowodem jego dalekowzrocznego myślenia. To wolność bowiem, jej pragnienie zachwiała w 1980 roku, w pamiętnym Sierpniu, całym systemem komunistycznym. Ludzie wolni, wolni od przymusu, od obcych wartości, wypełnieni w środku poczuciem wolności, są dla Moskwy śmiertelnym zagrożeniem. Sowieci nigdy z Polski nie zrezygnowali, Niemcy co najwyżej mogą marzyć o swoim kawałku tortu. Oni, panicznie, od dwóch stuleci, boją się Moskwy, czują przed nią respekt. Dlatego, nie ma wielkiego sensu, polemizować z ludźmi, którzy jak szczury biegają po pokładzie. Kapitan jest jeden i dobrze prowadzi ten nasz statek, choć wokół szaleje sztorm. Jesteśmy na drodze do celu, do wolnej Polski.

Brak głosów

Komentarze

Niby wszystko prawda co piszesz, jednak tyle samo co piszesz, tyle samo przemilczasz.
Może w Twoim przekonaniu też jestem "gryzoniem" ale przypomnę, że ten "Kapitan" już raz opuścił statek "Nadzieja" w pół drogi do celu.
Przypomnę, że dwa lata po wodowaniu, ewakuował się na tratwy ratunkowe wraz z załogą, pozostawiając pasażerów na dryfującym, tonącym statku, tylko dlatego, że nie potrafił dogadać się z pierwszym oficerem (Lepperem).
Dziękuję za takiego kapitana wielkiego statku. Wybieram armadę średniowypornościowych łódek........byle cel do którego płyną był jeden i ten sam.
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#314514

Po dwóch latach rządów z tymi "osobliwymi" koalicjantami, okazało się ,że jest to statek "beznadzieja".
Uważasz,że ze śp. Lepperem w owym czasie( już wiemy kto stworzył jego partię i za nim stał)i z ambitnym inaczej Romanem, udałoby sie cokolwiek , zgodnie z założeniami ,z jakimi wygrał wybory PIS, rządzić ?
Nie.
A trzymanie się na siłę stołka , aż nieprzychylne media same zwietrzą jakąś aferę (np. gruntową)z udziałem władzy, po to by doprowadzic do odwołania rządu naprawdę trudno uznac za opuszczenie statku przez kapitana.
Lepiej podróż takim statkiem, przerwać w pól drogi niż wszystkich potopić- jeśli już trzymasz sie retoryki marynistycznej.

Moim zdaniem Jarosław Kaczyński zachował się jak mąż stanu .
Jego postepowanie pozwoliło zachować "zdrowy kręgosłup" w państwie. I dzięki stałemu ponoszeniu pewnych cięzarów,ten ktregosłup pozwoli nam cegła po cegle na odbudowe chwiejącego się w posadach domu POLSKA.
dla grzecha 10

Vote up!
0
Vote down!
0
#314519

Owszem, jedni mówią, że Jarosław Kaczyński zachował się jak mąż stanu .......... a inni że jak tchórz.
Jedno jest pewne, z perspektywy czasu widać, że podając się do dymisji i oddając władzę PO popełnił błąd.
On sam jako polityk i człowiek oczywiście na dymisji zyskał (przynajmniej w naszych oczach) ale my jako naród straciliśmy.
W polityce nie wystarczy etos, patos i mężykowanie, trzeba być przede wszystkim skutecznym a tego Jarosławowi niestety brak.

Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#314549

Nie opuścił. Jako chyba jedyny premier III RP zastosował się w pełni do reguł demokracji parlamentarniej.

Co prawda o zmarłych nie wypada podobno mówić źle, ale wielką zasługą J.K. było również praktyczne wyeliminowanie Samoobrony z życia politycznego...

Pozdrawiam

PS. Dopłyń szczęśliwie :-).

Vote up!
0
Vote down!
0
#314521

Czy to zaleta polityka, że po kilkunastu latach istnienia tzw. III RP wierzy, że jest to państwo demokratyczne?

Pozdrawiam

cui bono

Vote up!
0
Vote down!
0

cui bono

#314524

Zawsze wolałem idealistów ;-). Kaczyński - w małym wycinku - pokazał w praktyce, jak to się powinno odbywać. I za to m.in. go szanuję. A że uczniowie nie przyjmuję lekcji do wiadomości? Cóż, takie czasy... ;-)

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#314526

Własnie, polityk powinnien być przede wszystkim skuteczny. W kżdym razie dla Kaczyńskiego na razie nie ma alternatywy.

Pozdrawiam

cui bono

Vote up!
0
Vote down!
0

cui bono

#314527

W zasadzie, tak. Ale są sytuacje, w których polityk powinien rezygnować ze skuteczności na rzecz okazania szacunku demokracji. Sądzi Pan, że de Gaulle musiał odejść w 1969? Gaulliści wygrali przecież wybory. Ale prezydent przegrał drugorzędne politycznie referendum...

PS. A nie lubię de Gaulle`a ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#314529

Jesli jest demokracja, a poza tym deGaulle chyba całkiem wycofał sie z polityki.

