The Best of Gazeta Polska Codziennie

Dyskusja o Gazecie Polskiej Codziennie zmotywowała mnie do wykonania jeszcze jednego na dziś wysiłku, bo uważam że jest to dziennik bardzo ciekawy i warty czytania.  

Rozumiem tych, którzy w ogóle nie lubią bulwarówek, i nie mam zamiaru ich przekonywać do kupowania GPC. Ale na tle pozostałych tabloidów Codzienna wyróżnia się, moim zdaniem bardzo dobrze, z co najmniej kilku powodów. 

Po pierwsze jest to w sumie JEDYNY typowo prawicowy tabloid na polskim rynku. Pewnie właśnie dlatego jak na razie odnosi sukcesy, ale trzeba pamiętać że jest to właśnie TABLOID, i ma taki być. To właśnie ma być gazeta przejaskrawiona, pisząca językiem dosadnym i prostym, goniąca za sensacją. Tak, drodzy niepoprawni, Codzienna z definicji ma uganiać się za emocjonującymi newsami i atakować potencjalnego czytelnika "landrynkową" grafiką.

Po drugie Codzienna porusza bardzo ważne tematy i w tym różnie się od pozostałych bulwarówek. Lekka, mało wymagająca w formie, poważna w treści. 

Po trzecie Codzienna pozostaje tam samo odważną i bezkompromisową gazetą jaką jest tygodnik. Pamiętajmy, że na przykład fakty ujawniane po zamachu smoleńskim przez tygodnik Gazeta Polska tak samo były wyśmiewane. Dziś okazuje się że Sakiewicz i jego ekipa mieli w 99 % rację. Być może tak samo będzie z dziennikiem.

No a teraz obiecane w tytule wpisu, subiektywne, the best of...

1. "Miał kwity na prezydenta, poszedł siedzieć". Bardzo ważny tekst o kupczeniu aneksem do raportu o likwidacji WSI. Niełatwo taki temat podać w formie bulwarowej, tym bardziej należą się Codziennej brawa. Poza tym dobry tekścik o GMO.

3."Tajne lokale Michnika". Następna bomba w postaci tekstu o niejasnej transakcji między naczelnym Gazety Wyborczej i byłym szefem Narodowego Centrum Sportu.

4. "Annę Walentynowicz zastąpiła Henia". Tym razem wyróżniłem tekst nie z 1 strony, ale moim zdaniem najlepszy. O naprędce stworzonej pseudo-legendzie na potrzeby wizerunku PO.    

5. "Dziękowała Stwórcy" Na ostatniej stronie zdjęcie i tekścik o Miss Universe z Afryki, która w finałowej wypowiedzi zawarła jasne odwołanie do Boga. Genialne w swojej prostocie: prawicowy przekaz plus lekka tekstowo-graficzna forma.

6. "Do Sejmu za unijną kasę. PSL doi Polskę". Sensacyjny tekst o wykorzystywaniu przez ludowców funduszy unijnych na własną kampanię wyborczą. Pogoń za sensacją? Oczywiście że tak, ale robiona pro publico bono!.

7. "TVN to syf. Polsat Polszmat. Mówi Tomasz Lis." Pokazać ten number lemingowi i zobaczyć jego wyraz twarzy: bezcenne.

8. "Poszukiwane 3 000 000 000 euro". Kolejny strzał w dziesiątkę, dwa teksty o podejrzeniu wytransferowania przez rząd trzech miliardów euro za granicę. Ponadto w tym numerze lista sejmowych wagarowiczów.

9. "Kadry zbrodni". Tekst o mało znanych fotografiach dotyczących zbrodni katyńskiej odnalezionych w szwedzkim archiwum. Lekko w formie, poważnie w treści. 

10. "Tajemnica kart w bagażniku komendanta". Skrótowe przypomnienie najnowszych informacji o aferze z kartami do głosowania odnalezionymi w bagażniku samochodu komendanta policji na Białołęce.

11. "Wielki blef wyborczy" O obiecanych 300 mld złotych które PO wywalczy dla nas, jeśli tylko damy im rządzić kolejne 4 lata. 

W sumie z the best of wyszło top 10, ale myślę  że chociaż po częściudowodniłem, że praktycznie w każdym numerze Gazety Polskiej Codziennie znalazło się coś ciekawego. No i przyznaję be zbicia że nie kupiłem numeru drugiego.