"Strzał w stopę"
Od czasu powstania PiS, Jarosław Kaczyński ma tendencję do strzelania sobie w stopę a czasem nawet w kolano jeżeli chodzi o dobór kadr czy najbliższych współpracowników. Nie będę dzielił włosa na czworo przypominając szeroko J.Kaczmarka, J.Kluzik-Rostowską czy R.Sikorskiego (prywatnie zawsze twierdziłem, że owe osobniki powinny być trzymane w rezerwacie) ale niestety historia się powtarza. Moje największe zdumienie wywołała postać J. Tomaszewskiego na listach PiS. Jeszcze nie doszło do zaprzysiężenia nowego Parlamentu, jeszcze nie ruszyła sowiecko-niemiecka machina do gruntowania kolejnego rozbioru a Pan Jan błyszczy w mediach. Zadziwiające że Jan Tomaszewski jest nie tylko "politykiem" ale również specjalistą od boksu ( w trakcie jednej z gal którą komentował w studiu, oznajmił iż posiada posturę M. Tysona) oraz zapiekłym krytykiem tych osób, które w jakiś sposób nie pasują do Jego wizji świata. Pamiętam z jaką zapiekłością walczył z PZPN gdy funkcję prezesa pełnił w nim nie żyjący już M. Dziurowicz( "Dziuroland", "Dziuroludki"), toczył boje z M. Listkiewiczem oraz z selekcjonerami naszej reprezentacji. Nie chcę wnikać w postawy owych "wrogów" Tomaszewskiego i czy te wojenki medialne były słuszne czy nie, chodzi mi o to czy jest to osoba godna sprawowania mandatu poselskiego ( powiem otwarcie- według mnie nie) oraz o to, jakie będą konsekwencje dla PiS w związku z tą postacią.
W chwili obecnej, wg mnie zupełnie bezzasadnie, J.Tomaszewski zaatakował piłkarza reprezentacji Polski- Damiena Perquisa. "Jakiś śmieć francuski, taki śmieć futbolowy, który u siebie się nie załapał, gra u nas! Brzydzę się takiej reprezentacji. On gra w koszulce z orłem, w której my, prawdziwi Polacy, zdobywaliśmy medale dla Polski!" To zdanie na długo zapadnie kibicom piłkarskim w Polsce w pamięci ale to nie jedyna wypowiedź J. Tomaszewskiego o zawodniku.
"Dla mnie jest to sfrustrowany futbolowy odpad z Francji ( to o Perquisie). Podobnie jak te dwa niemieckie( to o Sebastianie Boenischu i Eugeniuszu Polanskim). Jako członek Klubu Wybitnego Reprezentanta uważam, że nie powinni oni występować w reprezentacji Polski. Ale skoro grają, to niech grają, bo to już nie jest moja drużyna narodowa. Od pewnego czasu tej drużyny już nie oglądam." Ta wypowiedź Tomaszewskiego dla interia.pl to wycieczka pod adresem kolejnych zawodników grających w kadrze. "Te dwa niemieckie" urodziły się w Polsce więc nie widzę powodu dla którego nie mieliby występować w reprezentacji. Może i Jan Tomaszewski należy do Klubu Wybitnego Reprezentanta ale wybitnym myślicielem to chyba już nigdy nie będzie a jeżeli ta drużyna nie jest "jego" drużyną narodową to po co robi zamieszanie i psuje atmosferę w zespole swoimi dywagacjami? Powiem szczerze, że miałem obiekcje do "naturalizowania" E. Olisadebe czy Rogera bo ich związki z Polską były żadne (ale byłem pełen szacunku, że chcieli grać w kadrze i szanuję każdego kto w kadrze daje z siebie wszystko) natomiast wyżej wymienieni jak i L. Obraniak mają polskie korzenie a fakt, iż jakiś pierwiastek Polskości w nich pozostał powinien być przykładem i powodem do wstydu dla tych, którzy po dwóch latach spędzonych za granicą zapominają języka polskiego oraz kryją się pod obcojęzycznymi nazwiskami. Dlaczego Tomaszewski nie protestował po powołaniu Euzebiusza Smolarka? Bo tatuś Ebiego to przyjaciel z boiska?
Zawsze byłem i będę kibicem Pogoni Szczecin. Wielu spośród piłkarzy mego klubu wyjechało w przeszłości za granicę, tam się osiedlili i tam przebywają z rodzinami. Marek Leśniak, Marek Ostrowski, Marian Kielec ( nota bene urodzony w...Rumunii!) Kazimierz Sokołowski czy Leszek Wolski to ikony Pogoni mieszkające za granicą. Czy można odmówić Tomaszowi Sokołowskiemu ( syn Kazimierza) prawa do gry w kadrze? Za kogo się Tomaszewski uważa opluwając tych chłopaków w tak chamski i bezczelny sposób mówiąc jednoczesnie o sobie, iż jest "prawdziwym Polakiem"? Sam, jako jeden z wielomilionowej rzeszy Polaków żyję za granicą i tutaj pewnie przyjdzie mi umrzeć ale jeśli kiedyś będę miał dzieci i znajdzie się w owym czasie jakiś Tomaszewski, który moim dzieciom (albo wnukom) według własnego widzimisię odbierze prawo do reprezentowania Najjaśniejszej Rzeczpospolitej, to choćbym miał dotrzeć na wózku inwalidzkim napluję mu na buty a jeśli zejdę do tego czasu z tego łez padołu, to taki Tomaszewski może być pewien, iż będę go straszył, choćby za cenę swego potępienia.