Ja nie rozumiem przegranej JK w 2007r inaczej jak jego osobisty wybór.

Pozdrawiam

cui bono

Vote up!
0
Vote down!
0

cui bono

#314534

Pozostańmy każdy przy swoim... ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#314537

W to akurat to JK nie wierzy. Myślę, że chce oszczędzić naród przed najgorszym.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314533

W państwie totalitarnym błędem jest stosowanie się do reguł demokracji parlamentarnej.
Ten kto to robi będzie wiecznym przegranym.
Pozdrawiam
P.S. Dopłynę, choćby i na tratwie :)..............a Wy skoro Wam to miłe tońcie na Tytaniku :)
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#314550

Jeśli dopłyniesz średniowypornościową łódka do celu, to się spotkamy.

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314531

Dopłynę pod własną banderą, kapitan nie jest mi potrzebny.
SZCZĘŚLIWEJ DROGI.................MAPĘ ŻYCIA W SERCU MAM.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#314554

To właśnie ze względu na średniowypornościowe łodzie,
neomarksiści zabezpieczyli się progiem wyborczym.
I oby się nie okazało, że na tym "progu", głosy
przejmą czerwoni...
Nie będzie to pierwszy raz.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314539

O ile Pan Jarosław z powodzeniem może być porównany
do Dowódcy Legionu, o tyle reszta tzw. prawicy
zachowuje się jak podwórkowe gangi.
Legion ma plan i strategię na jego osiągnięcie.
Gangi dążą do "wyrwania" krótkotrwałych łupów.
Legion broni Narodu, a gangi "rynku zbytu".
Narobiło nam się całe mrowie "janosików", ale
ukierunkowanych jedynie na napełnianie swoich "jaskiń".
A rozgrabianie "każdy sobie" powoduje, że kasa
ciągle pusta...
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314528

Pan Jarosław jest dziwny. Na "swoim" marszu(13.12.)nawołuje do jedności. Marsze innych (11.11)krytykuje.
Czyżby przestrzegał zasady :nic o Polsce bez nas ?
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#314556

Odpowiem krótko,On i jego Brat to prawdziwi Polacy, prawie reszta to tałatajstwo rządne władzy i kasy.
To jest tak jak: "WŁADYSŁAW ŁOKIETEK,KAZIMIERZ WIELKI,ZYGMUNT STARY CZY JÓZEF PIŁSUDSKI"Nasze dzieci,wnuki i prawnuki osądzą.Nie mogę zrozumieć dlaczego Tusk wygrał wybory,nie umiemy ogólnie odczytać prawdy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314594

Tak zgadzam się, a jednocześnie pytam sam siebie. Czy wymienieni przez Ciebie wielcy Polacy podpisaliby traktat lizboński albo dezerterowali w połowie kadencji bo jakiś szlachetka im bruździł ?
A dwa. Może lepiej nie porównujmy śp. Lecha do Jarosława. To dwie różne osoby.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#314625

Nie patrzcie na każde słowo,patrz na główny kierunek i cel.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314600

Tych, którzy go krytykują jest wystarczająco wielu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314608

Osoba, która chce nas reprezentować musi być podstawiona pod pręgierz pytań i ocen
Bolek nie był i zobacz jak wyszło.
I nie chodzi o krytykowanie, żeby krytykować, chodzi o patrzenie na ręce również naszym.

Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#314622

to całkiem inna sprawa.
Wiesz, w normalnym kraju i w normalnych warunkach - nawet by należało.
Ale ponieważ jesteśmy jakieś kilka lat świetlnych od normalności (wszelkiej) a trucizny i zarazy są w stanie zinterpretować negatywnie nawet milczenie Jarosława - przeto ja trzymam się z daleka od słów krytyki kierowanej pod jego adresem.
O, gdyby mi dane było z nim rozmawiać w jakimś mocno ograniczonym gronie, jako głos ludu, owszem, ale nie na takich forach.
Tu mu nie brak krytykantów wszelkiej maści. To ja siedzę cicho.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314628

Postawa jak najbardzie słuszna w wyżej wymienionych okolicznościach polskiej przyrody :)
Nie mniej jednak, brak alternatywy nie powinien być przepustką do gloryfikowania jedynego alterntywnego i prób jego "beatyfikacji"
Rozsądek nakazuje mi czujność :).............dla mojego własnego chociażby dobra , bo po "Bolku" do dzisiaj mam kaca :)
Pozdrawiam

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#314630

zachowuję dla siebie.
Poza tym (i to chyba naważniejsze kilka lat świetlnych od normalności) człowiek, który stracił brata, bratową, przyjaciół i współpracowników w okolicznościach, które omawiamy bez ustatnku, a które urągają wszystkiemu - ma u mnie taryfę ulgową. Mój podziw nad tym, że on w ogóle jakoś funkcjonuje publicznie jest bezgraniczny.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314635

