Zniemczony, czyli Niemiec z tvn
Sergiusz Ryczel - (ur.19 stycznia 1977 w Łodzi), polski komentator sportowy oraz dziennikarz TVN TVN24 i nSport .
Od 2002 roku pracuje w koncernie ITI występując na antenach stacji: TVN, TVN24 oraz nSport. Prowadzi i współwydaje serwisy sportowe, programy publicystyczne oraz inne programy o tematyce sportowej.
Karierę zaczynał będąc dziennikarzem redakcji sportowej TVN24, w której pełnił funkcję reportera. W grudniu 2005 roku został prowadzącym oraz wydawcą serwisów sportowych TVN24.
Od jesieni 2006 roku prowadzi "Sport" w TVN oraz kanale nSport.
Dla tego fajnego z fajnej Polski Lisa druzyna Borussii to MY.
Chętnie pewnie widziałby stolicę fajnej Polski w Dortmundzie.
Borussia Dortmund rozegrała jeden z najbardziej pasjonujących dwumeczów w historii Ligi Mistrzów. Mimo że jeszcze w 90. minucie rewanżu piłkarze z Westfalii potrzebowali dwóch goli do awansu, a w bramce ich rywali z hiszpańskiej Malagi stał niemalże natchniony tego dnia Willy Caballero, udało im się dokonać cudu. Cuda za mikrofonem stały się jednak również udziałem polskiego komentatora, Sergiusza Ryczela z NC+.
Przy stanie 2:1 dla Malagi kibice na stadionie BVB powoli zaczęli opuszczać stadion nie wierząc w to, że ich zespół cokolwiek jeszcze w tym meczu zdziała. W momencie, gdy padł zwycięski gol dla Borussii Ryczel stwierdził:
- "Kto wyszedł z tego stadionu jest skończonym idiotą".-
Redaktor Ryczel postawił sobie bowiem pewien błędny dogmat, a mianowicie taki, że każdy w Polsce, kto ogląda mecz z udziałem niemieckiej drużyny, w której występuje trzech polskich piłkarzy, musi a priori jej kibicować. Zagrzewał Niemców do walki (tak, jakby go słyszeli...), nawet nie pozował na bezstronnego.
We wtorkowy wieczór do rywalizacji stanęły zespoły z Niemiec i Hiszpanii. A co mogliśmy usłyszeć z głośników telewizorów? "Strzelamy"; "Musimy"; "Cieszymy się"; "Gramy".
Czy naprawdę jesteśmy krajem drugiej kategorii, by nasi komentatorzy sportowi jawnie kibicowali zawodnikom z obcych państw? Gdzie nasza duma?
- Musimy strzelić; musimy uważać na takie straty. - ekscytował się Ryczel.
Posłuchajcie reakcji tegoż pana na zwycięską bramkę Santany we wczorajszym meczu Borussia Dortmund-Malaga.
Już po meczu - choć wypierał się słów z użytym "my" - tak tłumaczył mocne zaangażowanie we wsparcie Borussii:
- BVB jest "polskim" klubem - tak jest nazywana we wszystkich mediach, na wszystkich portalach. Oczywiście chodzi o metaforę. Pokazujemy mecze Borussii z należytym pietyzmem, bo to klub bliski polskiemu kibicowi. To naturalne - argumentował w rozmowie z serwisem 2x45.com.pl.
Kibice szydzą z Sergiusza Ryczela: czy Borussia Dortmund to polska drużyna?
ale zachwycony tym ch....komentatorem jest ojciec Miecugow
A co powiedzieć o tej paniusi?
Rozmowa w TVP Info, której dziennikarka dopytywała podekscytowana o pary półfinałowe Ligi Mistrzów:
- Kogo wylosujemy w półfinale? - słyszeliśmy na antenie TVP Info.
Najostrzej całą sprawę podsumował popularny wśród kibiców serwis Weszło.com:
- Telewizja zaserwowała nam dzisiaj takie przedstawienie, że przez moment poczuliśmy się jak mieszkańcy Kampstrasse w Dortmundzie - napisano, sugerując Ryczelowi, by poprosił o niemieckie obywatelstwo.
Media po prostu idą z pradem obowiązującym od 2007 roku.
Jedna Rzesza, jedna matka Aniela i jeden pachołek Anieli Tusk.
A jak komentarz Ryczela oceniają czytelnicy Sport.pl?
Jak oceniasz komentarz Sergiusza Ryczela?
Podobał mi się, nie widzę w nim nic złego
42%
Liczba oddanych głosów: 10544
Był nieobiektywny, nie każdy w Polsce musi kibicować Borussii
58%
Liczba oddanych głosów: 14769
Ryczel, może poproś o niemieckie obywatelstwo?
9 kwietnia 2013 - 23:12
Ustalmy fakty - Borussia to klub z Dortmundu. Dortmund leży w Niemczech. Niemcy… No, nie ma co się cofać do historii XX wieku. Niemcy to Niemcy. W każdym razie w Polsce NIE MA OBOWIĄZKU kibicowania drużynom z Zagłębia Ruhry. Dzisiaj nie grała Wisła, Legia, Lech czy Widzew. Grała Borussia - czyli inaczej Prusy. Kto chce, może za nich ściskać kciuki - to oczywiste. Ale kto nie chce, nie musi. Tymczasem telewizja zaserwowała nam dzisiaj takie przedstawienie, że przez moment poczuliśmy się jak mieszkańcy Kampstrasse w Dortmundzie. Dla Ryczela to chyba już pora albo na tabletki, albo na wystąpienie o niemiecki paszport.
Kto chce, niech sobie kupi koszulkę BVB. Kto chce, niech wskakuje na tapczan po każdym golu. Jednak nieśmiało przypominamy: to jest klub niemiecki. Ktoś lubi - w porządku. Ale ktoś inny może lubić kluby z Rosji, Włoch, Hiszpanii, Szwajcarii czy Kazachstanu. I będzie to tak samo (nie)normalne. Pan, panie Ryczel, jest komentatorem. Wypadałoby się chociaż otrzeć o bezstronność.
http://www.weszlo.com/news/14450-Ryczel_moze_popros_o_niemieckie_obywate...
http://futbol1.pl/swiat/liga-mistrzow/6386-internauci-kpia-z-komentatora...
http://ekstraklasa.net/europa/obiektywizm-czyli-sergiusz-ryczel-za-mikro...
http://wpolityce.pl/artykuly/51170-dortmund-nowa-stolica-polski-a-ryczel...
http://www.sport.pl/pilka/1,65041,13713328,Liga_Mistrzow__Oburzenie_kibi...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4459 odsłon
Komentarze
@kryska
11 Kwietnia, 2013 - 13:53
Do tego występu pana Ryczela doskonale pasują dwa sławne powiedzonka Bohdana Tomaszewskiego:
(Ryczel)"... to cudowne dziecko dwóch pedałów". I (Ryczel) "...nie jest już tak świeży w kroku jak dawniej".
Pozdrawiam
Teraz należy się spodziewać, że
12 Kwietnia, 2013 - 08:18
gdy będzie grała reprezentacja Niemiec / Podolski, Klose / to też będziemy to MY. Czyli mamy szanse na Mistrzostwo Świata.
<p>Bechis</p>