Salonowszczyzno, czciciele doktora Garlickiego, gdzie jesteście? Milczenie owiec po polsku

. Prof. Günther Laufer uważa, że gazik mógł spowodować infekcję zagrażającą życiu Floriana M. W opinii zaznacza: „ Bezpośrednim skutkiem pozostawienia rolgazy w lewej komorze serca pacjenta była dysfunkcja protezy zastawki, a to prowadziło do niewydolności serca i niewydolności wielonarządowej, które w rezultacie doprowadziły do śmierci pacjenta ”.

Zdaniem profesora „ istnieje związek przyczynowo-skutkowy między pozostawieniem rolgazy w sercu pacjenta a jego śmiercią ”.
I zaznacza, że to „ błąd w sztuce, za który ostateczną odpowiedzialność ponosi chirurg ”.

Sprawa dotyczy Floriana M., który listopadzie 2006 r. przeszedł w szpitalu MSWiA w Warszawie operację wszczepienia zastawki serca.
Przeprowadził ją kardiochirurg Mirosław G. (podejrzany w głośnej sprawie prowadzonej przez CBA).

Okazało się, że Florianowi M. zostawiono gazik w jamie serca.
Usunięto go po tygodniu.
Pacjent zmarł w lutym 2007 r.
Prokuratura, umorzyła śledztwo w sprawie nieumyślnego narażenia pacjenta na śmierć, nie dopatrując się winy lekarza.

http://wyborcza.pl/1,76842,6008296,Prokuratura_ostatecznie_umorzyla_watek_zabojstwa_w.html

Bliscy nie zgadzają się z tym.
Danuta M., żona pacjenta, domaga się od szpitala 150 tys. zł odszkodowania.
Wniosek Danuty M. o odszkodowanie przeciw szpitalowi ma rozpatrzyć Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa.
W cywilnej sprawie o odszkodowanie rodzina przedstawi ekspertyzę zagranicznego eksperta
prof. Günthera Laufera, kierownika Oddziału Kardiochirurgii i Chirurgii Klatki Piersiowej w Klinice Chirurgii Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu.

Jakaż cisza m mediach i tych pisanych i elektronicznych.
Jedynie Rzepa napisała i przedstawiła wynik tej najnowszej ekspertyzy.

http://www.rp.pl/artykul/2,424449.html

Milczy "walterownia", bo jest pochłonięta budowaniem atmosfery grozy wokół zimy, która śmiała zaatakować najwspanialsze pod słońcem królestwo - Tuskolandię.
Milczą Polsaty i inne Onety, milczy Czerska, bo michnikoidy w przerwie budowania pomnika dla Garlickiego, Sawickiej i Blidy wałkują tematy stare jak sama michnikowszczyzna czyli - katole i pedały oraz guru narodu TUSKU, musisz i oczywiste ZŁO jakim są Kaczyńscy.
Ciekawe kto zapłaci odszkodowanie rodzinie zmarłego, Garlicki czy szpital, czyli my - podatnicy.
Już widzę te tytuły , wielkimi literami napisane i grzmiące oburzeniem, że to pan doktor winien zapłacić z własnej kieszonki, pan doktor, który bardzo lubił laurki.

http://dziennik.pl/wydarzenia/article527127/Doktor_G_wzial_laurke_Lapowek_nie_bral.html

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article273514/Doktor_G_zamiast_lapowki_wolal_kobiete.html
http://dziennik.pl/wydarzenia/article235152/Doktor_G_ponizal_zastraszal_i_bil.html

Doktor G. stał się symbolem walki z kaczyzmem stąd to milczenie tych głupich owiec.