Cierpkie to będzie, ale postawię to pytanie.
A jest o czym mówić?
Jakiś program, jakiś kierunek działania?
Czy raczej rzut na żywioł, a wtedy "zaimportują"
bolka bis, a wyborcy dopiero wtedy się dowiedzą,
że "strategicznym" sojusznikiem jest putin?
Widzisz, ja nie ufam nawet sobie, bo nie wiem co mi strzeli do łba po alkoholu.
A miałbym po raz drugi pozwolić rozegrać się komuchom?
TO SE NE WRATI.
Nawet PIS nie może ani na chwilę pozostać bez kontroli.
Braćmi możemy być na ulicy albo w lokalu.
A w pracy urzędnik wymaga kontroli.
A kiedy trzeba, to i kopa w dupę.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314615

Dlatego właśnie należy zadawać pytania.
Brak alternatywy w postaci innego męża stanu niż Jarosław nie powinien być powodem do naszej ślepej wiary w niego.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#314629

Tylko że tych pytań, Panom Narodowcom nikt nie zadaje.
A wnioski z publikacji, jakie zamieszczają, są mocno
niepokojące.
Bo niejako naturalną konsekwencją totalnych ataków
na "żydostwo", wskazuje na przyszły pakt z putinem,
jako ostoją "antyżydostwa".
I nikt z nich nawet nie wspomni, jaki odsetek "żydów"
ze Strefy Gazy, posługuje się wyłącznie rosyjskim.
Dlatego oczekuję od "nowej prawicy", że pochwali się
PROGRAMEM działania na co najmniej 20 najbliższych lat.
Chciałbym także usłyszeć od ich liderów, jaki
widzą sposób na zwrot majątku zagrabionego przez komuchów
Narodowi Polskiemu.
Bo mnie nie interesują sztandary, pod jakimi pojawia się
nowa ekipa oligarchów, zainteresowanych wyłącznie
przejęciem łupów.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314637

 i nic nie wnosząca debata o J.K. Albo zaczniemy-mimo innych nieco poglądów- mówić jednym głosem, albo możemy tak sobie podebatować do us..anej śmierci. Komuchom należy przyznać, że trzymają się narzuconej dyscypliny i dlatego rządzą. Na tzw "prawicy" jeden mądrzejszy od drugiego, szlachetki skaczą sobie do gardeł pod byle pretekstem, nikt za nikim nie stoi, jeden lepszy od drugiego, liberum veto. Do dupy z taką polityką prawicy. Albo obieramy sobie przywódcę, mordy w kubeł i wykonujemy pracę dla Polski i Wolności, Godności i Tradycji, albo będziemy tak sobie gadać i gadać, kłócić się i kłócić, a oni powybierają nas jak raki z saka, po jednemu i ugotują na czerwono. Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314631

Myśli z mojej głowy! Dla złagodzenia powiem, że "lewica" - cokolwiek to znaczy - to TRUP lub CYBORG. Nasza, prawicowa strona - to organizm żywy, rozwijający się, fermentujący, buzujący. Urośnie młody las - nie upadajmy na duchu.

Mam takie wspomnienie: - rok 1982 - kiedyś w sklepie rozpłakałam się - bo chamska sprzedawczyni nie chciała sprzedać mi kurczaka na kartkę "z kością". Miła, starsza pani podeszła do mnie - i mówi: nie płacz, dziecko, w Powstaniu gorzej bywało. Pomyślałam wtedy: tak, już tylko do Powstania możemy się porównać. I to trwa.

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#314638

i nauczyć trzymania mord w kubłach.
A prawica? Kiedy - tak z grubsza???

Vote up!
0
Vote down!
0
#314639

 nażreć się władzy, żeby umieć milczeć, kiedy trzeba i umieć krzyczeć kiedy trzeba.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314641

kiedy trzeba bić się.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314643

Markowa tym razem chyba wyjątkowo ma rację. My prawica się po prostu docieramy i stąd różnice zdań choć cel ten sam.
No, ale na wszelki wypadek wkładam mordę w..........kufel piwa i zamilkam, czyli milczę ;)
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#314644

oni zwarli szeregi kilkadziesiąt lat temu! A raczej im zwarto.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314784

Dobro jest delikatne, ciche, taktowne, wyrozumiałe - a zło? szkoda gadać; jak gołąb może zwyciężyć jastrzębia? A jednak - wbrew wszystkiemu - ksiądz Jerzy Popiełuszko - głosił tę prawdę, dla mnie do dziś niepojętą. I tu odzywa się głos z dalekiego dzieciństwa: w bajkach zawsze zwyciężało dobro. Głos rozsądku: - życie, to nie bajka. I bądż tu mądry, człowieku.

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#314646

pochylić chwilę nad myślą Marka Aureliusza, iż "Snem. Przerażającym snem jest życie."

Z pozdrowieniami

Vote up!
0
Vote down!
0
#314786

Także to dla prawicowców pomieszać coś chciały
Jak widać wielu to przyjęło ze spokojem
Nie widząc co było sednem , nawet rozbojem
WSI prowadziła grę od początku bardzo skutecznie
Na moment przysnęła, wszedł Kaczyński ratować koniecznie
Lecz sznurki były ściągane wtedy bardzo mocno
POtem sprawili zamach z pomocą bardzo owocną
W jedności Siła , nikt tego nie zmieni
Jeśli tak myśli niech już się czerwieni
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#314642