Wszyscy czytają moherowe gazety

Obrazek użytkownika W kapeluszu Panama
Kraj
Ostatnio jeżdżąc do pracy środkami komunikacji miejskiej i jak zarówno podmiejskiej zaobserwowałem nowe zjawisko wśród pasażerów czytających poranną prasę. Z rok temu to w autobusach podmiejskich Gazeta Wyborcza brylowała. Gdzieś tam ktoś rozłożył na tylnym siedzeniu Rzeczpospolitą, ale były to marginalne przypadki. Jednak są jakieś zmiany, pozwolę Państwu opisać moje obserwacje z dnia wczorajszego, widomo poniedziałek, to wszelkie tygodniki wchodzą do kiosków. Tak więc, wchodzę u mnie na wiosce z nowym numerem Złorzeczę Rze do pociągu w kierunku roboty - głupoty. Miałem akurat szczęście, gdyż było wolne miejsce obok Pani w średnim wieku w krótkiej spódniczce. Usiadłem wygodnie i wyciągnąłem mój moherowy tygodnik. Jakoś tak było, że pociąg jechał i świeciło słoneczko, to spojrzałem na wyeksponowane nogi mojej współpasażerki i patrzę na ładne nogi w rajstopach w modnym kolorze, na których jest jakaś nowa gazeta. Pociąg jechał dalej do roboty - głupoty, rozejrzałem się po przedziale. Ktoś czytał Gazetę Polską, ktoś inny jakiś tam damskie manicure ... Gazety Wyborczej nie widać ? Przerzuciłem kilka stron Złorzeczę Rze, ale nowa gazeta na ładnych nóżkach ubranych w modne rajstopy nie dawała mi spokoju. Te jakiś nowy format, artykuły po mojemu, cie choroba trzeba wysiadać z pociągu ... ale jest nowa gazeta.
Brak głosów