Jeżeli tacy ludzie mają być moimi posłami, to z góry uprzedzam, iż na takie ugrupowanie głosował nie będę a Jarosław Kaczyński powinien być świadom tego, iż pomimo tego co napisałem o Polonii w U.K., wielu takie słowa przedstawiciela PiS-u zabolą i nie poprą oni Jego ani PiS za żadne obietnice wyborcze. Polacy od dwustu lat,choć w chwili obecnej mają swoje państwo, żyją niemalże pod każdą szerokością geograficzną ale to nie czyni naszych dzieci "dziećmi gorszego boga" a tego typu obłąkanym szkodnikom należy powiedzieć stanowcze NIE!
P.S.
Poniżej pozostawiam linki do cytatów z Pana Jana:
http://sport.interia.pl/euro-2012/news/jan-tomaszewski-perquis-nie-chce-go-znac,1711024,4324
http://sport.gadu-gadu.pl/5665478424466734399/tomaszewski-doigral-sie-perquis-pozywa-go-za-smiecia
Tworząc wpis korzystałem także z baz danych:
http://www.90minut.pl
http://www.wszczecinie.pl
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1825 odsłon
Komentarze
Zaiste,
23 Października, 2011 - 18:03
na polityka Tomaszewski nadaje się jak mało kto :), tym bardziej że prawdopodobnie powiedział co innego niż myślał. Na szczęście "przyznał się" do KWR, a nie do PiS.
W poprzednich swoich atakach miewał Tomaszewski sporo racji, licho wie, może i teraz wie o czymś, o czym my dowiemy się dopiero za jakiś czas i na swoim poletku, tak jak potrafi, próbuje coś zdziałać.
Tyle że, rzecz jasna, forma tego działania szkodzi tzw. wizerunkowi. Miejmy nadzieję, że uda się ją, tę formę :) przysposobić tak, aby - co najmniej - nie zrażała do PiSu.
Bo zdradliwy raczej nie jest, a to już plus w tych dziwnych czasach...
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika lucek nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Jezyk pana Tomaszewskiego23 Października, 2011 - 20:50
Język jakiego używa pan Tomaszewski jest co najmniej przesadny i nieelegancki. Co najmniej. Jednak zwraca on uwagę na słabości polskiej piłki, w tym totalne zaniedbania w szkoleniu młodzieży ciągnące się od lat. Latanie reprezentacji średniej klasy piłkarzami z zagranicy o korzeniach polskich jest jednak wynikiem pewnej desperacji i braku krajowego zaplecza. O ile milej byłoby zobaczyć debiuty reprezentacyjne młodych uzdolnionych futbolistów w wieku 19-21 lat. Jakos polskiej piłki na to nie stać. To właśnie skrywa tak naprawdę niewybredny język pana Jana Tomaszewskiego.
t
@lucek
23 Października, 2011 - 21:23
Jeżeli Tomaszewski chce walczyć o młodych polskich zawodników to niech się weźmie za opiekę nad nimi. Gdyby ktoś w odpowiednim czasie zajął się Grosickim od strony psychicznej (chlanie, hazard), to chłopak by nie stracił 3-4 lat w karierze. W Polsce nikt nie dba o mentalność piłkarzy i to jest powód dla którego mamy gigantyczne dziury w pokoleniach piłkarskich. Młody zawodnik wyjeżdżając ratuje swoją karierę, bo za granicą musi być profesjonalistą a u nas wódeczka, ćpanko, panienki, hazardzik, balety, popularność i palma gdy ze 100zł kieszonkowego od mamusi przeskakuje na sumy liczone w tysiącach. To jest klucz plus zaplecza szkoleniowe i specjaliści a nie stadiony za miliony dla półprofesjonalnych kopaczy. Ale w czym są winni Perquis, Obraniak, Boenisch czy Polanski? Czy nie przypadkiem tym, iż mieli na początku kariery handicap w postaci startu w profesjonalnych klubach? Smutne ale prawdziwe.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika nurniflowenola (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Re: "Strzał w stopę"23 Października, 2011 - 22:48
Chciałbym przeczytać opinie tych, którym ten tekst (dokladniej: treść) się nie spodobał.
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
starzał w stopę - Nie
23 Października, 2011 - 23:01
starzał w stopę -
Nie stać Cię na inne porównanie -
To Ty strzelasz sobie w miejsce gzdie normalny facet ma jaja -
Ciebie zaś te strały nie wzruszają z powodó j/w -
Utrata jaj - "bul" jednorazowy .
o co chodzi w tym wykwicie myśli ?
i nie piedrdol - " nie znam Pana"
pozdrawiam .
@Harcerz
25 Października, 2011 - 00:14
Drogi Harcerzu, (nie)jedna uwaga. Pomijając słownictwo(na poziomie harcerza ZHP), twoja odpowiedź to niespójny logicznie bełkot. Przeczytaj to co wysylabizowałeś zanim zamieścisz. Ja chętnie podyskutuję z każdym ale Twój "wpis" przypomina wypociny naćpanego leminga więc proszę nie rób z tego miejsca G...a z mózgu i temu podobnych. Pozdrawiam.