W krainie Łachonogów

Obrazek użytkownika Smok Eustachy
Kraj

Zauważam przedwstępnie, że wychodzi prawdziwa natura z ludzi. Pojawia się teoria spiskowa, że Instytut Sehna mataczył i ukrył gen Błasika w kokpicie.Zrównuje to przypuszczenie Pancerną Brzozą z Maskirowką. A teraz wstęp:

Zacznijmy od tego, że premier Donald Tusk obiecał, że wszystkie okoliczności Katastrofy Smoleńskiej będą wyjaśnione. W tym celu powołał Komisję Millera, która rozliczamy z realizacji zapowiedzi premiera. Nie wiemy też, czy dr Lasek rozmawiał z ministrem Millerem, bo ponoć z politykami nie rozmawia. Nie rozumiem, czemu dr Lasek nie oświadczył od razu, że Komisja Millera nic nie będzie badać. Obecnie poczekajmy spokojnie na wyniki dyskusji nad dokumentem powstałym w wyniku oględzin terenu i nad ustaleniami podanymi przez Stanisława Zagrodzkiego  o złej synchronizacji skrzynki głosowej z parametryczną. A teraz o Konferencji Gazety Wyborczej:

Generalnie słuchając wypowiedzi dr Laska i innych mam wrażenie że mam do czynienia z Łachonogami. Kto wie kto to te Łachonogi to wie o co chodzi a kto nie wie to trudno:

Masz w ręce szklankę mleka i mówisz:  "mam szklankę mleka". Na to Szef Łachonogów: "tak jest, słusznie prawisz, masz w reku filtr powietrza do Stara". I chór Łachonogów: "tak jest, powiedziałeś że masz w ręku filtr powietrza do Stara, słuchaj Szefa, on się zna najlepiej." I tamci tak samo:

Kierowca widział samolot kołami do dołu jak do lądowania, na to Lasek: potwierdza to naszą wersję, samolot nad drogą leciał bokiem - 90 stopni. Podobnie reakcja na konstatację, że urwało ogon w locie, jeszcze przed uderzeniem w glebę.

Niestety wyraźnie widać, że kierują swoje działania do lemingów, powtórzyli jeszcze raz ostatecznie skompromitowane tezy Raportu Millera, o których wiadomo że nie odpowiadają rzeczywistości. Nie rozumieją dalej konieczności nowego otwarcia, tj Jarosław Kurski nie powinien opowiadać peanów na cześć Komisji Millera, ale przyznać, że owszem, coś tam było źle, ale dołożą starań, wyjaśnią etc - standardowa ściema, jaką się wciska przy wpadce. Czyli szkoda naszego czasu - nie mieli odwagi zmierzyć się z rzeczywistością. Opowiadają, że kierowca autobusu niewiarygodny po trzech latach - no to czemu go nie przesłuchali od razu? Wyraźnie grają na zniszczenie dowodów.

Skutkiem tej postawy było też zwinięcie się komisji po 2 niewygodnych pytaniach.

Zapis:
http://wyborcza.pl/12,82983,13333636,Dyskusja__Katastrofa_smolenska__Fakty__cz__1__cz_.html

Brak głosów

Komentarze

 a czego spodziewałeś się po tych łachonogach? Dokładnie pokazali jacy są i ich nie zmienisz. Lasek, Kublik i ta cała reszta zgraji to , no dobrze nie będę oipisywał. A oni ,ta banda i tak nie odebrała ani nie umnijszyła na ciutkę Honoru i Czci Generałowi Błasikowi, tylko sobie mimo,że go niemieli i nie mają.

Vote up!
0
Vote down!
0

lupo

#330253