Wara od kumpli ! Kreatury i swołocz na drzewo !
- " Wara wszystkim od tego z kim się kumpluję" -
–" Nikt nie będzie mnie przepytywał na różne okoliczności. Z kim się przyjaźnię, z kim się kumpluję, to moja sprawa. I wara im od tego" – ostrzegł Miro.
“kumpel”, który się “kumpluje z innymi kumplami” i dlatego jest “kumplem” - dzięki “kumpelstwu”
Kumpelstwem rządzą określone reguły. Tu decyduje “swojskość” - czyli to: czy się znasz, czy spotykasz, czy po pierwszym, drugim, trzecim, entym spotkaniu polubiłeś się, czy może nie. “
http://niedoczytania.pl/?p=4912
Miro i Zbychu to kumple.
Obaj mają wspólnego kumpla Rycha.
Pośrednikiem między kiumplami był kumpel Mira, Rosół, który jest też kumplem Sobiesiaka i jego córki i jednocześnie Mirowi teczkę nosił.
Kumplem ich jest Grzechu, który kumpluje z Donkiem a Donek to kumpel wszystkich polskich europejczyków czyli młodych i postępowych Polaków.
Ci kumple Polacy zrobili z kumpla Donalda premiera.
I tak z kraju nad Wisłą zrobili jedno wielkie kumpelstwo.
Kumpelstwo w III RP to normalka była od jej zarania o czym mówił wczoraj były szef ABW Święczkowski:
- " Byłem wychowany w rodzinie patriotycznej i antykomunistycznej. Dlatego zostałem prawnikiem. Chciałem w wolnej Polsce zaprowadzić demokratyczne zasady prawa - mówił. Ale to, co zobaczył jako młody prokurator, tuż po studiach nie było zgodne z jego ideałami: - Rauty prokuratorów, sędziów, policjantów i biznesmenów, wspólne picie wódki, bratanie się. Przestępcy naśmiewali się z prokuratury - opisywał.
Zmieniło się to, gdy w 2000 r. na czele Ministerstwa Sprawiedliwości stanął Lech Kaczyński.
- Skończyły się imprezki, ludzie wzięli się do pracy - oceniał" -.
http://wyborcza.pl/1,75248,7603710,Swieczkowski__Blida_zginela_przez__Ga...
Ci co nie z kumplami to poza nawiasem są.
Największym postrachem dla kumpli i kumpelstwa była owa IV RP Kaczyńskich.
I stąd ten frontalny atak postkomunistów i ich kumpli bisnesowych i medialnych.
Kumpelstwa bronić będą do końca.
Bo kumpelstwo to przepustka do raju na ziemi ale tylko dla kumpli.
Kumpel geszefciarzy Miro miał czelnośc zbluzgać wszystkich, z którymi jemu i jego kumplom nie po drodze.
Czy kumpel Miro nadal nie rozumie różnicy pomiędzy nim Mirem a ministrem RP Mirosławem Drzewieckim?
Kumpel Miro nie rozróznia granicy między kumpelstwem a uprawianiem polityki i pełnieniem funkcji wysokiego urzędnika państwowego.
Ministrowanie to nie kumplowanie, kumplu Miro!
A więc proszę zamknij twarz!
Kmiocie, miałeś do wyboru - kumpli albo polityka i teka ministra.
Wybrałeś ministra III RP i zdradziłeś ją dla kumpli.
Zostali ci tylko oni - KUMPLE.
I nie mów nam - spier..... ja bedę robił co będę chciał.
WYPAD! I rób z kumplami co chcesz, byle w granicah prawa.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1101 odsłon